Autor: Ewa Nowak
Tytuł: Droga do Nobla. Historia Marii Skłodowskiej-Curie
Wydawnictwo: Edukacyjny Egmont
Seria: Czytam sobie, poziom 3
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 64
Ocena: 10/10
Wiek: 5-7 lat
Opis:
Maria Skłodowska-Curie niezmiennie fascynuje, przede wszystkim tym, jaką siłą ducha musiała się wykazać, aby w czasach, kiedy nie przyjmowano kobiet na studia, skończyć je na najlepszej francuskiej uczelni, Sorbonie. I to z pierwszym wynikiem! Piotr Curie, gdy poznał Marię, pomyślał: „Nie wierzyłem, że na świecie są genialne kobiety. A właśnie teraz taką spotkałem”. Bo była genialna. Odkryła radioaktywność i nowe pierwiastki: polon i rad. Dostała za to dwa Noble. Jako pierwsza kobieta na świecie otrzymała profesorską katedrę fizyki na Sorbonie. O tym wszystkim pisze Ewa Nowak: o marzeniach, pasji, chęci poznawania, ale też o miłości i poświęceniu. To historia kobiety, z której powinniśmy być dumni. Trudno oderwać się od kart tej książki.
Recenzja:
Tytuł: Droga do Nobla. Historia Marii Skłodowskiej-Curie
Wydawnictwo: Edukacyjny Egmont
Seria: Czytam sobie, poziom 3
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 64
Ocena: 10/10
Wiek: 5-7 lat
Opis:
Maria Skłodowska-Curie niezmiennie fascynuje, przede wszystkim tym, jaką siłą ducha musiała się wykazać, aby w czasach, kiedy nie przyjmowano kobiet na studia, skończyć je na najlepszej francuskiej uczelni, Sorbonie. I to z pierwszym wynikiem! Piotr Curie, gdy poznał Marię, pomyślał: „Nie wierzyłem, że na świecie są genialne kobiety. A właśnie teraz taką spotkałem”. Bo była genialna. Odkryła radioaktywność i nowe pierwiastki: polon i rad. Dostała za to dwa Noble. Jako pierwsza kobieta na świecie otrzymała profesorską katedrę fizyki na Sorbonie. O tym wszystkim pisze Ewa Nowak: o marzeniach, pasji, chęci poznawania, ale też o miłości i poświęceniu. To historia kobiety, z której powinniśmy być dumni. Trudno oderwać się od kart tej książki.
Recenzja:
Po raz pierwszy trafiłam na książeczkę z serii „Czytam sobie” i powiem szczerze, że jestem zachwycona. Mój wybór padł na pozycję z poziomu trzeciego, czyli najbardziej zaawansowanego – do jej napisania użyto 2500-2800 wyrazów i wszystkich głosek, a zdania są bardziej złożone niż w książeczkach z niższych poziomów. Podejmują także bardziej skomplikowane tematy.
Słyszałam kiedyś tezę, że jeśli nie potrafisz wytłumaczyć czegoś w sposób zrozumiały, to znaczy, że sam tak naprawdę tego do końca nie rozumiesz. Trudno mi sobie wyobrazić bardziej kłopotliwe tematy do tłumaczenia maluchom niż zagadnienia z zakresu chemii, fizyki, emancypacji kobiet i historii Polski pod zaborami. A ta książka porusza je wszystkie w sposób przejrzysty, oczywisty i, co najważniejsze, ciekawy.
Autorka posługuje się prostymi porównaniami to zobrazowania skomplikowanych zjawisk. Książeczka pełna jest faktów biograficznych z życia wybitnej polskiej badaczki i przeprowadza małego czytelnika przez wszystkie etapy jej naukowej działalności.
Mimo jasnego przekazu Ewa Nowak nie stroni od „trudnych słówek” – i całe szczęście, bo dzieciaki w tym wieku uwielbiają poznawać „dorosłe słownictwo” i chwalić się nim wszem i wobec (sama jeszcze w podstawówce dostałam od rodziców „Słownik wyrazów trudnych i obcych” i spałam z nim pod poduszką. Swoją drogą właśnie dzięki temu jako pierwsza z koleżanek dowiedziałam się czym tak właściwie jest „orgazm” :D). W zrozumieniu i utrwaleniu tych bardziej skomplikowanych pojęć pomaga umieszczony na końcu książki słowniczek. Mały czytelnik dowie się zatem kim była sufrażystka, a kim guwernantka, co to jest ksenofobia, promieniotwórczość, czy zabory. A poza tym dowie się jak wyglądało życie kobiet pod zaborami, jakie były warunki pracy wybitnych odkrywców i o co właściwie chodzi w tej całej nauce.
Słyszałam kiedyś tezę, że jeśli nie potrafisz wytłumaczyć czegoś w sposób zrozumiały, to znaczy, że sam tak naprawdę tego do końca nie rozumiesz. Trudno mi sobie wyobrazić bardziej kłopotliwe tematy do tłumaczenia maluchom niż zagadnienia z zakresu chemii, fizyki, emancypacji kobiet i historii Polski pod zaborami. A ta książka porusza je wszystkie w sposób przejrzysty, oczywisty i, co najważniejsze, ciekawy.
Autorka posługuje się prostymi porównaniami to zobrazowania skomplikowanych zjawisk. Książeczka pełna jest faktów biograficznych z życia wybitnej polskiej badaczki i przeprowadza małego czytelnika przez wszystkie etapy jej naukowej działalności.
Mimo jasnego przekazu Ewa Nowak nie stroni od „trudnych słówek” – i całe szczęście, bo dzieciaki w tym wieku uwielbiają poznawać „dorosłe słownictwo” i chwalić się nim wszem i wobec (sama jeszcze w podstawówce dostałam od rodziców „Słownik wyrazów trudnych i obcych” i spałam z nim pod poduszką. Swoją drogą właśnie dzięki temu jako pierwsza z koleżanek dowiedziałam się czym tak właściwie jest „orgazm” :D). W zrozumieniu i utrwaleniu tych bardziej skomplikowanych pojęć pomaga umieszczony na końcu książki słowniczek. Mały czytelnik dowie się zatem kim była sufrażystka, a kim guwernantka, co to jest ksenofobia, promieniotwórczość, czy zabory. A poza tym dowie się jak wyglądało życie kobiet pod zaborami, jakie były warunki pracy wybitnych odkrywców i o co właściwie chodzi w tej całej nauce.
Sama czytałam ta niewielką książeczkę z niemałym zainteresowaniem, a i wyniosłam z niej trochę nowych informacji – nie zdawałam sobie na przykład sprawy z faktu, iż Piotr Curie, napromieniowany aż po świecące w ciemności zęby zginął pod kołami pędzącego wozu. Jest to też niezły dreszczowiec – a przynajmniej ja czułam na plecach dreszcze czytając o Marii wkładającej beztrosko gołe dłonie prosto w promieniotwórcze odpady. I o tej samej promieniującej promiennej noblistce nauczającej dzieci.
To po prostu piękna i interesująca historia o pasji, drodze do wolności i umiłowaniu nauki.
Ponadto jest bardzo atrakcyjna wizualnie – tekst jest wydrukowany dużą i przejrzystą czcionką i zdecydowanie przeważa nad stonowanymi „ołówkowymi” ilustracjami (które swoją drogą są świetne), dzięki czemu dziecko wie, że obcuje z poważną i „dorosłą” lekturą (prawie 80 stron!), a nie kolejną książeczką dla dzieci. Do czytania zachęcają krótkie rozdziały, dołączone naklejki mogące stanowić nagrody (a także dyplom przeczytania książki) i pytania, na które odpowiedzi mały mól książkowy odnajdzie w tekście. Książeczka jest lekka, a jej niewielki format ułatwia czytanie.
Ta niepozorna (i niedroga!) książeczka przekazuje rzetelną wiedzę prostymi słowami i w niezwykle wciągający sposób.
Fantastyczny pomysł na pierwsze spotkanie z biografią i rewelacyjny sposób na zainteresowanie dziecka nauką.
Jest edukacyjnie, ładnie i ciekawie - czego chcieć więcej?
To po prostu piękna i interesująca historia o pasji, drodze do wolności i umiłowaniu nauki.
Ponadto jest bardzo atrakcyjna wizualnie – tekst jest wydrukowany dużą i przejrzystą czcionką i zdecydowanie przeważa nad stonowanymi „ołówkowymi” ilustracjami (które swoją drogą są świetne), dzięki czemu dziecko wie, że obcuje z poważną i „dorosłą” lekturą (prawie 80 stron!), a nie kolejną książeczką dla dzieci. Do czytania zachęcają krótkie rozdziały, dołączone naklejki mogące stanowić nagrody (a także dyplom przeczytania książki) i pytania, na które odpowiedzi mały mól książkowy odnajdzie w tekście. Książeczka jest lekka, a jej niewielki format ułatwia czytanie.
Ta niepozorna (i niedroga!) książeczka przekazuje rzetelną wiedzę prostymi słowami i w niezwykle wciągający sposób.
Fantastyczny pomysł na pierwsze spotkanie z biografią i rewelacyjny sposób na zainteresowanie dziecka nauką.
Jest edukacyjnie, ładnie i ciekawie - czego chcieć więcej?
Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont.
Super jest ta seria, zawsze polecam mamom, których dzieci uczą sie czytać :)
OdpowiedzUsuń