piątek, 3 lipca 2020

Agnieszka Sowińska - "Przekroje: owoce i warzywa"

Autor: Agnieszka Sowińska
Tytuł: Przekroje: owoce i warzywa
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 28
Wiek: 0-6 lat 
Ocena: 9/10

Opis:

Warzywa i owoce są zdrowe! Czyli właściwie jakie? Żeby to zrozumieć, warto poznać ich mieszkańców. Na przykład pektyna cały dzień uwija się i sprząta, magnez jest zawsze w dobrym humorze, a witamina B długimi godzinami ślęczy nad książkami. Poza nimi jest jeszcze wiele innych postaci. Wszystkie bardzo ważne. To dzięki nim jedzenie jabłek, pomidorów, brokułów wychodzi nam na zdrowie!

Duży format, przekroje kilkunastu najpopularniejszych owoców i warzyw, wypełnione szczegółami ilustracje, edukacja połączona z zabawą i humorem to tylko niektóre z zalet tej niezwykłej książki. Żaden niejadek nie przejdzie obok niej obojętny!

Recenzja:

Staram się być raczej na bieżąco z nowościami dla dzieci, a to sprawia, że przez nasz dom przewija się całkiem sporo książek dla młodszych czytelników. Jedne robią na nas dobre wrażenie i zostają z nami na dłużej, inne posyłamy w świat, by cieszyły inne pociechy. Coraz rzadszą jest natomiast sytuacja, w której czuję się zaskoczona książką - po prostu pojawia się ich na rynku tyle, że trudno już o efekt zaskoczenia. Agnieszce Sowińskiej udało się jednak go u mnie wywołać.

"Przekroje: owoce i warzywa" to książka naprawdę nietypowa, oryginalna. Na większości stron widzimy bowiem jedynie przepołowione warzywa i owoce, w których zadomowiły się (dosłownie!) różne dziwne stwory, zaś jedynymi tekstami na rozkładówkach są te z nazwą danego smakołyku. Na pierwszy rzut oka to może wyglądać dość enigmatycznie, jednak wyjaśnienie znajdziemy na samym początku publikacji - otóż te dziwne postacie to nic innego jak określone witaminy i inne wspaniałości, które mają korzystny wpływ na nasze zdrowie. I w ten sposób stwory o rozmaitych kolorach i kształtach buszujące w jabłku stają się pektynami, witaminą C czy białkiem roślinnym. I tak z każdym warzywem i owocem, które umieszczono na kartach tej publikacji.

Co ważne - już na wstępie dowiadujemy się, za co konkretnie dane witaminy i związki odpowiadają, co nie tylko buduje wiedzę w tematyce zdrowego odżywiania, ale także po prostu do niego zachęca, a sama wiem, że niekiedy przekonanie dziecka do spróbowania czegoś nowego, zwłaszcza warzyw, jest naprawdę trudne. Ta publikacja może stanowić ciekawy wstęp do rozmowy na ten temat.



A jeśli już wiemy, kto rozgościł się w danych owocach i warzywach, możemy także przyjrzeć się, jakim czynnościom oddają się witaminki - gotują, sprzątają, piszą, czytają. Dzięki temu młodsze dziecko poszerza również swój zasób słownictwa.

Graficznie jest bardzo miło dla oka, stwory zamieszkujące owoce i warzywa są sympatyczne i ładnie narysowane, po pewnym czasie dziecko zapewne zacznie je już samo rozpoznawać i nazywać, a przecież o to między innymi chodzi.

Zdecydowanie polecam tę książkę, zrobiła na mnie duże i pozytywne wrażenie!

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Nasza Księgarnia.

4 komentarze:

  1. Jestem pozytywnie zaskoczona tą książką mój synek lubi owoce warzywa nie ma problemy z próbowaniem nowości. Myślę że ta pozycja bardzo mu się spodoba i pozwoli trochę bardziej poznać owoce warzywa od środka że tak to ujmę C. Sami mówimy spróbuj zjedz ma dużo witaminek a on jakich zazwyczaj wiem ale z tą książeczka będzie to łatwiej przekazać mojemu 3 latkowi. Ta książka może być hitem lata

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę na celowniku od dawna, a ta recenzja tylko utwierdziła mnie w przekonaniu że to będzie dla nas absolutny strzał w dziesiątkę! Bardzo często dzieci odgadują mnie ze składu owoców i warzyw, A to dlatego że regularnie odmawiają współpracy przy ich spożywaniu ;) Oczywiście mój argument to zdrowie i witaminki, a skoro tak to muszę wiedzieć co siedzi w której żeby być przekonująca :) ta książka to nasza szansa na edukacje i dzieci i mamy, szczególnie że w ferworze porannych przygotowanie regularnie zmyślam co mi ślina na język przyniesie byle tylko dzieci zjadły po kawałku papryki czy ogórka ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka wydaje się bardzo ciekawa i zdecydowanie powinna zainteresować dzieci,które jak mój przedszkolak zaczęły bardziej interesować się otaczającym światem. Mój synek codziennie bombarduje mnie pytaniami dotyczącymi wielu sytuacji i  przedmiotów z jakimi się styka,także tymi dotyczącymi jedzenia. Wcześniej nie zauważał np. pestek w jabłku,arbuzie czy nasionek w truskawce a obecnie ilekroć je spożywa zwraca na nie dużą uwagę.  Mam wrażenie,że dzięki tej publikacji  poznałby wiele ciekawych informacji na temat spożywanych warzyw i owoców a być może także przekonał się do tych,które nie do końca mu smakują. Ta książka zdecydowanie utrwala wiedzę na temat wielu zjadanych przez nas roślin i przede wszystkim w łatwy sposób podkreśla ich walory zdrowotne,pomagając dziecku przyswoić te cenne informacje i nauczyć się nowych pojęć. Myślę,że warto po nią sięgnąć!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo się cieszę, że jestem na tym blogu :) o tej książce nigdy nie słyszałam, ale po recenzji myślę że jest warta nabycia, może ta książka przekona moje maleństwo by zaczęło jeść warzywa i owoce.

    OdpowiedzUsuń