czwartek, 9 maja 2019

Zofia Stanecka, Marianna Oklejak - "Basia. Wielka ksiega pytań"


Autor:
Zofia Stanecka
Ilustrator: Marianna Oklejak
Tytuł: Basia. Wielka księga pytań
Wydawnictwo: EGMONT Literacki
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 112
Ocena: 10/10
Wiek: 3-4, 5-7 lat

Opis:

„Basia. Wielka księga pytań” to tak naprawdę wielka księga odpowiedzi na codzienne i niecodzienne pytania przedszkolaków. W końcu, jak wyliczyli naukowcy, dzieci w wielu przedszkolnym zadają około 300-400 pytań dziennie. Basia również. Dlaczego? Po co? Jak? Kiedy? Dociekliwa Basia dopytuje mamę, wierci dziurę w żołądku tacie i ciągnie za język babcię, dziadka, a nawet pluszowego Miśka Zdziśka. Chce zrozumieć, po co jest to wszystko, skąd się wzięło i jak działa.

„Basia. Wielka księga pytań” to skarbnica wiedzy dla dzieci i praktyczna ściąga dla dorosłych. W końcu nie tak łatwo odpowiedzieć na pytania:
- Dlaczego znowu ktoś nasiusiał na deskę?
- Dlaczego dorośli mówią brzydkie słowa?
- Dlaczego tata pryka buzią?
- Jak działa bankomat?
- Skąd się biorą bączki?
- Kiedy dojedziemy na miejsce?

Książka zasypuje pytaniami, ale i odpowiedziami. „Basia. Wielka księga pytań” ma formę krótkich rozmów Basi z ofiarami jej niebywałej ciekawości. Autorka Zofia Stanecka, jak zwykle postarała się, aby były to dyskusje cięte, pełne humoru i ciepła. Jak zwykle podczas czytania Basi, trudno się powstrzymać się od chichotu. 

Seria książek o Basi stworzona przez Zofię Stanecką i Mariannę Oklejak należy już do kanonu literatury dla przedszkolaków. Książkę wielką sympatią darzą też rodzice oraz pracownicy bibliotek. 


Recenzja:
W moim odczuciu nie ma nic gorszego, niż książka dziecięca, która nudzi rodzica. Szczególnie ta ulubiona, którą trzeba czytać w kółko i w kółko, a i tak za każdym razem, gdy z ulgą próbujemy odłożyć ja na bok, słychać pełne nadziei „jeszcze raz!”

Chyba właśnie na tym polega fenomen Basi – jest napisana tak, by zyskując sympatię dziecka, jednocześnie zaciekawić rodzica. Prawdziwa, pełna autentycznych dziecięcych humorków, podejmująca tematy z życia codziennego każdej rodziny i zabawna. Książki (bo to już nie są malutkie książeczki do maluchów, co to, to nie!) z przygodami Basie skradły nasze serca już dawno. Ale Wielka Księga Pytań to jednak coś troszkę innego i zupełnie nie wiedziałam, czym autorki mnie zaskoczą. 

Okazuje się, iż jest to 31 baaardzo dzieciowych pytań podzielonych na cztery kategorie: „Pytania od kuchni” (np. „Czy mogę wylizać ciasto z miski?”), „Kto pyta nie błądzi” (np. „Skąd się bierze bałagan?”), „Bardzo poważne pytania” (np. „Dlaczego mnie urodziłaś?) i „Dlaczego zwierzęta?” (np. „Po co są komary?”). A każde pytanie do pretekst do wysnucia kilkustronicowej historyki, w której Basia próbuje rozwikłać daną zagadkę, a rodzice i rodzeństwo cierpliwie starają się jej w tym pomóc. 







Spodziewałam się, że ta pozycja, podobnie, jak niektóre „Basie” podejmujące trudniejsze nieco tematy jeszcze nie zainteresuje mojej trzylatki. A przynajmniej nie w takim stopniu, jak nasze ulubione tytuły. Jednak duże gabaryty książki deprymują jedynie na pierwszy rzut oka – wnętrze skrywa niedługie, bardzo przystępne teksty. Spokojnie czytamy po dwa/trzy pytania, zanim moje dziecię się rozproszy i przestanie słuchać odpowiedzi. A co najważniejsze – nawet w przypadku tak krótkich form, Basia nie przestaje być sobą. I rodzic nie ma szans na nudę, zwłaszcza, że to nie tylko mnóstwo różnorodnych tematów, ale i spora pomoc rodzicielska. Bo nie ma gwarancji, że to akurat któreś z tych pytań nie padnie kiedyś z ust mojego dziecka? I zamiast się pocić i wyginać, można będzie wtedy odpowiedzieć „A pamiętasz, jak czytałyśmy Basię….” Bo mimo wszystko jednak nie wiedziałabym dlaczego świnki mają zakręcone ogonki. A teraz już wiem! I jestem gotowa!

Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa Egmont.

3 komentarze:

  1. Marta Aleksińska9 maja 2019 15:19

    Szukałam książki która przygotuje mnie na milion pytań mojego 3latka i po recenzji tej pozycji jestem pewna że ją znalazłam ;) Basia ląduje w koszyku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój siostrzeniec lubi Basię a ta pozycja jest bardzo ciekawa. Dzieciaki mają milion dziwnych pytań, więc taka książka się przyda!

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje przedszkolaki zadają dużo pytań. Chyba muszę poszukać pomocy u Basi. Wpisuję na listę książek dla moich dzieci.

    OdpowiedzUsuń