wtorek, 15 września 2020

Patrycja Fabicka - "Moja pierwsza encyklopedia obrazkowa"


 Autor: Patrycja Fabicka

Tytuł: Moja pierwsza encyklopedia obrazkowa

Wydawnictwo: Zielona Sowa

Rok wydania: 2020

Liczba stron: 32

Wiek: 4-5 lat

Ocena: 9/10

Opis:

Bogato ilustrowana encyklopedia dla przedszkolaków. Wspólnie z dzieckiem odkrywajcie otaczający go świat! Strona po stronie maluch pozna kolejne hasła związane z domem, przedszkolem, przyrodą, miastem i wsią! Kolorowe i urocze obrazki ułatwią dziecku poznawanie nowego słownictwa. Książka zawiera ponad 500 haseł z różnych dziedzin!

Recenzja:

Czasem zdarza się tak, że trafia się na daną książkę i od razu pojawia się myśl - dlaczego nie trafiłam/em na nią wcześniej, gdy moje dziecię było trochę młodsze? Znacie to? Jeśli tak, to wiecie też, że w pierwszym momencie bywa to frustrujące. Ja tak właśnie pomyślałam, gdy ta publikacja trafiła w moje ręce. Nie żeby córa już wyrosła z takich książek, niemniej był czas, gdy mocno interesowały ją encyklopedie obrazkowe, a ta jest naprawdę świetna!

"Moja pierwsza encyklopedia obrazkowa" to prawdziwa kopalnia wiedzy i nowych słów dla młodszych dzieci. Jak to bywa w przypadku publikacji tego rodzaju, pod każdym obrazkiem mamy podpis. Dużą zaletą jest różnorodność tematyczna - znajdziemy tu słownictwo związane z domem, z ciałem, zmysłami, emocjami, zdrowiem, kształtami i kolorami, ubraniami, jedzenie, liczbami, pogodą, porami dnia i roku, rodziną i przyjaciółmi, przedszkolem, pojazdami i miastem, roślinami, zwierzętami, zawodami, hobby i na pewno o czymś jeszcze zapomniałam. W każdym razie już po powyższych przykładach widać, jak szeroki jest przekrój tematyczny.



Bardzo podobają mi się ilustracje, są kolorowe, reprezentatywne i przyjemne wizualnie, a w przypadku  encyklopedii obrazkowej to bardzo istotne. Każda kategoria tematyczna jest rozbudowana, co sprawia, że książka będzie wartościowa nie tylko dla maluchów, ale też dla nieco starszych dzieci, które poznają nowe słowa, co być może zainspiruje je do poszukiwań informacji na przykład o ciekawych gatunkach zwierząt. Z młodszymi dziećmi można także wyszukiwać odpowiedniki rzeczy widzianych w publikacji (na przykład te z kategorii dom lub rodzina), które znajdują się wokół was. Młody człowiek zobaczy wtedy, że choć niektóre rzeczy są podobne i pełnią te same funkcje, to jednak mogą wyglądać nieco inaczej, nie muszą być identyczne.

Lubię takie książki, tę polecam szczególnie, bo jest też pięknie wydana i obszerna tematycznie.

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Zielona Sowa.

5 komentarzy:

  1. Ta encyklopedia samym wyglądem przyciąga uwagę i jestem na tak. Ale Twoja recenzja dodatkowo zachęca by sięgnąć po nią. Dużym plusem jest tutaj szeroka tematyka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładne wydanie. Tak jak padło w recenzji myślę,że encyklopedia będzie bardzo fajna nie tylko dla maluszków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, bardzo nam się podoba. To bogato ilustruowana publikacja zaciekawi nie tylko przedszkolaków ale myślę że i nieco starsze dzieci.

    Dzięki niej dziecko wspólnie z rodzicem odkrywa i poznaje świat, znaczenie słów...
    Tak dokładnie jest, też żałuję, że wcześniej taka encyklopedia się nie pojawiła, gdy mój synek był mały. Ale za to usłyszała od niego.... Mamo, ale ty jesteś mądra, wszystko wiesz❤️. To była odpowiedź na to że tłumaczę mu znaczenie słów albo opowiadam co to jest.. Tak więc jestem dla synka chodzącą encyklopedią.

    Świetna pozycja, która uczy maluszki znaczenia nowych słow, a najważniejsze jest to że ta "kopalnia wiedzy" (określenie z recenzji) zawiera różnorodność tematyczną. Dobrze że nie jest monotonna, a zawiera słowa i obrazki z różnych dziedzin.

    Bardzo przyjemna i atrakcyjna książka dla maluszka.

    Basia P.

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że to jest taka książka, która doskonale sprawdzi się już u młodzych dzieci - nawet u dwulatków.
    Można się nią wspaniale bawić, nie tylko po przez poznawanie nowych słów, ale również wyszukując narysowane przedmioty (np. „Pokaż mi, gdzie jest... bezrękawnik?”), czy zauważając różnice (np. „Czym się różni... bluza od golfa?”)
    Dzięki klasyfikacjom, można zadawać pytania w stylu „a jak myślisz, do jakiego zbioru należy... (dajmy na to ser)?” „Tak ! Do zbioru „jedzenie!”
    Najbardziej ciekawa jestem rozdziału o zmysłach i emocjach :)

    Karolina K.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne ilustracje, kolorowe i przyjemne wizulanie to podstawa dobrej obrazkowej encyklopedii. Nie potrafię nie zachwycać się książkami dziecięcymi, których ilustracje są tak piękne...

    PPięknie wydana i wartościowa, idealna dla maluszka i starszego dziecka... Ta publikacja to strzał w 10.

    Oby takich wiecej

    Basia P.

    OdpowiedzUsuń