Autor: Jeremy Whitley, Andy Price
Tytuł: Mój kucyk Pony. Przyjaźń to magia, tom 9
Wydawnictwo: EGMONT
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 96
Ocena: 8/10
Opis:
Dziewiąty tom zawiera jedną długą opowieść – Oblężenie Kryształowego Królestwa.Tajemniczy nowy wróg jednoczy najczarniejsze charaktery w Equestrii, by przypuścić atak na Kryształowe Królestwo. Czy nasze kucyki poradzą sobie z tak wielkim niebezpieczeństwem?
Recenzja:
Dziewiąty tom już od początku przypadł mi do gustu - bardzo spodobała mi się mroczna okładka, zapowiadająca upadek Kryształowego Królestwa. Uwielbiam dreszczyk emocji w serii Mój kucyk Pony i - choć nie kibicuję czarnym charakterom - tak cieszyłam się, że w końcu spotkam ich tak wielu (tak, przed czytaniem przekartkowałam komiks, przyznaję się)! W ostatnich tomach zabrakło mi realnego zagrożenia dla świata kopytkowych przyjaciółek, ale ten tom mi to znakomicie wynagrodził.
Arktyczne pustkowie za kryształowym królestwem. Od pokoleń wykorzystywano je jako więzienie dla najgorszych potworów. (...) O mieszkańcach arktycznych pustkowi zapomniano. Ale to nie znaczy, że oni zniknęli. A gdy coś zamkniesz często wraca to w najokropniejszy sposób...
Motywem przewodnim Oblężenia Kryształowego Królestwa jest przyjaźń pomiędzy Radiant Hope - klaczki o niezwykłej wyobraźni - oraz niepozornego Sombro. Pewnego dnia młode kucyki w krysztale odkrywają swoje przeznaczenie, które - niestety - dla tego drugiego nie maluje się różowo. Sombro ma być bowiem zły i... taki się staje...
Radiant Hope pragnie za wszelką cenę uratować Sombro i zmienić jego los, którego głównym założeniem jest uratowanie jego ludu, kuców zwanych Umbrumami. Aby pomóc przyjacielowi sprzysięga się m.in. z Chrysalis i innymi, nieco mniej mrocznymi charakterami...
Twilight Sparkle i pozostałe kucyki wpadają przez to w niezłe tarapaty. Nawet Księżniczki Celestia i Luna zdają się być bezsilne wobec sił ciemności. Na szczęście dziewczyny mają przyjaźń...
- Wierzę, że nasza przyjaźń jest silniejsza niż magia Sombry. Wierzę, że nie ma nic, czego byśmt razem nie mogły dokonać. Wierzę w CIEBIE Twilight.
Pokonanie pobocznych wrogów nie ratuje jednak sytuacji. Umbrumy oszukały Radiant Hope i... naprawdę są potworami! Czy to koniec szczęśliwych dni w krainie kucyków?
- Dałam Hope tylko to, czego chciała. Chciała, aby Sombro nie był tym, czym jesteśmy my. Chciała ode mnie usłyszeć, że Sombro nie jest potworem.
Hope nie wierzy, aby jej przyjaciel, z którym kiedyś była nierozłączna, mógł być potworem. Uparcie twierdzi, że Sombro w środku jest dobrym kucykiem i... ta wiara owocuje. Bowiem przeznaczenie w krysztale nie jest losem ostatecznym - Hope wybrała bowiem Sombro, zamiast bycia księżniczką...
- Dziękuję, że we mnie wierzyłaś, Hope. Sam w siebie nigdy nie wierzyłem. Ale ufałem Tobie...
Nie trudno się domyślić, że i ta historia ma szczęśliwe zakończenie. Sombro ratuje kucyki przed swoimi złymi pobratymcami, a Księżniczki w podzięce... ratują go. Nierozłączni przyjaciele z dzieciństwa znów stają się nierozłączni!
Zakochałam się w tej historii bez pamięci. O dziwo - choć we wcześniejszym tomie zarzuciłam serii coraz gorsze grafiki - tak w tym były one cudowne. Andy Price jest niesamowitym rysownikiem i mam nadzieję, że większość opraw graficznych serii wyjdzie spod jego kredek.
Oblężenie Kryształowego Królestwa standardowo polecam wszystkim - i małym, i dużym. Przy tej opowieści można niebywale się wzruszyć i zrozumieć, że to, kim jesteśmy, zależy tylko od nas, naszych wyborów. To kolejna piękna opowieść o przyjaźń, którą polecam z całego serca!
Ten komiks zrecenzowałam dla Was dzięki Wydawnictwu EGMONT. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz