wtorek, 1 sierpnia 2017

Opracowanie zbiorowe "Gru, Dru i Minionki. Szukaj i znajdź"


Autor: Opracowanie zbiorowe
Tytuł:
Gru, Dru i Minionki. Szukaj i znajdź
Wydawnictwo:
EGMONT
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 24
Ocena: 8/10
Wiek: 0-6 lat

Opis: 

Gru i minionki powracają w wielkim stylu! Ale zaraz, zaraz… gdzie one się podziały? 

Książka „Gru, Dru i minionki. Szukaj i znajdź” to nie lada wyzwanie dla wszystkich młodych poszukiwaczy. Ukryto w niej bowiem ponad 200 postaci, zwierząt i rzeczy do wypatrzenia wśród obrazków. To trudne zadanie, które wymaga skupienia i koncentracji oraz odrobiny zmysłu detektywistycznego. Obrazki są jednocześnie ilustracjami, na których przedstawiono wiele przeróżnych przygód z udziałem bohaterów kultowego filmu „Gru, Dru i minionki” studia Universal. Spróbuj odnaleźć Gru, Lucy, dziewczynki, minionki oraz mnóstwo innych obiektów, o których mowa w poleceniach! Szukaj na plaży, w basenie, pełnym bałaganu pokoju Agnes, Edith i Margo. Przeszukaj uważnie biuro, w którym pracują Gru i Lucy, a także salę przesłuchań. Na każdej stronie wypatruj również bananów! Przecież minionki wprost przepadają za bananami. 

Przeczytaj te krótko opisane historie, a następnie znajdź na obrazkach wskazane do wyszukania elementy. Przekonaj się, ile frajdy może sprawić taka zabawa!


Recenzja:

Minionki wymyślił geniusz. Ktoś o ogromnym wyczuciu, intuicji i znajomości zasad działania instrumentu wyczuwania humoru zainstalowanego w małym człowieku. Ta radość z – za przeproszeniem – „pierdków”, beztroskie igranie z niebezpieczeństwem i wszechogarniająca wesołość. Minionki zdecydowanie mają w sobie coś z dziecka – urok, niepohamowaną potrzebę przeprowadzania absurdalnych i niebezpiecznych eksperymentów, naiwność i brak doświadczenia graniczące z rozczulającą głupotą. Takie małe, żółte bobasy. Ale mroczne bobasy, bo za fasadą uroczych stworzonek kryje się brak zahamowań etycznych – jeśli je coś bawi, nie mają znaczenia kategorie dobra i zła. A właściwie mają ale inaczej niż byśmy chcieli. Ta mieszanka wybuchowa tak interesująco podana rozbawi chyba każdego. Trochę to makabryczne, niestosowne i groteskowe ale działa – szczególnie na dzieci. Ale dość o tem – ocenę moralną i ewentualne znaczenie dla wychowania dziecka zostawmy na inny raz.

Wydawnictwo EGMONT wydało niedawno całą serię rozmaitych książeczek, których bohaterami są minionki. Nie są to tylko historyjki i opowieści o żółtych stworkach ale też wydania edukacyjne, w których postacie te pełnią raczej rolę wabika, formy zachęcającej do wykonywania rozwijających zadań. Wabika skutecznego, dodam. Pośród nich znajduje się zeszyt mający na celu ćwiczenie spostrzegawczości i koncentracji młodego czytelnika. 


Zadania zawarte w książce „Szukaj i znajdź” polegają na odnajdywaniu wybranych elementów. Na
każdej „rozkładówce” umieszczono zabawne ilustracje bogate w szczegół, z mnóstwem postaci. Minionki idealnie nadają się na tło lub obiekt takich ćwiczeń – zwłaszcza ich mnogość. Przy każdej planszy umieszczono tabelkę z przedmiotami i postaciami do wyszukania. Małe łapki z pewnością chętnie powędrują od tej tabelki wzdłuż ilustracji w poszukiwaniu wybranego szczegółu. Niektóre są dość proste do znalezienia, za innymi trzeba się nieco porozglądać. A gdy już wszystko zostaje odnalezione, na końcu książeczki znajdują się dodatkowe elementy do wyszukania na każdej „rozkładówce” – tym razem opisane słownie.

Książeczka jest atrakcyjna wizualnie – duży format, kolorowe ilustracje nawiązujące do filmu, laminowana okładka, kredowany gruby papier z łatwością przyciągną wzrok dziecięcia. To pierwszy krok do wypełnienia zamierzonej funkcji. W praktyce – sprawdzone na ruchliwym pięciolatku – rzeczywiście potrafi wciągnąć w misję wyszukiwania i skupić uwagę na dłużej. Myślę, że warto spróbować – dziecko ma radochę, a przy okazji główka popracuje.

Tę książeczkę zrecenzowałam dla Was dzięki Wydawnictwu EGMONT. :)

10 komentarzy:

  1. Moi chlopcy uwielbiają Minionki! A książki typu "szukaj i znajdź" są fantastyczne na podróż autem!

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama idea szukaj i znajdź jest bardzo atrakcyjna i chyba budzi w człowieku wewnętrzna potrzebę zmierzenia się z sobą, stawiania sobie wyzwań. Pamiętam że uwielbialam jako dziecko serię Where is Wally, moje maluchy też chętnie grają w loteryjki szukaj i znajdź, nie ukrywam więc że te żółte potworzaki to niezła gratka :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę kupić mojej córce może ją wkreci i znów zacznie czytać😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Minionki sa super a moje dzieciaczki cigle by ogladaly te bajke

    OdpowiedzUsuń
  5. Minionki sa super a moje dzieciaczki cigle by ogladaly te bajke

    OdpowiedzUsuń
  6. Czuję to. Jak już sama przeczytam i rozwiążę, to może podzielę się z rodzeństwem i kuzynostwem :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Coś dla moich dziewczyn :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Byłam w kinie na "Gru, Dru i Minionki" - polecam! To rzeczywiście fajne filmy, do miłego oglądania nawet gdy się jest już dorosłym :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zainteresował mnie aspekt edukacyjny tej książki. Na pewno sięgnę po nią, gdy córa podrośnie;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Coś dla Moich Maluchów :) uwielbiają Minionki, mogłyby filmy oglądać bez końca i zawsze znajdą w nich coś nowego, coś śmiesznego :) i jeżeli można połączyć przyjemne z pożytecznym jestem za :)

    OdpowiedzUsuń