sobota, 12 września 2020

Astrid Lindgren i Ingrid Vang Nyman - "Pippi w parku"

 

Autor: Astrid Lindgren
Ilustracje: Ingrid Vang Nyman
Tytuł: Pippi w parku
Wydawnictwo: Zakamarki
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 20
Ocena: 8/10
Wiek: 3+ lat


Opis: 
  
Pippi, Tommy i Annika przeczytali w gazecie o chuliganach panoszących się w sztokholmskim parku. Annika stwierdziła, że nikt się tak nie nadaje do zaprowadzenia tam porządku jak Pippi! Wyruszają więc w trójkę wraz z koniem i małpką Panem Nilssonem do stolicy. Co zastaną na miejscu? Czy Pippi, najsilniejszej dziewczynce świata, uda się rozprawić z opryszkami nękającymi spacerowiczów?
 
Oto nieznana wcześniej polskim czytelnikom przygoda Pippi Pończoszanki!
 
Ta historia ukazała się pierwotnie w broszurze z programem obchodów Dnia Dziecka w sztokholmskim parku Humlegården w 1949 roku. Pod koniec wieku wygrzebano ją z archiwów, dwubarwne ilustracje Ingrid Vang Nyman odrestaurowano i pokolorowano i w ten sposób powstała książka obrazkowa wydana w Szwecji w 2000 roku. Dwadzieścia lat później oddajemy ją do rąk polskich czytelników z okazji 75. urodzin Pippi Pończoszanki. 
 
Recenzja:
 
Czy jest ktoś na tym świecie, kto jeszcze nie zna Pippi Pończoszanki? Z pewnością tak, bowiem mam wrażenie, że w ostatnim czasie stała się ona nieco zapomniana przez swoich młodych fanów i ich opiekunów, a szkoda, bo jej przygody są naprawdę fantastyczne, przebojowe i niezapomniane. Pippi w tym roku skończyła już siedemdziesiąt pięć lat, aż trudno w to uwierzyć, że czas tak szybko płynie. Kiedy zobaczyłam w ofercie wydawnictwa Zakamarki książkę zatytułowaną Pippi w parku od razu wróciły do mnie wspomnienia z dzieciństwa i koniecznie chciałam ją mieć w swojej biblioteczce, a dokładniej - w biblioteczce moich synków. Czy ta  krótka historyjka o niezwykłej przygodzie dziewczynki i dwójki jej towarzyszy - Tommy'ego i Anniki, napisana w 1949 roku może spodobać się dzieciom żyjącym siedemdziesiąt jeden lat póżniej? Oczywiście, gdyż pomimo upływu lat fabuła dotyka nadal aktualnego problemu chuligaństwa, któremu zaradzić ma Pippi i jej ponadnaturalna siła.


Muszę przyznać, że sama na wiele lat zapomniałam o tej niezwykłej bohaterce literatury dziecięcej. Pippi w parku to pierwsza książka zapoznająca moje dzieci z ową charakterną postacią o przebojowym i nieco ekscentrycznym wizerunku. Cóż, lepiej późno niż wcale. Bardzo się cieszę, że trafiłam na tę publikację, gdyż odżyły we mnie miłe wspomnienia z nią związane. Poza tym, mogłam przedstawić dzieciom odważną, pewną siebie dziewczynkę, która może być dla nich w pewnym stopniu wzorem i zachętą do tego, by nie bali się w uzasadnionych sytuacjach wykazywać się walecznością i pomagali innym. Oczywiście opowieść książkowa jest nieco przerysowana a sama Pippi posiada zdolności wyraźnie przekraczające jej fizyczne możliwości, ale takie wyolbrzymienie intensywnie działa na dziecięcą wyobraźnię, pozwalając im ponieść się własnym fantazjom i czerpać z tego przyjemność i satysfakcję.

"Jednak Pippi spieszyło się, by skończyć dom przed wieczorem, więc chwyciła pana w szarym garniturze i z całą uprzejmością przeniosła go na przyległą do parku ulicę."

Pippi wraz z dwójką przyjaciół dowiadują się, że w pewnym parku w Sztokholmie grasują chuligani. Oczywiście nikt oprócz niezwyciężonej Pończoszanki nie jest w stanie im się przeciwstawić. Odważna dziewczynka postanowia przenieść się na pewien czas do owego parku i zbudować tam Willę Śmiesznotkę. Czy cała akcja zakończyć się powodzeniem a niebezpieczni zbirzy opuszczą wspomniany teren i nie będą już zakłócać panującego tam spokoju? Odwaga i hart ducha wspaniałej Pippi może zdziałać cuda. Jest to historia o ponadczasowej świetności pozostawiająca w tyle wszystkie gry i smartfony. Może wasze dzieci, biorąc przykład z bohaterki zechcą zbudować swoją własną willę i rozwiązać jakiś lokalny, najlepiej wyimaginowany problem. Pozwólmy im na to!

Książka została wydana w twardej okładce i 
w dużym formacie. Jest to naprawdę krótka historyjka, dlatego na pewno dzieci nie będą nią znudzone. Może nawet trochę zbyt szybko się kończy, ale pamiętajmy, że to nie jedyna publikacja, w której główną bohaterką jest Pippi Pończoszanka. Kolorowe ilustracje wykonano dość szczegółowo, drobną i wprawną kreską. Poza tym najbardziej w tym wszystkim zadziwia niecodzienny wizerunek bohaterki i jej charakter oraz ogromna siła, która pozwala wystraszyć nawet silnych zbirów. My jako rodzice musimy jednak zadbać o to, by nasi mali słuchacze czy też czytelnicy nie wzięli jej poczynań za rzeczywiste i nie chcieli ich naśladować w dosłowny sposób. Myślę jednak, że zrozumieją, iż to po prostu ciekawa historia o nieprawdopodobnym przebiegu. Bo wszystko, co dotyczy Pippi takie właśnie jest - niezwykłe i nieprzewidziane. Krótko pisząc warto zapoznać dzieci z tą małą bohaterką dziecięcej literatury.



Pippi w parku to krótka opowieść dla najmłodszych o sile i ponadprzeciętnych umiejętnościach małej Pończoszanki. Wyruszcie wraz z nią na pełną wrażeń przygodę i podejmijcie niebezpieczne wyzwanie, podczas którego trzeba wykazać się odwagą. Tylko nieustraszona Pippi będzie w stanie się z nim zmierzyć. Kibicując jej nie raz pokręcimy głową z niedowierzaniem, będziemy zazdrościć jej siły, ale przede wszystkim z zainteresowaniem przysłuchiwać się jej poczynaniom. Poznajcie zatem, dotąd nieznaną w Polsce, historię najodważniejszej dziewczynki na kuli ziemskiej. 

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Zakamarki.

4 komentarze:

  1. Ja jeszcze nie zapoznałam syna z Pippi, ale pamiętam ją ze swojego dzieciństwa. Ostatnio pytałam o nią w bibliotece ale niestety była wypożyczona. Także mamy ją w bardzo bliskich planach czytelniczych. Ja sama bardzo lubilam Pippi, zresztą jak wszystkie książki Astrid Lindgren.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardo lubiłam Pippi. Rzeczywiście jej postać troszkę odeszła w cień. Ja jeszcze nie zapoznałam synka z Pippi mam nadzieję że to wydanie przypomni o Pippi ❤️

    OdpowiedzUsuń
  3. Książki o Pippi to książki mojego dzieciństwa :)
    Chociaż faktycznie, na jakiś czas o niej zapomniałam. Ostatnio kupiłam córkom pierwszą część komiksów o Pippi - właśnie wydawnictwa Zakamarki. Moje dziewczyny po prostu zakochały się w niej i jej przygodach :) Co oczywiście bardzo mnie cieszy, bo z ogromną przyjemnością wracam do książek z mojego dzieciństwa :)
    Bardzo chętnie sięgnę po kolejne przygody Pippi Pończoszanki, tym razem w innej formie niż komiks :)

    Karolina K.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj bardzo pamiętam Pippi z mojego dzieciństwa. W każdą niedzielę oglądaliśmy serial, podobnie ja o Heidi.
    Obecnie transmitowany jest ten sam serial (sprzed 20 lat) na TVP ABC, ale niestety późno.

    Książki o Pippi mamy. Jeden komiks Wydawnictwa Zakamarki , jednak synek jest chyba zbyt mały bo go nie interesują, i Przygody Pippi Pończoszki, od Wydawnictwa Nasza Księgarnia, piękne wydanie.

    Pippi to bardzo koleżeńska dziewczynka o cudownym sercu, niezwykle silna i posiadająca kufer pełen monet. Uwielbiałyśmy z siostrą oglądać co niedziela przygody o Pippi i często potem bawiłyśmy się, odtwarzając jej przygody.

    Pippi w parku...? Nie słyszałam, ale chętnie zajrzę sama z czystej ciekawości. Aż trudno w to uwierzyć że Pippi kończy już 75 lat. I prawda jest ze została trochę zapomniana, ale jubileusz pozwoli o niej przypomnieć.

    Odważna tą Pippi, skoro postanowiła przenieść się do parku, ale zawsze była dzielna i kochana. Taką ja pamiętam.

    A wydania Wydawnictwa Zakamarki są przepiękne, wręcz kolekcjonerskie

    Basia P.

    OdpowiedzUsuń