wtorek, 7 maja 2019

Olejarczyk Asia, "Trzy kropki"


Autor: Asia Olejarczyk
Tytuł: Trzy kropki
Wydawnictwo: Adamada
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 56
Ocena: 8/10

Opis:

Trzy niesforne kropki uwielbiają figle i psoty. I naprawdę potrafią nieźle narozrabiać. Jeszcze chwila, a rozbiegną się po wszystkich stronach książki. Pomożesz je gonić?
Zabawa z tą książką nigdy się nie kończy. Można ją czytać z różnych stron i za każdym razem ułożyć inną opowieść.

Recenzja:

Uwielbiamy książki, które zmieniają dziecko z biernego słuchacza w aktywnego uczestnika lektury. Mamy już w swoich zbiorach kilka książek "aktywnościowych", po które sięgamy - po jedne często, po inne sporadycznie. Dlatego z dużą dozą ciekawości sięgałam po kolejną taką publikację, tym bardziej, że wydawnictwo Adamada nie kojarzyło mi się z takim rodzajem książek.

Główni bohaterzy to trzy kolorowe kropy, co jest dość popularnym motywem w "aktywnościówkach". Zwykle jednak podążamy za jedną kropką, gdzie później ewentualnie spotykamy jej koleżanki. Tutaj jest o tyle ciekawie, że już na wstępie wybieramy kropkę, z którą będziemy się bawić. Do wyboru mamy Kropka, Kropkę i Kropusia, którzy serwują nam całkiem sporo atrakcji i wyzwań. Mojej córze najbardziej podoba się polerowanie lustra i... wycieranie nosa zasmarkanemu chrabąszczowi ;) Fajne jest także to, że istnieją strony, gdzie ponownie spotykamy wszystkie kropy i możemy zmienić bohatera, za którym podążamy.

Grafika jak na książki aktywnościowe jest dość rozbudowana, bo kropy spotykają na swojej drodze różne postacie i przedmioty. I to także niewątpliwie należy zaliczyć na plus. Książka posiada ponad pięćdziesiąt stron, więc czeka na nas całkiem sporo zabaw - to sprawka tego, że bohater nie jest jeden, a jest ich aż trzech. A przecież im więcej zabawy, tym lepiej i ciekawiej. Na plus należy zaliczyć także grubą oprawę publikacji. 



Podumowując, chociaż wydawnictwo Adamada do tej pory kojarzyło mi się z zupełnie innym rodzajem książek, to gdy zdecydowali się na wydanie "aktywnościówki", jak nazywamy ten rodzaj publikacji w domu, to zrobiło to w sposób porządny i dla czytelników - tych młodszych i tych starszych - satysfakcjonujący. Cieszę się, że zalisiła naszą domową kolekację.

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Adamada.

4 komentarze:

  1. Podoba mi się ta książka! Dzieci lubią kropki i kropeczki, a do tego kolorowe. Tutaj fajnie można dodatkowo kolorowymi piłeczkami się bawić, ekstra pomysł! I przede wszystkim ta książka uczy liczenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolorowa i zabawna. Z pewnością zaciekawi młodszych czytelników. Moim zdaniem takie książeczki są świetnym początkiem, aby w dziecku zaszczepić miłość do czytania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka jest świetna! Wypożyczyliśmy ją z biblioteki, ale zabawy przy niej było tyle że zagościła u nas na stałe 🤗

    OdpowiedzUsuń
  4. Marta Aleksińska8 maja 2019 14:29

    Książka jest świetna! Wypożyczyliśmy ją z biblioteki, ale zabawy przy niej było tyle że zagościła u nas na stałe ��

    OdpowiedzUsuń