piątek, 28 grudnia 2018

Tom Percival - "Nietypowy Adaś"


Autor: Tom Percival
Tytuł: Nietypowy Adaś
Wydawnictwo: Zielona SOwa
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 32
Ocena: 10/10

Opis:

Odnajdź siłę, aby być sobą!

Poznajcie Adasia - (nie)typowego chłopca, któremu pewnego dnia wyrosła para niezwykłych skrzydeł! Chłopiec od razu je pokochał i wspaniale się bawił, latając wysoko na niebie. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie jedna myśl, która nie dawała mu spokoju – co inni sobie o nim pomyślą? Jak zareagują rodzice i jego koledzy? Adaś dochodzi do wniosku, że najbezpieczniej będzie ukryć swoje skrzydła pod płaszczykiem. Jednak ukrywanie tego, co czyni go wyjątkowym, okazuje się trudne i bardzo smuci chłopca. Czy Adaś może być prawdziwym sobą? Czy odnajdzie w sobie siłę, aby ujawnić swój sekret i sprawi, że będzie w pełni szczęśliwy?

Wzruszająca a jednocześnie podnosząca na duchu historia o byciu wyjątkowym, o akceptacji inności i pielęgnowaniu wszystkiego, co czyni cię TOBĄ! Znakomita dla fanów pięknych, całostronicowych ilustracji.

Recenzja:

Swoją przygodę z serią Toma Percivala rozpoczęłam od "Zmartwienia Róży" i biorąc pod uwagę fakt, że "Nietypowy Adaś" otrzymuje ode mnie maksymalną notę, a Róża podobała mi się jeszcze bardziej, to dla niej zabrakłoby mi już skali.

W książce poznajemy małego chłopca, Adasia, któremu pewnego dnia... wyrastają najprawdziwsze skrzydła! Na początku Adaś jest zafascynowany nowym nabytkiem, ale w końcu dochodzi do wniosku, że przecież inni nie mają takich skrzydeł, a on zawsze był taki typowy. Postanawia więc ukryć je pod kurtką, mniej lub bardziej nieporadnie, ale to sprawia, że chłopiec odczuwa wielki smutek. W końcu decyduje się on na odważny krok - pozbywa się płaszcza i pozwala skrzydłom wznieść się w powietrze, gdzie odkrywa bardzo ważną rzecz - takich jak on wyjątkowych dzieci jest więcej! A wspólne harce w przestworzach to naprawdę wspaniała zabawa.

Tom Percival stworzył przepiękną opowieść o tym, że inny nie znaczy gorszy, ale po prostu wyjątkowy. A przecież wyjątkowości nie trzeba się wstydzić, bo i po co? Warto ją pokazać światu, bo może okazać się, że dzięki temu poznamy inne osoby, które posiadają podobne zaineresowania i talenty. Bo skrzydła Adasia są dla mnie właśnie metaforą tego, co czyni każdego z nas indywidualną jednostką, kimś wyjątkowym. Każdy z nas ma takie skrzydła, jednak niektórzy boją się je rozwinąć i nie pielęgnują w sobie tego, co w nich niepowtarzalne, wolą płynąć z prądem, często mimo smutku - takiego, jaki dręczył tytułowego bohatera. 


Na uwagę zasługuje również samo wydanie książki. Duży format, twarda oprawa i fenomenalne wręcz ilustracje, w których kolor przeplata się z czarno-białym światem, jakim chcą go widzieć niektórzy. To połączenie nie tylko jest miłe dla oka, ale także skłania do myślenia i doskonale koresponduje z tekstem.

Dla mnie klasyczna dziesiątka - książka kompletna, której nie mogę postawić żadnego zarzutu. Czekam na więcej propozycji od tego autora!

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Zielona Sowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz