Autor: Agnieszka Starok
Ilustracje: Karolina Cichoń-Wydrych
Tytuł: Kot Kocisław i jego ludzie
Wydawnictwo: Tekturka
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 32
Ocena: 6/10
Opis:
Ten kot zna wszystkie tajemnice swoich bliskich. Wie, że Karolcia wyjada po kryjomu pastę do zębów, a Tosia wyciąga z szafki mąkę i ją ugniata. Jego samego na znak nadchodzących kłopotów swędzi pacha. Poznajcie Kota Kocisława, którego opowieści rozśmieszają zarówno dzieci, jak i dorosłych. Wspólne czytanie nie musi być nudne
Recenzja:
Większość dzieci kocha koty, uwielbiam je i ja. Właśnie dlatego z przyjemnością postanowiłam zapoznać się z książeczką Kot Kocisław i jego ludzie, której już sam tytuł idealnie przedstawia naturę wspomnianych futrzaków i humorystyczne aspekty całości.
Jak się pewnie domyślacie – narratorem całości jest tytułowy bohater! Opowiada on o swojej rodzinie, przeprowadzce do nowego domu oraz o sobie samym. Muszę przyznać, że od razu Kocisława polubiłam, bowiem choć jest odrobinkę złośliwym stworzeniem, tak również kocha swoją rodzinę. Postanawia nawet pomóc Karolci znaleźć nową przyjaciółkę, ale – niestety – nieco komplikuje sytuacje. Na szczęście wszystko się dobrze kończy. No… prawie. Nie mogę doczekać się kolejnego tomu, który – mam nadzieję – rzuci więcej światła na nowych sąsiadów Kocisława.
Opowieść Agnieszki Starok jest przepełniona humorem, ciepłem i dużą dozą kociej natury. Świetnie się z tą książeczką bawiłam, a to nie wszystkie jej zalety. Ma ona również wydźwięk odrobinę edukacyjny, m.in. mówi o tym, że zwierzęta to nie zabawki! To także historia rodzącej się przyjaźni dzieci, widzianej oczami kota. I – co równie ważne – głównego bohatera nie da się nie lubić. Myślę, że każdy czytelnik – zarówno mały, jak i duży – zakocha się w jego postaci.
Interesujące są również ilustracje. Z początku nie byłam przekonana do kreski Karoliny Cichoń-Wydrych, jednakże mojej siostrzenicy ogromnie się jej rysunki spodobały. Są oryginalne i kolorowe, a kot Kocisław jest zwizualizowany doskonale. Warto także zwrócić uwagę, że w książeczce znajduje się nie tylko tekst drukowany, ale i jakby ręcznie przez dziecko pisany. To super dodatek, podobnie jak wtrącenia tytułowego bohatera. Czyta się to znakomicie!
Kot Kocisław i jego ludzie to pozycja inna, ale nie tylko z tego powodu warto po nią sięgnąć. Jest ich znacznie więcej – nietuzinkowa szata graficzna, przekomiczny narrator-bohater oraz wiele fajnych mądrości. Jestem przekonana, że każdy maluch zakocha się w tej książeczce. Polecam z całego serca!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz