środa, 30 listopada 2022

Aniela Cholewińska-Szkolik - "Gwiazdka"


 Autor: Aniela Cholewińska-Szkolik

Tytuł: Gwiazdka

Wydawnictwo: Wilga

Liczba stron: 56

Wiek: 5+

Ocena: 8/10

Opis:

Mała sarenka to pełne życia zwierzątko, które uwielbia poznawać świat. Nie może zrozumieć, dlaczego jej mama wciąż boi się ludzi i psów i nieustająco przestrzega przed nimi córkę. Sarenka spotyka przecież od czasu do czasu pewnego dobrego pana, który dostarcza im jedzenie do paśnika i któremu towarzyszy wesoły pies. Czy naprawdę więc są tacy źli?

Któregoś dnia mama sarenki ulega wypadkowi – gdy próbuje umknąć przed samochodem, skacze niefortunnie i łamie nogę. Na szczęście dobrzy ludzie zabierają chorą sarnę do pobliskiej ostoi, w której chore zwierzęta znajdują schronienie. Ośrodek prowadzi ten sam mężczyzna, który dokarmia zwierzęta.

Mała sarenka zostaje jednak sama w lesie… Czy uda jej się przetrwać? Czy kiedykolwiek spotka się jeszcze ze swoją mamą?

Recenzja:

Twórczość Anieli Cholewińskiej-Szkolik znamy z córką dobrze za sprawą jej serii o małej weterynarz Misi i jej Lipowej Klinice. Najwidoczniej autorce tematyka zwierzaków i niebezpieczeństw na nie czyhających jest bliska, bo pojawia się ona także w "Gwiazdce".

Gwiazdka to tytułowa bohaterka tej opowieści, mała sarenka, która przemierza wraz z mamą i ich stadem zimowy las okryty śnieżną kołderką. W takich warunkach sarnom coraz trudniej o pożywienie, więc muszą często się przemieszczać, a to jest niestety związane z wieloma niebezpiecznymi sytuacjami - choćby przekraczaniem jezdni, posypanej w dodatku solą, która może stanowić "wabik" dla głodnego zwierzęcia, nie zawsze też zdąży ono w porę dostrzec nadjeżdżający samochód i odskoczyć...

Wskutek nieszczęśliwego wypadku Gwiazdka i jej mama, które były do tej pory nierozłączne, zostają rozdzielone. Czy uda im się przetrwać tę rozłąkę i czy w ogóle jeszcze kiedyś się spotkają?

Na szczęście na drodze małej sarenki i jej mamy stają... ludzie. Dobrzy ludzie. Tacy, którzy potrafią zatroszczyć się o zwierzęta, rozumiejąc jednocześnie ich potrzebę życia na wolności. Tacy, którzy pomaganiem dzikim zwierzętom zajmują się od lat. Fajnie jest sobie przypomnieć, że miejsca takie jak to przedstawione w książce istnieją. I że istnieją ludzie tacy jak sprzedawca choinek, którzy nie zostawią wyczerpanej sarny na niemal pewną śmierć, tylko dostarczą ją do miejsca, w którym otrzyma niezbędną pomoc. Ta książka daje do myślenia. Naprawdę dobrze się ją czyta.



Tekstu jest sporo, dlatego polecam głównie starszym przedszkolakom i dzieciom w wieku wczesnoszkolnym. Z młodszymi warto dzielić lekturę na etapy.

Aniela Cholewińska-Szkolik ma szczęście do ilustratorów, bo po fenomenalnych ilustracjach z Misi trafiła na kolejne piękne obrazy, które wyszły spod ręki Joanny Kenckiej. Podoba mi się jej kreska, ilustratorka potrafiła oddać klimat tej opowieści.

Polecam!

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Wilga.

7 komentarzy:

  1. Przyjemnie będzie czytać dzieciom. Już powoli zaczynają się pytania w domu kiedy gwiazdka

    OdpowiedzUsuń
  2. To musi być piękna opowieść. Już same ilustracje zachęcają do poznania tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak ilustracje są piękna. Przyciągają wzrok

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna historia. Myślę, że nada się dla mojej córki

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyjemna świąteczna książka w ładnej oprawie. Idealna na prezent dla kilkulatków.

    OdpowiedzUsuń
  6. Teraz idealny czas na takie bajki. Sama lubię czytać o świętach

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna zimowa opowieść. Mamy już niejedną książkę z tego wydawnictwa. :)

    OdpowiedzUsuń