poniedziałek, 2 marca 2020

Joris Chamblain, Aurélie Neyret - "Pamiętniki Wisienki. Skamieniałe zoo", tom 1

Autor: Joris Chamblain
Ilustrator: Aurélie Neyret
Tytuł: Skamieniałe zoo
Cykl: Pamiętniki Wisienki (tom 1)
Wydawnictwo: EGMONT
Data wydania: 22 stycznia 2020
Liczba stron: 80
Ocena: 10/10 

Opis: 

Wisienka ma jedenaście lat i pragnie zostać pisarką, zaczęła nawet pisać pamiętnik! Jej ulubiony temat to ludzie, zwłaszcza dorośli. Są tak skomplikowani, że chciałaby ich lepiej zrozumieć. Uwielbia ich obserwować, próbując odgadnąć, jakie tajemnice w sobie kryją. Taki na przykład Michał... W każdą niedzielę ten starszy człowiek znika w lesie z dużymi wiadrami farby w rękach. Co on tam robi przez cały dzień? Przemalowuje stary dom czy może ozdabia drzewa? I dlaczego wygląda tak smutno, kiedy wraca wieczorem? Dziewczynka koniecznie musi rozwiązać tę zagadkę, postanawia więc go śledzić, a efekty tego śledztwa są doprawdy zaskakujące! 

Recenzja:

Wydawnictwo EGMONT ostatnio bardzo pozytywnie mnie zaskakuje w kwestii komiksów, ale to, co zaserwowali czytelnikom teraz… to najprawdziwsze cudo nad cudami! Mowa tutaj o Pamiętnikach Wisienki oraz pierwszym ich tomie, zatytułowanym Skamieniałe zoo, które jest najpiękniejszą książeczką z jaką miałam w swoim życiu do czynienia – i pod względem treści, i pod względem ilustracji! 

Czytać znaczy odkrywać, podróżować, lecz również uczyć się pojmowania sensu słów, a zwłaszcza posługiwania się nimi. To bardzo istotne dla zrozumienia różnych rzeczy i uważnego słuchania tego, co się do nas mówi.

Dzieło Jorisa Chamblaina i Aurélie Neyret jest po prostu nie z tego świata. Wisienka to niesamowicie pocieszna i inteligentna dziewczynka, w której każde dziecko – i nie tylko – się zakocha. Co tu dużo mówić, młoda przepełniona jest pasją do czytania i pisania, a idzie jej to doprawdy wyśmienicie. W tym tomie prowadzi nietuzinkowe śledztwo – obserwuje tajemniczego mężczyznę, który znika w lesie z farbami, a z czasem… odkrywa tytułowe miejsce – skamieniałe zoo. Wraz z przyjaciółmi postanawia pomóc ożywić ten obiekt na nowo, ale – jak się okazuje – nie tylko zoo ożywa, ale i… starszy człowiek. 

Historia Wisienki jest głównie pokazana poprzez przepięknie barwne i szczegółowe kadry komiksowe, ale znajdują się tutaj również rysunki i zapiski samej bohaterki, a nawet wycinki z gazet, które nieco dopowiadają historii. Co więcej, wstęp i zakończenie przedstawione jest w formie pamiętnika, dzięki czemu jeszcze lepiej poznajemy bohaterkę. I – co tu dużo mówić – absolutnie zakochałam się w Wisience oraz w cieple, które przelewa w serce czytelnika. Co więcej, obie dzielimy podobną pasję – obie uwielbiamy pisać! 

Pisać powieści. Wyobrażać sobie życie ludzi… dawać im życie pełne przygód. Wyobrażać sobie niezpieczeństwa, z jakimi muszą się zmierzyć… o tych, którzy będą walczyć i o tych, którzy będą kochać... 


Brak mi słów, aby opisać, jak Skamieniałe zoo jest magiczne. Kreska, barwy, słowa – wszystko w niej jest doskonałe. Czy spotkaliście się kiedyś z tytułem, w którym bezwarunkowo się zakochaliście? Jeśli nie, koniecznie powinniście zapoznać się z tą serią, bowiem zapowiedziany jest już tom drugi, którego nie mogę się doczekać jak dziecko. 

Wisienka obudzi w sercu każdego czytelnika mnóstwo ciepła i uśmiechu, bowiem jej historia ukazuje moc współpracy, empatii oraz przyjaźni. A tytułowe zoo jest po prostu nieziemskie! Marzę o takim miejscu… 


Pierwszy tom Pamiętników Wisienki polecam absolutnie każdemu – i dużemu, i małemu czytelnikowi. Takie małe dzieło sztuki warto mieć w swojej kolekcji – szczególnie, że cieszy nie tylko oczy, ale i serducho, bowiem napisane jest pięknym językiem, oddziałującym na wyobraźnię. Polecam, polecam, polecam! <3

3 komentarze:

  1. Jestem urzeczona wydaniem tej książki Piękne ilustracje. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Recenzja tego komiksu zachęciła mnie do tego,aby zapoznać się z bohaterką tej publikacji. Bardzo cenię literaturę,w której bohaterowie posiadają pasję,której poświęcić są w stanie bardzo wiele. Wisienka, dziewczynka o cudownym imieniu, taką pasję posiada a pisanie i czytanie sprawiają,że nie tylko jest bardzo inteligentnym dzieckiem,ale też ma w sobie duże pokłady emaptii i dobroci, czego dowodem jest chęć ożywienia skamieniałego zoo. Ilustracje,jak na dobry komiks przystało przepiękne,w ciepłych barwach i odcieniach zachęcających do lektury. Z całą pewnością zapoznam bratanicę z tą lekturą,która w moim przekonaniu niesie pozytywne przesłanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. OOO ciekawa pozycja! I to bardzo! Sama okładka mi się kojarzy z Królem Lwem i Włóczykijem. Ale po tych zdjęciach zawartości widzę, że to coś pięknego! Jestem zaciekawiona co ten starszy pan robi w lesie? ;)

    OdpowiedzUsuń