poniedziałek, 19 października 2020

Nicholas Bowling - "W cieniu bohaterów"

Autor: Nicholas Bowling
Tytuł: W cieniu bohaterów
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Data wydania: 17 czerwiec 2020
Liczba stron: 376
Ocena: 9/10 

Opis: 

Przenieś się do Rzymu z czasów cesarza Nerona.

Czternastoletni Cadmus był niewolnikiem uczonego Tullusa od dziecka – jego pan jest jedyną rodziną, jaką zna. Ale kiedy Tullus znika, a niewolnica o imieniu Tog - córka brytyjskiego wodza - przybywa z tajną wiadomością, życie Cadmusa zostaje wywrócone do góry nogami. Para wyrusza na wędrówkę. Droga prowadzi ich do samego cesarza Nerona, który owładnięty jest żądzą odnalezienia złotego runa z mitologii greckiej. Ta misja popchnie Cadmusa na skraj Imperium Rzymskiego, gdzie nieoczekiwanie odkryje prawdę o swojej przeszłości…

Recenzja:

Okładka W cieniu bohaterów od razu wpadła mi w oko, a – zapoznawszy się z opisem tej książki - nie mogłam odmówić sobie przyjemności zapoznania się z powieścią młodzieżową, w której posmakować można nieco starożytności. Motyw Rzymu z czasów cesarza Nerona jest raczej niepopularnym motywem w historiach dla młodszych (a przynajmniej ja żadnej nie znam), dlatego była prawdziwie zaintrygowana tym tytułem. I… bardzo się cieszę, że po tę książkę sięgnęłam! 

Gdzieś w głębi lasu pohukiwała sowa – to piękny i proroczy dźwięk, jeśli wierzyć poetom – ale w miejscu, w którym się znajdował, bardziej przypominał kołysankę niż wróżbę. 

Dawno żadna książka młodzieżowa tak bardzo mnie zafascynowała, bo… mimo niemal czterystu stron, pożarłam ją w zaledwie jeden wieczór! Autor fenomenalnie prowadzi powieść, malowniczo i plastycznie, wplatając w nią nie tylko niuanse historyczne, ale również mitologiczne, co doprawdy fenomenalnie urozmaica lekturę. Zresztą, sama fabuła i wszystkie jej szczegóły, wątki są cudownie ze sobą połączone i w trakcie lektury rozwijają się – podobnie jak głównie bohaterowie, którzy są doprawdy wyjątkowi. 

Szczęśliwie Nicholas Bowling nie pokusił się na stworzenie wątku miłosnego, a relacja Cadamusa i Tog opiera się jedynie na przyjaźni – choć nieidealnej, to prawdziwej. Tę dwójkę różni niemal wszystko i – o dziwo – wkrada się tu mały paradoks, bowiem chłopiec jest słabym chuderlakiem, a dziewczyna jest siłaczką. Co więcej, równie bardzo jak wyglądem, różnią się charakterami i przeszłością, choć oboje są niewolnikami…

W cieniu bohaterów obfituje w akcję oraz kilka naprawdę niesamowitych zwrotów akcji (zakończenie również jest przepysznie zaskakujące). W niektórych etapach powieści ciężko odróżnić przyjaciół od wrogów Cadamusa i Tog. To, jak misternie autor wplata w swoją opowieść motywy znane z mitologii greckiej, jest po prostu kapitalne i brakuje mi słów, aby opisać, jakie to było dobre. Nawet w stylu powieści pojawiają się rozmaite niuanse językowe, ale… miejscami są według mnie nieco przesadzone. Poza tym – książka jest rewelacyjna w każdym aspekcie, również w przekazie. 

Jeśli lubicie powieści młodzieżowe, które poza rozrywką oferują również podróż w miejsca historyczne i pozwalają zasmakować mitologii w nieoczywisty sposób – koniecznie sięgnijcie po W cieniu bohaterów! Jak z mojej recenzji z pewnością wywnioskowaliście (i oceny), książka jest warta uwagi. To doprawdy fenomenalna przygoda, pełna emocji i niezapomnianych wrażeń. Polecam z całego serducha!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz