Autor: Julien Neel
Tytuł: Sielanka
Seria: Lou!
Wydawnictwo: EGMONT
Data wydania: 27 lutego 2019
Liczba stron: 168
Ocena: 8/10
Opis:
Pełna humoru i ciepła bestsellerowa seria o dorastającej dziewczynce! W drugim tomie Lou wyjeżdża z koleżankami na wakacje, gdzie poznaje świetnych ludzi i przeżywa wspaniałe przygody. Niestety, wszystko co dobre, szybko się kończy. Lou wraca do szkoły i szarej rzeczywistości. Okazuje się, że jej mama jest w ciąży i parę miesięcy później rodzi dziecko. Lou stara się oswoić z małym braciszkiem i faktem, że już nie jest jedynym oczkiem w głowie swojej mamy. Jakby tego było mało, niedługo potem w ich bloku wybucha pożar. Bohaterki tracą swoje mieszkanie i na jakiś czas muszą się przeprowadzić do Sopoćkowa, rodzinnej miejscowości mamy Lou. Tam zaczynają wracać wszystkie wspomnienia…
Recenzja:
Dawno, dawno temu, a przynajmniej dawno dla mnie, w telewizji leciała kreskówka o tytule Lou!. Zapamiętałam ją całkiem nieźle, bowiem przez długi czas była jednym z moich ulubionych punktów programu i wyczekiwałam kolejnych odcinków z niecierpliwością. Nawet nie wyobrażacie sobie, jaką frajdę sprawiła mi wiadomość, że wydawnictwo EGMONT postanowiło wydać ten tytuł w ramach cyklu Komiksy są super!. Byłam po prostu wniebowzięta!
W tomie Sielanka powitał mnie… sielankowy, wakacyjny klimat. I choć za oknem panował chłód, tak opowieści o Lou rozgrzały mnie intensywnymi barwami (a później nawet pożarem), świetnym humorem oraz ważnymi tematami, które porusza. Muszę przyznać, że nastawiłam się przy tym komiksie głównie na zabawę, zadziwiła mnie więc ogromna wartość merytoryczna, którą prezentuje. Mimo tego, że tytuł przede wszystkim opowiada o zabawnych perypetiach nastolatki oraz jej zakręconej rodzicielki, tak nie zabrakło w nim miejsca na rzeczywiste problemy, z którymi mierzyć się współcześnie każdy człowiek, nie tylko młody. Poszukiwanie akceptacji, młodociana miłość, zazdrość (m.in. o młodsze rodzeństwo), uzależnienie, bycie sobą – to zaledwie niewielka część tego, co znajdziecie w tym komiksie. A to zaledwie zalążek całości…
Nie tylko treść tytułu jest bogata. Ilustracje Julien Neel są pełne szczegółów i barw, z przyjemnością zagłębiałam się w ich detalach oraz easter eggach ukrytych w niektórych kadrach. Ponadto, na początku i na końcu każdego rozdziału znajdują się wyrwane kartki z pamiętnika Lou wraz ze zdjęciami i wieloma innymi atrakcyjnymi dodatkami. Zapoznając się z nimi miałam równie wielki ubaw!
Tytuł ma jednak i wadę. Kadry bywają bardzo małe, a tekst w pamiętniczku jest maleńką czcionką. To bardzo męczy oczy i może okazać sporym utrudnieniem dla osoby, która ma problemy ze wzrokiem. Na szczęście mniejsze kwadraciki zwykle nie mają zbyt wiele tekstu (choć i takie się zdarzają). Ja, choć komiks mnie prawdziwie zafascynował, musiałam czytać go na raty.
Lou! Sielanka to nietuzinkowa pozycja dla dzieci i młodzieży, która z pewnością zachwyci i niejednego dorosłego czytelnika. Opowieści o artystycznej dziewczynce i jej nietypowej mamie (wszak jest maniaczką gier i pisarką s-fi) zachwycają oryginalną kreską, intensywnymi kolorami oraz treścią, z którą zdecydowanie wartą się zapoznać. Ta pozycja nie tylko bawi i cieszy oczy, ale i zachęca do refleksji, porusza problemy ważniejsze niż zwykłe fanaberie nastolatek. Polecam z całego serca!
Nie jestesmy fanami komiksow alexten zapowiada sie na ciekAwy
OdpowiedzUsuńMoje dzieci dopiero zaczynają przygodę z komiksami. Z Lou zapowiada się ciekawa przygoda.
OdpowiedzUsuńDzięki za polecenie.
OdpowiedzUsuń