niedziela, 27 czerwca 2021

Carbone, Gijé - "Pozytywka. Witamy w Pandorii. Tom 1"

Scenariusz: Carbone
Ilustracje: Gijé
Tytuł: Witamy w Pandorii
Cykl: Pozytywka, tom 1
Wydawnictwo: EGMONT
Data wydania: 16 czerwca 2021
Liczba stron: 56
Ocena: 8/10

Opis:

Pierwsza część przygodowej opowieści o dziewczynce, która zostaje wezwana na pomoc przez mieszkańców ukrytego świata...
Nola obchodzi ósme urodziny, ale czuje przede wszystkim smutek, bo tęskni za niedawno zmarłą mamą. Czy chociaż trochę rozweseli ją prezent – piękna pozytywka? Dziewczynka przekręca kluczyk zabawki i... tak rozpoczyna się wielka przygoda! Nola przedostaje się do krainy dziwów, gdzie spotyka niezwykłe istoty i wpada w wir szalonych wydarzeń, a przede wszystkim poznaje sekrety z przeszłości swojej mamy. Czy jednak nawet najbardziej fascynujące przeżycia mogą uleczyć ból po stracie ukochanej osoby?

Recenzja:

Strata bliskiej osoby to sytuacja niełatwa i bardzo się cieszę, że powstają pozycje, które otwarcie o śmierci wspominają – wszak to może dotknąć rodzinę każdego. W Witamy w Pandorii, pierwszym tomie Pozytywki ten temat również się pojawia – głównej bohaterce niedawno zmarła mama. Otrzymuje w prezencie piękną pozytywkę, która do niej należała i… w ten sposób rozpoczyna się jej magiczna podróż – w której odkrywa nie tylko nowy świat, ale i ma szansę dowiedzieć się nieco o przeszłości swojej mamy.

Opowieści, gdzie bohater lub bohaterka przenoszą się do magicznego świata nie są niczym nowym, niemniej Carbone i Gijé udowadniają, że wciąż można to zrobić w sposób oryginalny i nietypowy. Nola dostaje się poprzez pozytywkę do tytułowej Pandorii, gdzie poznaje nowych przyjaciół i jednocześnie ma szansę dreptać śladami swojej mamy – co zdaje się odrobinę ukajać ból po jej śmierci. W tym ukrytym świecie na dziewczynkę czeka mnóstwo niesamowitości, a także… pewne śledztwo.

To, co rzuciło mi się w oczy, że świat Pandorii jest znakomicie wykreowany. Choć komiks nie jest zbyt długi, a Nola nie przebywa przez cały czas opowieści w nim, możemy go całkiem nieźle poznać – zarówno wizualnie, pod względem niebywałych istot, jak i uszczknąć zasad w nim panujących. Jak szybko się okazuje, zostają tutaj przedstawione także inne sprawy ważne, jak choćby tolerancja czy też temat miłości – można rzec - ponad reguły w tym świecie panujące. Na uwagę zasługuje także kreacja postaci, których ocenianie po pozorach okazuje się krzywdzące.

Interesująca jest także kwestia wizualna komiksu, bo ilustracje są przebajeczne – co w zasadzie nie było dla mnie zaskoczeniem, bo okładka to cudo. Ogromnie przypadła mi kreska, nieco kredkowa (że tak powiem) – niesamowite barwy i piękne cieniowania. Różnorodność istot oraz emocje wymalowane na twarzach bohaterów (kocham miny Noli!) także zachwycają – graficzna strona Witamy w Pandroii tworzy świat równie cudownie, jak i treść.

Witamy w Pandorii to kolejny wspaniały komiks dla młodych czytelników od Wydawnictwa EGMONT, w którym można się zakochać. Ten tom zdaje się być zaledwie wstępem do przygody, gdyż scenariusz maluje przed nami wiele niewiadomych, przez co czekanie na część kolejną jest dość bolesne (a ta dopiero w sierpniu!) – bardzo chciałabym wiedzieć, jakie jeszcze przygody spotkają Nolę! Jeśli lubicie magiczne światy, pełne niezwykłości – polecam z całego serca!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz