niedziela, 15 stycznia 2017

Mechthild Gläser - "Strażniczka książek"

Autor: Mechthild Gläser
Tytuł: Strażniczka książek
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 392
Ocena: 6/10 
Wiek: 12+

Opis:

Niezwykła przygoda w świecie książek...

Podróżować na grzbiecie Shere Khana przez "Księgę dżungli", u boku Werthera Goethego walczyć z czarownicami z Makbeta, a wraz z Elisabeth Bennet wzdychać do Mr. Darcy?ego...

Amy nie myślała, że kiedyś będzie tak blisko bohaterów swoich ulubionych książek, że będzie umiała tak głęboko zanurzyć się w każdą z opowieści, o przeżywaniu których niejednokrotnie marzyła, pochłaniając je jednym tchem. Teraz z zapałem korzysta ze swojej nowej umiejętności - aż okazuje się, że w świecie literatury panuje kompletny chaos i nic nie jest takie, jakie być powinno.

Recenzja:

Czy zdarzyło się Wam marzyć o tym, aby znaleźć się w danej książce? Odwiedzić Hogwart, zagnieździć się w bibliotece Bestii lub zwyczajnie poznać na żywo ukochanego, fikcyjnego bohatera? Ja niejednokrotnie o tym rozmyślałam i wiele dałabym, aby zanurzyć się całą swoją osobą w choć jednej ze swoich ulubionych powieści. Niestety, nie udało mi się nigdy tego osiągnąć (widocznie jestem mugolem), w przeciwieństwie do Amy - głównej bohaterki Strażniczki książek.

Amy na pozór zdaje się zwyczajną dziewczyną. Jest odrobinę tajemnicza i szalenie oczytana, książki są nieodłączną częścią jej życia. Wiąże ją również niesamowita więź z matką, iście przyjacielska, co współcześnie jest raczej rzadko spotykane. Poza nieco skrytą i na swój sposób mroczną babką nie wyróżnia jej nic, a przynajmniej jest normalną dziewczyną dopóki nie poznaje swojej niesamowitej umiejętności - niezwykłej zdolności przechodzenia do literatury. Tutaj zaczyna się jej niesamowita przygoda, w której odwiedza między innymi zakamarki Alicji w Krainie Czarów, Dumy i uprzedzenia oraz Małego Księcia. Bez wątpienia wspominałaby te wyprawy lepiej, gdyby nie pandemonium, które rozpętało się w owych powieściach...

Nietrudno odgadnąć, że zadaniem Amy jest poskładanie wszystkiego do kupy. Dziewczyna nie ma jednak lekko, bo w znane wszystkim historie chaos wprowadził czarny charakter, który pragnie nade wszystko zagłady świata książek. A nabroił ogromnie - między innymi ukradł lato ze Snu nocy letniej. Czy Amy odnajdzie się w ukochanych światach, w których absolutnie nic się nie zgadza? 

Strażniczka książek jest powieścią przeznaczoną przede wszystkim dla młodzieży, choć nie wątpię, że każdy mól książkowy się w niej odnajdzie. Styl Mechthild Gläser jest lekki i zawadiacki, na kartach powieści autorka wielokrotnie puszcza do czytelnika oko. Bawiłam się przy tej książce wyśmienicie, a zwariowana akcja i miejscami nieobliczalni bohaterowie zaskakiwali mnie na każdym kroku. Nawet motyw Cierpień Młodego Wertera, lektury której szalenie nienawidzę, nie znudził mnie ani nie przeraził. Dawno nie przeczytałam tak uroczej i - choć nieco naiwnej - wyśmienitej powieści. I wiem, że nie ocenia się książki po okładce, ale całkowicie zakochałam się w oprawie tej powieści. Na pierwszy rzut oka wydaje się prosta i zwyczajna, a to nie do końca prawda. Okładka tej książki idealnie oddaje magiczną i czarującą historię, którą skrywa. Jest przeurocza!

Jeśli kochacie klasyki i choć częściowo, za sprawą Amy, pragniecie zagłębić się w świat ukochanych powieści - koniecznie przeczytajcie. Strażniczka książek jest niesamowicie pozytywną pozycją, od której nie będziecie potrafili się oderwać. Starszym czytelnikom sugeruję podejść do niej z przymrużeniem oka, miejscami bywa dziecinna. Pomimo tego szczerze polecam.

Ta książka została zrecenzowana dla portalu Papierowy Pies. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz