Pokazywanie postów oznaczonych etykietą książka kucharska dla dzieci. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą książka kucharska dla dzieci. Pokaż wszystkie posty

środa, 16 września 2020

Felicita Sala - "Przy ulicy Ogrodowej 10. Rodzinne przepisy z czterech stron świata"


 
Autor:
Felicita Sala
Ilustracje:
Felicita Sala
Tytuł:
Przy ulicy Ogrodowej 10. Rodzinne przepisy z czterech stron świata
Wydawnictwo:
Zielona Sowa
Rok wydania:
2019
Liczba stron:
48
Ocena:
10/10
Wiek:
6-8 lat


Opis:


Czy czujesz to? Z każdego okna unosi się inny smakowity aromat. Na wszystkich piętrach kamienicy przy ulicy Ogrodowej 10 mieszkańcy przygotowują tradycyjne danie ze swojego rodzinnego kraju. Jedni szykują guacamole, inni baba ghanoush, a jeszcze inni pieką ciasto z bananami i jagodami. Daj się zaprosić na sąsiedzkie przyjęcie w ogrodzie i skosztuj potraw z wielu zakątków świata!

Recenzja:

Dom przy ulicy Ogrodowej 10 jest wyjątkowy – to prawdziwy tygiel kulturowy, gdzie mieszają się przeróżne tradycje i zwyczaje. Jego mieszkańcy pochodzą z przeróżnych zakątków świata i właśnie szykują w ogrodzie wielką sąsiedzką ucztę. Aż ślinka cieknie na sam widok tych pyszności. I przychodzi chęć, by samemu poeksperymentować w kuchni!

To jednocześnie pięknie zaprojektowany picturebook – utrzymany w przytłumionych barwach, gdzie lewą stronę rozkładówki w całości zajmuje ilustracja, na prawej zaś umieszczono listę składników przedstawioną w formie ilustracji i krótki przepis poniżej – i, no właśnie!, wyjątkowa książka kucharska dla najmłodszych! 
 




Każdy z mieszkańców kamienicy przy Ogrodowej 10 postanowił przyrządzić przysmak ze swoich rodzinnych stron i do tego podzielić się przepisem. Mamy więc 15 nieskomplikowanych dań, których poziom trudności i przepisy zostały zredagowane w taki sposób, żeby gotowanie z dzieckiem było samą przyjemnością. A do tego były charakterystyczne dla danych regionów. I chociaż sugerowany wiek odbiorcy to 6-8 lat, z powodzeniem wypróbowałyśmy już dwa przepisy razem z czterolatką i było świetnie (i pysznie!).

Są dania na zimno i na gorąco, obiadowe i przekąski, na słono i słodkie wypieki. A wszystkie łączy nieszczególnie rozbudowana lista składników i prostota wykonania.

To nie tylko uczta dla zmysłu smaku, ale i dla oczu, bo wydanie jest piękne! Nie sposób też odmówić tej pozycji subtelnej mądrości, bo może się okazać fajnym pretekstem do rozmowy z dzieckiem o odmienności kulturowej, różnicach w wyglądzie ludzi o różnej narodowości i zwyczajów z przeróżnych okolic. Wszyscy są tu mile widziani. Dołączycie do sąsiedzkiej uczty?

Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa Nasza Księgarnia.

piątek, 12 października 2018

Katarzyna Biegańska - "Ale pycha! Pełno smaków dla dzieciaków"


Autor: Katarzyna Biegańska
Tytuł: Ale pycha! Pełno smaków dla dzieciaków
Wydawnictwo: Dwukropek
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 30
Wiek: 6+
Ocena: 10/10

Opis:

Co dziś na obiad? Naleśniki, frittata, sałatka z kurczakiem?

Dzięki tej inspirującej książce mały szef kuchni samodzielnie lub z niewielką pomocą wyczaruje mnóstwo pysznych potraw!

To nie jest zwyczajna książka kulinarna.

To przepisy, które możesz zestawiać ze sobą na różne sposoby.

Skomponuj menu złożone z ulubionych potraw, a jeśli się rozmyślisz, zmień je w całości lub tylko częściowo.

Gotuj z przyjemnością z łatwo dostępnych składników.

36 przepisów na sałatki, zupy, naleśniki, przekąski i inne dania ułożono tak, aby przygotowanie z nich potraw było łatwe i przyjemne dla każdego dziecka, a wszystkie składniki łatwo dostępne.

Zastosowanie spirali w oprawie oraz umieszczenie przepisów na osobnych kartonikach pozwala na dowolne łączenie potraw z trzech działów: na słodko albo na słono, na słodko, na słono.

Recenzja:


Kiedy byłam mała, sama zaliczałam się do grona niejadków, nad czym ubolewali najpierw rodzice, a następnie panie w zerówce. Moja córa powiela obecnie ten schemat. Wiem zresztą, że to przypadłość dość częsta. Kiedy pracowałam w przedszkolu i na śniadanie lub podwieczorek pojawiały się na talerzach warzywa, na nic zdawały się tłumaczenia, że takie piękne, zdrowe, kolorowe. Część dzieci za żadne skarby nie chciała ich tknąć. Był jednak od tych sytuacji wyjątek...

Czasem przygotowywaliśmy posiłki wspólnie z dziećmi. Połówki ugotowanych na twardo jajek stawały się myszkami, szczypiorek ich ogonkami, a plasterki rzodkiewki to były uszy. Wtedy nagle przestawały być fuj, a dzieci zajadały to wszystko ze smakiem. Dlaczego? Bo przygotowały to same, a świadomość własnej mocy sprawczej ma naprawdę duże znaczenie!

Dlatego ta książka powinna znaleźć się na półkach w jak największej ilości domów, nie tylko u niejadków. Pewnie, że dla nich (i dla ich rodziców) przyniesie najwięcej korzyści, bo młody człowiek może w końcu przekona się do kolorowych rzeczy na talerzu, ale nie zapominajmy o uczeniu dzieci samodzielności, a wspólne przyrządzanie posiłków stanowi doskonałe preludium do wychowania dziecka, które będzie potrafiło o siebie zadbać i poradzi sobie w życiu. To jedna z tych małych-wielkich rzeczy na drodze ku samodzielności.

Przepisy w książce zostały w bardzo fajny sposób pogrupowane - mamy te na słodko, na słono i te do wyboru albo na słodko, albo na słono. Każdy z nich znajduje się na osobnej karteczce na spirali, tak więc poruszanie się po publikacji jest proste, a ze względu na formę (i format) - także ciekawe. Przepisy należą raczej do tych prostych, a z boku zawsze znajduje się lista potrzebnych składników, tak więc dzieci powinny sobie z nimi poradzić, zresztą zawsze możecie robić to wszystko razem, by następnie jedynie instruować czy wspierać słowem. To praktyka czyni mistrza.


Dla mnie ta publikacja stanowi must have naszej domowej biblioteczki, do której szczęśliwie już trafiła. Zdecydowanie warta polecenia i wypróbowania w każdej kuchni, w której znajduje się dziecko.

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Dwukropek.