Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ola Krzanowska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ola Krzanowska. Pokaż wszystkie posty

środa, 28 października 2020

Anna Włodarkiewicz, Ola Krzanowska - "Zima Toli"

 

 Autor: Anna Włodarkiewicz
Ilustracje: Ola Krzanowska
Tytuł: Zima Toli
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 64
Ocena: 10/10
Wiek: 4-5 lat

Opis:

Poznajcie czteroletnią Tolę. Jest bardzo ciekawa świata – interesuje ją dosłownie wszystko! Wraz z rodzicami obserwuje zmieniające się pory roku.
Co ciekawego przynosi zima?

Zimą wszystko przykryte jest kołderką białego śniegu.
Zimą Tola ubiera ciepłą kurteczkę, a uszy chowa pod grubą czapką.

Cztery naturalne, rodzinne opowiadania, uzupełnione pięknymi ilustracjami, otulą Was swoim ciepłym klimatem i sprawią, że będziecie często wracać do tej książki.


Recenzja:

Rozglądacie się już powoli za książeczkami w zimowym klimacie? Ja już powoli robię zapasy. Jesień jesienią, a święta już za mniej niż dwa miesiące! Na początek wybrałam absolutnego pewniaka -ostatnią część przygód Toli, której jeszcze nie mieliśmy w swoich zbiorach.





Zima Toli to kolejne cztery przesympatyczne rodzinne opowiadania – od wigilijnego wieczoru z ubieraniem choinki i wieczerzą i szukaniem prezentów w roli głównej, przez śnieżne szaleństwo z tatą (sanki, bałwany i bitwy na śnieżki obowiązkowe!), ślizgawkę pod domem i maminą chorobę, aż po wiosenne porządki.

Uwielbiam ilustracje Oli Krzanowskiej i każda część serii o Toli została przepięknie zilustrowana, ale ta jest chyba najpiękniejszą z nich. A już na pewno moją ulubioną! Może przez wzgląd na malownicze zimowe krajobrazy, może wpływ mają na to herbatki rozgrzewające samym widokiem dzbanka? Może atmosfera świąt? Co by nie stało za tym sukcesem, jest pięknie.

I mądrze! Bo poza niepodważalnymi walorami estetycznymi i ciepłym, bliskościowym wydźwiękiem, mały czytelnik znajdzie tu również sporo życiowych mądrości. Szczególnie wartościowe okazało się dla nas ukazanie sytuacji, w której tata Toli, mimo złożonej obietnicy, nie zdołał wyjść wcześniej z pracy i zabrać córeczki na sanki po przedszkolu. Na niektóre sytuacje czasami nawet rodzice nie mają wpływu, choćby nie wiadomo jak się starali. Ale następnego dnia wynagradza to córeczce wcześniejszą pobudką (ze śniadaniem do łóżka i kakaem nawet wczesne wstawanie może być przyjemne!) i zimowymi zabawami przed przedszkolem.

Do Toli chyba nie musimy nikogo zachęcać. Z przyjemnością bardzo polecamy! Recenzje aż 5 innych książeczek o przygodach tej przedszkolaczki znajdziecie na blogu!

Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa Zielona Sowa.

środa, 8 sierpnia 2018

Anna Włodarkiewicz, Ola Krzanowska - "Wiosna Toli"

 
Autor: Anna Włodarkiewicz
Ilustracje: Ola Krzanowska
Tytuł: Wiosna Toli
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 64
Ocena: 10/10
Wiek: 4-5 lat

Opis:

Poznajcie Tolę. Ma 4 lata i jest bardzo ciekawa świata. Interesuje ją dosłownie wszystko. Razem z rodzicami obserwuje zmieniające się pory roku. Wspólnie z Tolą możecie przeżyć letnie burze, obserwować rośliny i zwierzątka żyjące w ogrodzie, szukać muszli na nadmorskich plażach i pojechać na fascynującą wycieczkę rowerową.

Ciepłe, rodzinne, naturalne opowiadania pełne pięknych opisów przyrody. Dziecko z pewnością znajdzie dla siebie interesujący temat w każdej porze roku.


Recenzja:

„Lato Toli” spodobało nam się tak bardzo, że nie bacząc na porę roku i tropikalne upały od razu sięgnęłyśmy z Mają po „Wiosnę Toli”, od której tak naprawdę powinno się zaczynać przygodę z tą serią, bo wiele szczegółów z pierwszej części znajdzie swoje rozwinięcie w kolejnej. To właśnie tutaj Tola dostanie swoją fantastyczną strażacką hulajnogę na urodziny, tutaj poznamy ciężarną ciocię Zochę, do której na wakacje wybierze się latem nasza mała bohaterka i to właśnie tutaj znalazła się zaginiona wycieczka rowerowa.
 








W tej części Tola pokazuje też, chociaż wciąż bardzo subtelnie, dziecięcy charakterek. Już w pierwszym opowiadaniu ma kiepski humor, spowodowany brzydką pogodą pierwszego dnia wiosny. Jest to jednak świetny pretekst do pokazania pięknego sposobu na powrót uśmiechu. A czytanie o marcowym śniegu podczas, gdy za oknem prawie trzydzieści stopni to ulga sama w sobie.

Cztery ciepłe, pięknie ilustrowane opowiadania po raz kolejny niosą ze sobą mnóstwo wartościowej treści - przeczytamy tu całkiem sporo o pomaganiu innym: Tola z mamą pomagają pani Hani z warzywniaka, w którym schroniły się podczas śnieżnej zadymki, a podczas wycieczki rowerowej z tatą czterolatka otrzymuje pomoc od nowo poznanej rodziny, sama natomiast chętnie pomaga dziadkom w ogrodzie. Pojawia się również temat pielęgnowania przyjaźni, zdrowego odżywiania, alergii, małych dzieci, karmienia piersią i ciąży. A wszystko to okraszone przygodami nieco zakręconej, ale bardzo sympatycznej rodziny.

Osobiście szczególnie lubię fragment, w którym Tola jedzie z tatą na wyprawę rowerem, żeby mama mogła spotkać się z dawno niewidzianą koleżanką, a także moment, w którym mama Toli nazywa jej małe kuzynostwo „szarańczą wędrowną”.
Majka oczywiście preferuje psotną stronę głównej bohaterki, szczególnie skakanie w błocie i zostawianie śladów w całym babcinym domu.

„- Jestem głodna! – woła.
- Jak wilk?! – odkrzykuje tata
- Jak dziki bawół!”


I jak tu jej nie kochać?

Recenzja powstała dzięki uprzejmości wydawnictwa Zielona Sowa.

środa, 1 sierpnia 2018

Anna Włodarkiewicz, Ola Krzanowska - "Lato Toli"


Autor: Anna Włodarkiewicz
Ilustracje: Ola Krzanowska
Tytuł: Lato Toli
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 64
Ocena: 10/10
Wiek: 4-5 lat

Opis:

Poznajcie Tolę. Ma 4 lata i jest bardzo ciekawa świata. Interesuje ją dosłownie wszystko. Razem z rodzicami obserwuje zmieniające się pory roku. Wspólnie z Tolą możecie przeżyć letnie burze, obserwować rośliny i zwierzątka żyjące w ogrodzie, szukać muszli na nadmorskich plażach i pojechać na fascynującą wycieczkę rowerową.

Ciepłe, rodzinne, naturalne opowiadania pełne pięknych opisów przyrody. Dziecko z pewnością znajdzie dla siebie interesujący temat w każdej porze roku.


Recenzja:

Ta książka przyciągnęła mnie ze względu na ilustracje. Już sama okładka zachwyca lekkością akwareli, a w środku jest jeszcze piękniej. 

Tola jest zdecydowanie mniej psotną dziewczynką niż Basia, co bynajmniej nie odbiera jej uroku, za to z pewnością zadowoli wszystkie bardziej zachowawcze mamy ;)

W książeczce znajdziemy ciepłe, rodzinne cztery opowieści pachnące latem i wakacjami. Wraz z Tolą wcielimy się w rolę nieustraszonego strażaka i, wraz z rodzicami stawimy czoło pierwszej letniej burzy i wyrządzonym przez nią szkodom. W czasie wycieczki nad morze będziemy wspinać się na najwyższą wydmę i pomożemy nowemu koledze w poszukiwaniach niesfornego szczeniaczka. W czasie spaceru z mamą poznamy tajemnice lasu i znajdziemy najprawdziwszy skarb, a potem dzielnie spędzimy noc u cioci i wujka.









Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona treścią tej książki. Autorka w pozornie błahych, wakacyjnie niezobowiązujących opowiadaniach bardzo naturalnie przemyca ważne pojęcia i wartości – uświadamia zagrożenia, jakie niesie ze sobą gniew natury, docenia pomoc bliźnim i pilnowanie się rodziców i przygotowuje na przyjście na świat nowego członka rodziny.

Jestem zachwycona tym, że w tekście pojawia się pojęcie delegacji, na którą wyjeżdża tata Toli (to u nas częsty i niełatwy temat) i że nasza mała bohaterka z lasu przynosi maliny, a od grzybów grzecznie trzyma się z daleka. 

Mądre, przemyślane i całkiem nowoczesne (Hummus na pikniku? Czemu nie!) opowiastki, które wychowują, ale przede wszystkim cieszą. Bardzo rodzinne i rozbudzające ciekawość. A jeśli dziecko lubi dłuższe teksty, spokojnie można czytać i młodszym przedszkolakom - Moja Majka (2,5 roku) bardzo poleca.

Co prawda, wbrew opisowi wydawcy, nie dopatrzyłam się w tej książce ani muszelek, ani roweru, ale i tak było super!

Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa Zielona Sowa.