Autor: Cube Kid
Tytuł: ESCAPE BOOK. Pamiętnik 8-bitowego wojownika. PRZEKLĘTA MEGAświątynia
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 25 marca 2020
Liczba stron: 96
Ocena: 8/10
Opis:
Epicka przygoda w świecie Minecrafta! Podczas eksploracji wioski spotykasz wojownika, który chce sprawdzić nie twój miecz, a logiczne myślenie! Uwięziony w nieznanym miejscu będziesz musiał się uwolnić bez walki. Logika i obserwacja będą twoimi nowymi sprzymierzeńcami! Wszyscy wiedzą, czym jest escape room. EscapeBook to krok dalej, w mroczne czeluści przeklętej świątyni, która wyłoniła się z odmętów. Książka-zagadka złożona z wielu zagadek, wyzwań i zadań. Ta książka to gra i labirynt.
Recenzja:
Nie spamiętać idzie, ile razy pisałam, że Pamiętnik 8-bitowego wojownika to najlepsza seria książeczek z Minecrafta! I nawet nie wyobrażacie sobie, jak bardzo się ucieszyliśmy, gdy w nasze ręce trafił tytuł całkowicie niespodziewany – nie kolejny tom cyklu, a… ESCAPE BOOK! Oczywiście, książka została od razu zaanektował całość dla siebie, ale na szczęście udało mi się wypożyczyć od niego ten tytuł w trakcie jego lekcji online (a i tak nie było łatwo!).
ESCAPE BOOK. Pamiętnik 8-bitowego wojownika. PRZEKLĘTA MEGAświątynia bardzo przypomina ostatnio popularne komiksy paragrafowe, ale… pod wieloma względami jest od nich lepsza! Dlaczego? Odpowiedź jest na to pytanie prosta - trafiamy do znanego świata i znanych postaci! Jestem przekonana, że każdy miłośnik wspomnianej serii będzie zachwycony taką przygodą, bo… ich tutaj ich nie brakuje! Zresztą, nie mogło być inaczej – wszak twórcą tej pozycji jest sam Cube Kid!
W historię wciągamy się od pierwszych stron, ale – jak się zapewne domyślacie – nie jest to zwykła powiastka. Można rzec, że to od nas zależy, jak losy się potoczą (przynajmniej w niektórych przypadkach). W niektórych miejscach trzeba się nieźle nagłówkować, zagadki są doprawdy różnorodne, a i niekiedy trzeba posłużyć się swoją spostrzegawczością! No i nie zawsze się udaje, bo czasem trafiamy w ślepy zaułek albo gorzej – krótko mówiąc, trzeba działać roztropnie, aby wyjść z przygody cało (a raczej żeby Runt wyszedł cało). Dodam jeszcze, że Mroczna Świątynia to niejedyne nasze wyzwanie, ale… nie będę Wam spoilerować wyprawy!
Prawdę mówiąc – zagadki nie są specjalnie trudne, ale – no cóż – zdarzyło mi się pomylić. Młodemu zresztą też i całe szczęście, bo dzięki temu zachowałam swój autorytet. Ale to akurat nasza wina, bo nie do końca zwracaliśmy uwagę na wskazówki (dwie gapy!). Myślę, że dziecko, które umie dobrze liczyć, spokojnie poradzi sobie z każdym wyzwaniem (w niektórych miejscach trzeba nieco matematycznie podejść do sprawy, ale nie są to trudne zagadki). Największą moją zmorą okazało się przypadkowe zamykanie książki i zapominanie konkretnego numerka części dalszej, bowiem książki nie czyta się po kolei, aby nie poznać dalszych wydarzeń zbyt szybko… Przez to – niestety – nie ukończyłam przygody (za nic nie mogłam znaleźć poprzedniego), ale i tak wyśmienicie się bawiłam, a młody skomentował tę pozycję jako MEGA, bo jakże mógł skomentować inaczej? Wszak udajemy się tu do PRZEKLĘTEJ MEGAświątyni!
Krótko podsumowując, ESCAPE BOOK. Pamiętnik 8-bitowego wojownika. PRZEKLĘTA MEGAświątynia to FANTASTYCZNIE-FENOMENALNA przygoda i zabawa, po którą powinien sięgnąć każdy fan Minecrafta!
P.S. Zapomniałam dodać, że na ostatnich stronach książki znajduje się kubik mocy, który można wyciąć lub wydrukować z Internetu (potrzebny przy niektórych zadankach). My woleliśmy drugą opcję, aby nie niszczyć Escape Booka. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz