sobota, 24 grudnia 2016

Beata Ostrowicka - "Elementarz matematyczny"

Autor: Beata Ostrowicka
Tytuł: Elementarz matematyczny
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 176
Ocena: 9/10

Opis:


Antek, Lenka, Ada, Julek i Krzyś to piątka przyjaciół. Poznajcie bliżej ich świat. Dużo w nim zabaw, podróżowania, marzeń, szalonych pomysłów, a także wielu innych ważnych dla wszystkich dzieci spraw. No i matematyki, bo ona jest naprawdę wszędzie!

"Poczytam ci, mamo. Elementarz matematyczny" to wspaniała pomoc dla dzieci rozpoczynających naukę matematyki. Pozycja nie tylko wprowadza w świat zagadnień matematycznych, lecz także wspiera naukę czytania.

Recenzja: 

Matematyka jest nudna, a przynajmniej ta, której uczy się w szkołach. Każą dzieciom uczyć się wzorów, regułek i rozwiązywania zadań, których nikt nie rozumie. Czasem trafia się nauczyciel, który potrafi wyjaśnić na interesujących przykładach jakieś zagadnienie, pokazać ciekawszą stronę matematyki, ale niewielu jest takich. Na szczęście coraz częściej wydawane są książeczki dla dzieci, uczące podstaw matematyki w przyjemny sposób. Taką książką jest na przykład Elementarz matematyczny z serii Poczytam ci, mamo wydany przez Naszą Księgarnię.

Książka jest nietypowego kształtu, takiego raczej kwadratowego (no może lekko prostokątnego, ale wydłużonego w niestandardowym kierunku: na boki), bardzo wygodna do czytania. Okładkę ma twardą, po wewnętrznej stronie zadrukowaną obrazkową ściągą z zagadnień poruszanych w Elementarzu.... Papier wewnątrz jest szary i miękki, jakby z makulatury, ale bardzo gruby i estetyczny. Rysunki Pani Katarzyny Kołodziej są piękne, kolorowe, zabawne i podobają się dzieciakom. Tekst jest pisany dużą, czytelną czcionką, dostosowaną dla młodego czytelnika.


Testy zawarte w książeczce są krótkie, mają od dwóch do sześciu stron, to wystarczająco mało, by nie zmęczyć dziecka rozpoczynającego przygodę z czytaniem. Opowiadania na przykładach z życia codziennego pokazują zagadnienia matematyczne i cyfry. Ułamki przedstawione są podczas dzielenia pizzy między członków rodziny, a fragment o mierzeniu opowiada o kupowaniu i dopasowywaniu odzieży. Inne zagadnienia, to między innymi temperatura, jednostki miary, wagi, objętości, pieniądze, mnożenie, cyfry rzymskie i tym podobne.

Na końcu książki przewidziano kilka dodatkowych stron na ćwiczenia rączki, czyli pisanie cyfr i dokańczanie rysunków. Na kolejnych stronach dla ułatwienia umieszczono spis opowiadań oraz zagadnień poruszanych w książce.


Elementarz matematyczny jest świetny, w kilku słowach wyjaśnia różne zagadnienia matematyczne, często nie używając nawet nazw tych zagadnień (są one umieszczane dyskretnie w nagłówku pierwszej strony opowiadania). Treścią opowiadań są zwykłe wydarzenia dnia codziennego, w których dziecko styka się z termometrem, wagą, kalendarzem i innymi podstawowymi sprawami. Opowiadania są powiązane ze sobą tylko postaciami, można więc czytać je w dowolnej kolejności. Lepiej jednak czytać książkę od początku do końca w kolejności ustalonej przez twórców, bo teksty są poukładane w sposób przemyślany, by jak najłatwiej dziecko przyswoiło sobie zagadnienia.

Teksty są bardzo proste ale pomysłowe i zabawne. Nie nudziłam się czytając i słuchając jak czyta mój sześcioletni siostrzeniec, choć jestem starsza niż czytelnicy, dla których książka powstała. Książeczkę przyjemnie się przegląda, jest naprawdę poręczna i estetyczna. Ponadto pomimo swoich rozmiarów jest lekka. Waga ma tu znaczenie, bo choć jest to książka matematyczna, składa się z opowiadań i można ją czytać w tramwaju, czy zabrać do parku. Nigdy nie myślałam, że podstaw matematyki można się nauczyć z krótkich opowiadań. Pomysłowe. Polecam.

Ta książeczka została zrecenzowana dla portalu Papierowy Pies. :)

1 komentarz:

  1. Nie spotkałam się z tą książką, ale zapowiada się bardzo ciekawie. Wpisuję na moją listę :)

    OdpowiedzUsuń