środa, 24 lutego 2021

Tom Fletcher - "W twojej książce jest potwór"


Autor: Tom Fletcher
Tytuł:W twojej książce jest potwór
Ilustracje: Greg Abbott
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 32
Wiek: 3+
Ocena: 8/10

Opis:

O nie! W twojej książce jest potwór!

Autor uwielbianego przez dzieci "Gwiazdkozaura" tym razem stworzył książeczkę do wspólnego czytania przed snem. Angażująca historia z każdą stroną udowadnia, że na papierze potrafi się kryć niezwykły, magiczny świat. Maluchy pokochają tę interaktywną zabawę, w której będą mogły zdmuchnąć i połaskotać potwora, a rodzice z przyjemnością położą duże i małe potwory spać.

Potrząśnij książką i przewróć stronę...

Recenzja:

Gdyby ktoś jeszcze tydzień temu powiedział mi, że można zaprojektować książkę, która będzie zachęcać do krzyczenia, machania kończynami i ogólnej aktywności małego bąbla, a przy tym skutecznie położy go do łóżka i wyciszy przed snem to raczej bym nie uwierzyła.

A jednak!

„W twojej książce jest potwór” to bardzo prosta, pomysłowa i przeurocza pozycja do aktywnego czytania. Zachęca malucha do wchodzenia w interakcję z książki poprzez podejmowanie przeróżnych czynności mających na celu wygonienie potworka z książki – trzeba na niego dmuchać, przechylać książkę, potrząsać nią i kręcić kółka, a nawet wydawać głośne dźwięki… a kiedy już skutecznie przegonimy potwora z książki trzeba będzie… zaprosić go do niej z powrotem (w końcu zdecydowanie lepiej mieć potwora w książce, niż w pokoju!) i ułożyć do snu.






Moja pięciolatka zdaje się być nieco za duża na tego rodzaju książki – zabawki, gdzie nad tekstem zdecydowanie dominuje pomysł i aktywizacja czytelnika, a jednak wciąż świetnie się z nią bawi. A nawet „czyta sobie sama”, bo zdążyła już nauczyć się na pamięć tych kilku zdań, z których zbudowana jest fabuła.

Niemniej jednak, jak bez stresu mogę pozwolić wywijać książką pięciolatce, tak forma wydania nie wydaje mi się odpowiednia dla młodszych dzieci – strony są papierowe, a twarda okładka ma ostro zakończone rogi, aż prosi się o nieszczęśliwy wypadek przy zabawie.

Gdyby pojawiło się tekturowe wydanie o bezpiecznie zaokrąglonych rogach, spokojnie rekomendowałabym je jako must have w biblioteczce każdego maluszka.

Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa Zysk i S-ka.

6 komentarzy:

  1. Świetna propozycja. Pani Agnieszko recenzja cudowna. Już mi się ta książka spodobała tym bardziej jeśli sprawia frajdę 5-latkom. My na razie jesteśmy na etapie czytania metodą globalną, więc nieduża ilość tekstu w takich książeczkach jest zaletą, bo dziecko zbyt szybko się nie nudzić. Dla nas byłaby cudowna nie przed zaśnięciem kiedy synek woli bardziej rozbudowaną fabułę a jednak popołudniami kiedy poprzez zabawę przyswoiły dobie nowe słówka.
    Super, że zwraca Pani również uwagę na bezpieczeństwo podczas czytania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Za naszych czasów nie było takich pomysłów na książeczki dla dzieci. 😉 Bardzo pomysłowe wydanie. Ale jeśli dla mniejszych dzieci może być niebezpieczna przez wzgląd na ostre rogi i twardą oprawę to lepiej pozostać przy zwyczajnych opowieściach na dobranoc 😁 One nie stanowią takiego zagrożenia ☺ Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mamy książeczki o Turlututu i synek je uwielbia w nich również dzieci aktywnie uczestniczą po przez np dmuchanie czy wypowiadanie zaklęć czy naciskanie guzików więc ta pozycja o potworku napewno spodoba sie mojemu 3latkowi ❤️

    OdpowiedzUsuń
  5. Spodobała mi się grafika. Strony nie są przeładowane rysunkiem. Nawet moj roczniak poradzi sobie z obrazem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiamy książki zachęcające do interakcji!!! Ta jest szczególnie interesująca, bo łączy w sobie zabawę i dobry humor. Rzeczywiście papierowe kartki i ostre zakończenia również i nas jak na razie odstraszają. Podobną formę znajdziemy w serii o króliczku autorstwa Muhle Jorg'a, w której są jednak zaokrąglone i tekturowe strony, a aktywne działanie ma pomóc głównemu bohaterowi w różnych codziennych czynnościach. Jednocześnie myślę, że recenzowana tu książka jest warta uwagi i na pewno dzieciom się podoba! Fajna i pomysłowa - zdecydowanie LUBIĘ TO!

    OdpowiedzUsuń