Tytuł:
Dlaczego sztuka pełna jest golasów?
Autor:
Susie Hodge
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Naukowe PWN
Rok
wydania: 2017
Liczba
stron: 96
Ocena:
8/10
Wiek:
5+
Opis:
Przyjazne,
a jednocześnie ambitne wprowadzenie do historii sztuki dla dzieci, już od
wczesnych klas szkoły podstawowej. Odpowiada na najważniejsze, podstawowe,
często zaskakujące i podchwytliwe, ale zawsze prawdziwe pytania dzieci
dotyczące praw, którymi rządzi się sztuka. Przedstawia rozmaite zagadnienia z
nimi związane, tłumaczy, czym jest malarstwo jaskiniowe, kubizm, malarstwo
odrodzenia czy sztuka współczesna. Objaśnia terminy z historii sztuki w sposób
niezwykle przystępny, a zarazem merytoryczny. Prezentuje sztukę w ujęciu
problemowym: od malowideł naskalnych do kubizmu, od renesansu do sztuki
współczesnej.
Recenzja:
Książka Dlaczego sztuka pełna jest
golasów? została napisana językiem dzieci, o czym świadczy już tytuł.
Znalazło się w niej kilkanaście pytań, które mogłoby zadać dziecko, patrząc na
dzieła sztuki: czemu tyle golasów? ale co to jest? czy aby na pewno to już
skończone? – i wiele innych. Odpowiedzi utrzymane są w podobnym stylu, jak
pytania. Są proste, by trafiły do maluchów, ale jednocześnie niezbyt
rozwinięte, prowokujące do dyskusji, wymiany spostrzeżeń. Można powiedzieć, że
ta książka odpowiada na sporo pytań, ale rodzi ich równie wiele, więc jeśli
chcecie zainteresować swoje dziecko sztuką, sprawić, by zastanawiało się nad
tym, co widzi, to idealna pozycja.
Książka ma duży format i grubą oprawę, a w środku znajduje się niemal sto
reprodukcji najbardziej znanych obrazów. Reprodukcje są bardzo dobrej jakości, kompozycja
książki przejrzysta. Tekstu na stronach jest niewiele, akurat tyle, żeby
utrzymać zainteresowanie mniejszego dziecka. Dodatkowo przez całą książkę
towarzyszy nam dwójka uroczych postaci, chłopczyk i dziewczynka, którzy w
zależności od poruszonego tematu są przedstawiani w odpowiedni sposób (można
ich też dostrzec na okładce).
Autorka prezentuje cały przekrój dzieł – od malowideł naskalnych, przez
takich klasyków, jak van Gogh czy Vermeer, po pop art i prowokacyjne instalacje
artystyczne. Nie zabrakło odpowiedzi na pytania o sztukę abstrakcyjną czy
wyjaśniania w przystępny sposób terminów z zakresu historii literatury (ale nie
tylko). Autorka nie skupiła się jednak na samym przybliżeniu zagadnień ściśle
związanych ze sztuką – pojawiły się też pytania i odpowiedzi dotyczące kwestii odbioru
dzieł, typu: czy aby oglądać obrazy trzeba być mądrym i dlaczego w galerii
powinno się być cicho. Książka będzie też zatem doskonałym przygotowaniem do
wizyty w muzeum – nie tylko wzbudzi w dziecku zainteresowanie sztuką, lecz
także uświadomi mu, że najlepiej podziwia się ją w ciszy.
Polecam wszystkich rodzicom, którzy chcieliby obudzić w swoich pociechach
wrażliwość na sztukę. Starsze dzieci mogą czytać tę książkę samodzielnie, młodsze
– z rodzicami. Znajduje się tu sporo ciekawostek, które wzbudzą zainteresowanie zarówno rodzica, jak i dziecka, więc nuda nie grozi w trakcie lektury żadnemu z nich. Przeczytajcie!
Za książkę
dziękuję Wydawnictwu Naukowemu PWN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz