Autor: Marcin Mortka
Ilustracje: Marta Kurczewska
Tytuł: Tappi i tajemnica bułeczek Bollego
Seria: Tappi i przyjaciele
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 48
Ocena: 10/10
Wiek: 4+
Opis:
Każdy poranek Tappi wraz ze swoim przyjacielem Chichotkiem zaczynają od wędrówki do karczmarza Bollego, aby zjeść jeszcze cieplutkie i przesmaczne bułeczki. Niestety pewnego dnia karczma jest zamknięta, a przed nią stoi kolejka mieszkańców Szepczącego Lasu. Coś widocznie musiało się stać. Czy Tappiemu i Chichotkowi uda się dowiedzieć z jakiego powodu Bolle nie otworzył swojej karczmy? No i czy mieszkańcy Szepczącego Lasu wrócą dzisiaj do swoich domów głodni?
Recenzja:
Ilustracje: Marta Kurczewska
Tytuł: Tappi i tajemnica bułeczek Bollego
Seria: Tappi i przyjaciele
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 48
Ocena: 10/10
Wiek: 4+
Opis:
Każdy poranek Tappi wraz ze swoim przyjacielem Chichotkiem zaczynają od wędrówki do karczmarza Bollego, aby zjeść jeszcze cieplutkie i przesmaczne bułeczki. Niestety pewnego dnia karczma jest zamknięta, a przed nią stoi kolejka mieszkańców Szepczącego Lasu. Coś widocznie musiało się stać. Czy Tappiemu i Chichotkowi uda się dowiedzieć z jakiego powodu Bolle nie otworzył swojej karczmy? No i czy mieszkańcy Szepczącego Lasu wrócą dzisiaj do swoich domów głodni?
Recenzja:
Chociaż to już siódma książeczka poświęcona sympatycznemu wikingowi Tappiemu, jest to nasze pierwsze z nim spotkanie. Nie da się ukryć, że jako naczelnego rodzinnego łakomczucha, do dania szansy tej serii, skusiła mnie obietnica pachnących bułeczek. I całe szczęście, bo o mały włos przegapiłabym świetne książki.
Pierwszym bardzo pozytywnym zaskoczeniem okazał się fakt, że na książeczkę składa się 10 niedługich, kilkustronicowych opowiadań dopasowanych długością do możliwości poznawczych i cierpliwości kilkulatka.
Tappi urzekł nas już od pierwszych stron zarówno pozornie błahymi przygodami mającymi jednak w sobie mnóstwo magii, wartką akcją, jak i kolorowymi ilustracjami dopełniającymi opowieści. A mnie oczywiście smokiem, bo je uwielbiam całym sercem i uważam, że taka gadzina to po prostu gwarancja sukcesu.
Jest tu też całe mrowie wyjątkowo sympatycznych bohaterów – poza tytułowym Tappim mamy szansę poznać również między innymi Renifera Chichotka, Karczmarza Bollego słynącego z najbardziej chrupiących, aromatycznych bułeczek, kupca Pasibrzucha, wilczka Grzebieluszka, wiewiórkę, bobra i mnóstwo innych mieszkańców lasu, a nawet… najprawdziwsze w świecie duszki, Dziadka Wodospada i samego Dęba Starodzieja!
W tym lesie nie sposób się nudzić, bo za każdym drzewem czeka na małego czytelnika kolejna niespodzianka.
Jest ładnie, mądrze sympatycznie. Całość została dokładnie przemyślana i nie dziwię się ani trochę, że przedszkolaki Tappiego uwielbiają, bo to przyjaźń, magia, śmiech i przygoda. Ja też już zdążyłam wyjątkowo go polubić.
Polecamy całą rodziną!
Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa Zielona Sowa.
Czekam na przesyłkę z inną książką o przygodach Tappiego. Myślę, ze moim pociechom się spodoba, bo jest odbierana pozytywnie.
OdpowiedzUsuńCzytałam same dobre słowa o tej książce. Syn mi mówił że mają tą książkę w przedszkolu :-)
OdpowiedzUsuń