Autorzy: Grzegorz Gortat, Grzegorz Kasdepke, Maria Ewa Letki, Jarosław Mikołajewski, Joanna Papuzińska, Eliza Piotrowska, Wojciech Widłak, Marcin Wroński
Tytuł: Opowieści biblijne
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 248
Ocena: 8/10
Wiek: 3+
Opis:
Nie trzeba nikogo przekonywać, jak ważna jest Biblia dla chrześcijan. Jednak w naszym kręgu kulturowym ten zbiór ksiąg Starego i Nowego Testamentu to dzieło pełne znaczeń nie tylko dla ludzi wierzących. Literatura, teatr, film i sztuki plastyczne wciąż czerpią z niego tak obficie, że bez jego znajomości olbrzymia część dorobku kultury pozostanie niezrozumiała. Co więcej, niejasne będą liczne frazeologizmy, jak choćby: miłosierny samarytanin, syn marnotrawny, plagi egipskie czy? krzyż pański. Nawet same imiona postaci biblijnych - Hiob, Jonasz, Judasz i inne - są przecież dla nas, Europejczyków, symbolami. Dlatego, bez względu na światopogląd, warto zapoznać dzieci z treścią Biblii.
Utwory do tego zbioru napisało ośmioro wyjątkowych polskich pisarzy. Każdy autor spogląda na sprawy przedstawione w Starym i Nowym Testamencie w sposób indywidualny. Każdy przybliża młodemu czytelnikowi jeden lub kilka wątków, zgodnie z własną wrażliwością i wyczuciem. Dzięki temu powstała książka różnorodna stylistycznie (jak sama Biblia przecież), pełna świeżych pomysłów.
Wzbogacają ją piękne i nowoczesne ilustracje Anny Gensler.
Recenzja:
Maj jest okresem, w którym uczniowie szkoły podstawowej przystępują do swojej Pierwszej Komunii Świętej. W tym roku jedna z moich siostrzenic również wystąpiła w pięknej, białej albie w Kościele, a ja - jako dobra ciocia - szukałam dla niej idealnego prezentu. Młoda zawsze chętnie czytała bajki, jej biblioteczka jest naprawdę sporych rozmiarów, więc nikogo pewnie nie zdziwi, że postanowiłam podarować jej jakąś wyjątkową książkę. Traf padł na Opowieści biblijne, których szata graficzna oraz lista autorów od razu wywołały na mojej twarzy ciepły uśmiech.
Wystarczy spojrzeć na samą okładkę tej książki. Nieco kanciaste, geometryczne ilustracje przyciągają wzrok, a zabawność owieczki nie pozwala przejść obok niej obojętnie. W środku roi się od rysunków, które nie tylko urozmaicają tekst, ale bywają także dla niego wspaniałym, barwnym tłem. Anna Gensler, ilustratorka tego zbiorku opowieści, wykonała kawał świetnej roboty.
Jeśli chodzi o treść książki, sytuacja ma się równie kolorowo. Podzielono ją na dwie części: Nowy i Stary Testament. Teksty napisane są wręcz bajkowo i w przepiękny sposób ukazują najbardziej istotne wydarzenia przedstawione w Biblii. Autorzy opisują je w sposób indywidualny, miejscami może nieco zabawny, nie zmieniają jednak wymowy omawianych fragmentów Pisma Świętego. Jest to bez wątpienia fantastyczny pomysł na zapoznanie z Biblią nie tylko malucha, ale i nieco starszego czytelnika. Z doświadczenia wiem, że kościelne kazania i styl, zarówno Nowego, jak i Starego Testamentu, potrafią znudzić młodego człowieka, który często nie potrafi nawet do końca ich zrozumieć. W Opowieściach biblijnych sytuacja ma się na odwrót - historie wzmagają ciekawość, pobudzają wyobraźnię i napisane są językiem prostym, zrozumiałym nawet dla najmłodszych.
Myślę, że to przede wszystkim zasługa świetnie dobranych bajarzy, bowiem pisarzami, którzy podzielili się swoją malowniczą interpretacją Biblii, są Grzegorz Gortat, Grzegorz Kasdepke, Maria Ewa Letki, Jarosław Mikołajewski, Joanna Papuzińska, Eliza Piotrowska, Wojciech Widłak oraz Marcin Wroński. Nie trudno zgadnąć, że każdy z nich już wcześniej powiązany był z literaturą dziecięcą, a niektórzy nawet poniekąd są jej pionierami. Moją faworytką tutaj jest zdecydowanie Joanna Papuzińska, która ukazała wydarzenia biblijne z perspektywy innych postaci, a wyszło jej to po prostu niesamowicie! Żałuję tylko, że w Opowieściach biblijnych są jedynie dwie napisane przez nią historie. Na uwagę zasługuje tutaj również Marcin Wroński, który ukazał Boga jako artystę.
Opowieści biblijne to przepiękna książka, ukazująca wartości, którymi powinien kierować się chrześcijanin. Niektóre wizje ukazane w niej, a nawet same ilustracje, są dość nowoczesne, nie wypaczają jednak idei Pisma Świętego. Jeśli szukacie pozytywnej i wartościowej lektury dla dziecka, będzie ona idealnym prezentem. Moja dziewięcioletnia siostrzenica jest nią zachwycona.
Ta książka została zrecenzowana dla portalu Papierowy Pies. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz