piątek, 18 marca 2022

Isabelle Filliozat - "Złość - jak sobie z nią poradzić", "Moja rodzina"


 Autor: Isabelle Filliozat

Tytuł: "Złość - jak sobie z nią poradzić", "Moja rodzina"

Wydawnictwo: HarperKids

Rok wydania: 2022

Liczba stron: 112 + 96

Wiek: 3-7 lat

Ocena: 9/10

Opis:

Skąd bierze się złość? 

Jak ją wyrażać bez agresji? 

Od zawsze uczono nas, że złość nie jest dobra. Tak naprawdę często mylimy ją z przemocą, a to dwie zupełnie różne rzeczy! Wybuchy agresji i stres nie są przejawami prawdziwej złości. Z tej książki nauczymy się, jak odróżniać te emocje i sobie z nimi radzić.

Książka została opracowana przez Virginie Limousin, psycholożkę i terapeutkę dziecięcą, oraz Isabelle Filliozat, psychoterapeutkę i guru pozytywnego rodzicielstwa we Francji, autorkę bestsellerów takich jak Próbowałam już wszystkiego i W sercu emocji dziecka."

Rodziny mogą być bardzo różne! W każdej rodzinie, niezależnie od jej kształtu i historii, przeżywamy zarówno radosne, jak i trudne chwile. W takich sytuacjach rozmowa i wyrażanie swoich emocji i potrzeb to najlepszy klucz do porozumienia. Aby czuć się dobrze w rodzinie, warto zrozumieć więzi, które nas łączą. Ta książka pomoże ci lepiej zrozumieć różne rodziny oraz poczuć się dobrze w swojej! 

Recenzja:

Towarzyszę tej serii od jej początków i za każdym razem z niecierpliwością oczekuję kolejnych tytułów. Częściowo jest tak pewnie dlatego, że lubię książki aktywnościowe, ale główny powód jest taki, że cała seria dotyczy emocji - na co zresztą wskazuje tytuł "Akceptuję, co czuję".

Tym razem na rynku pojawiły się dwie nowe pozycje: "Złość - jak sobie z nią poradzić" oraz "Moja rodzina". Obie książki pełne są przeróżnych zadań krążących wokół głównego tematu. A zadania te są naprawdę ciekawe. Mamy na przykład odczytać zaszyfrowaną wiadomość, do czego potrzebne nam będzie lusterko. Albo opisać sytuację, która przyniosła nam rozczarowanie. Dowiemy się też, czym jest pozycja wulkanu i jak pomaga ona wrócić do stanu równowagi. Zdefiniujemy też bliskość i przygotujemy specjalne karteczki, na których bliscy będą mogli zapisać, co lubią w nas najbardziej. Możemy też wyciąć specjalne zawieszki na drzwi, aby strzegły naszej prywatności. A to tylko przykłady zadań, które przygotowała dla czytelników autorka.

Warto zaznaczyć, że na końcu znajduje się poradnik dla rodziców, w którym autorka przedstawia temat już nie w postaci zadań, ale tekstu do poczytania, aby lepiej zrozumieć tę skomplikowaną materię, jaką są emocje i relacje.




Polecam - za różnorodność zadań, dzięki której każdy znajdzie coś dla siebie. Ciekawa alternatywa dla zwykłych książek o emocjach.

Książki zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa HarperKids.

3 komentarze:

  1. Bardzo fajne książeczki o emocjach. Zadania z pewnością spodobają się młodym odbiorcom.

    OdpowiedzUsuń
  2. Emocje towarzyszą człowiekowi od zarania dziejów. Towarzyszą również od najmłodszych lat. Emocje są nieodzownym elementem naszego życia, zarówno te dobre jak i te źle. Kiedyś słyszałam że złość jest czymś złym , że to charakter brzydki , że należy karać za te emocję...To kompletne bzdury ,które jeszcze niedawno funkcjonowały. Złość u dziecka to normalna emocja , którą musi przeżyć. To nie jest tak , że dziecko jest zle. Trzeba szukać podłoża , powodu tej złości a nie karać.
    Emocje to bardzo złożony proces , cieszy mnie fakt że w tej sferze wiele się zmieniło. Cieszy mnie również to jest powstają tak fantastyczne publikacje , które wspierają rodziny w emocjach.

    Te dwie publikacje z pewnością znajdą się w naszym domu. Podoba mi się że na końcu książki znajduje się poradnik dla rodziców. Właściwie to publikacje dla całych rodzin.

    Jeden pomysł z książki i my stosujemy w naszym domu. Zawieszka na drzwi do pokoju syna , zanim wejdę do jego pokoju ,zawsze pukam do drzwi i pytam czy mogę wejść , mimo że syn dopiero będzie miał osiem lat. Uszanowanie prywatności dziecka , rozmowy , interesowanie się jego pasjami , codziennie okazywanie sobie uczuć poprzez słowa i gesty jak np.prxytulanie , wspieranie decyzji , szacunek ...To wszystko sprowadza się do tego że złe emocje u dziecka będą wygaszane. My dorośli też często złościmy się ,a dziecko tym bardziej ma do tego prawo.Dla niego najmniejszy problem może stać się powodem do smutku i złości , dlatego słowa rodzica typu:nie przesadzaj ,są nie na miejscu. My dorośli mamy inne problemy i priorytety , a dzieci inne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiadomo, że emocje są nieodłącznym elementem naszego życia.Złość jest czasem potrzebna by uregulować stres,aby się pozbyć negatywnych,tych niepożądanych emocji.Złość zależy od natężenia emocji, sytuacji która ją wywołała,bądź bezradności i bezsilności.
    Zdarza się , że dorośli nie potrafią sobie poradzić z silnymi emocjami,a co dopiero dzieci które nie do końca wszystko rozumieją.Często również przyczyną złości u dzieci są zaburzenia takie jak np.Zespół Aspergera bądź inne spectrum Autyzmu.Wtedy niestety inni ludzie patrząc z boku oceniają, że dziecko jest bardzo niegrzeczne bądź niewychowane.Rodzice mimo szczerych chęci nie zawsze mają wpływ na zachowanie dziecka.
    Myślę, że każdy ma inny sposób na radzenie sobie że złością,a także z rozładowaniem nadmiaru emocji.
    Złość także często widać podczas wizyty w sklepie kiedy dziecko kładzie się na podłodze,krzyczy bo mama nie chce kupić nowej zabawki.Wtedy warto poczekać aż dziecko się uspokoi.

    Natomiast relacje w życiu dziecka mają fundamentalne znaczenie, które kształtują jego przyszłość.Bardzo fajne to zadanie z karteczkami .Obie pozycje są warte uwagi i bardzo potrzebne.

    OdpowiedzUsuń