Autor: Józef Lompa
Ilustracje: Jolanta Różacka
Tytuł: Kowal i diabeł
Wydawnictwo: Ursines
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 112
Wiek: 7+ lat
Ocena: 8/10
Patronat Bajkowiru
Opis:
Książka jest skierowana do dzieci i młodzieży, ale też do ich rodziców i wszystkich zainteresowanych kulturą śląską, której ważnym komponentem były bajki i bery Lompy. Tekst został rozbudowany o ilustracje, które stanowią inspirację do wyobrażenia sobie szczegółów i klimatu fabuły. Jej wydanie wpisuje się w obchody 225-tej rocznicy urodzin autora, przypadającej na 29 czerwca 2022 r. Co interesujące – bajki zebrane przez Lompę nie były wznawiane w ostatnim półwieczu. Tym bardziej ten nieco zapomniany twórca zasługuje na przypomnienie, bo przyczynił się do ocalenia mowy polskiej na Górnym Śląsku, świadomy, że w języku i ludowych opowieściach należy szukać korzeni własnej tożsamości.
Recenzja:
Mamy zaszczyt patronować wyjątkowej książce, która docenia, przypomina i podkreśla wyjątkowość twórczości śląskiego pisarza Józefa Lompy. Na wstępie muszę przyznać, że zanim dostaliśmy tą miłą propozycję od wydawnictwa Ursines, nie słyszałam o tym artyście. Być może, dlatego że nie jestem w żaden sposób związana ze Śląskiem i nigdy też nie trafiłam na promocję tych bajek. Tym bardziej doceniam pomysł wspomnianego wydawnictwa i ich działalność, bo dzięki temu mogłam poszerzyć swoje horyzonty czytelnicze i zaszczepić je swoim synom.
Co zatem znajdziemy w tej naprawdę przepięknie zilustrowanej i wydanej książce? Jest to zbiór trzech bajek, pod tytułami: Kowal i diabeł, Zwycięzca na turnieju oraz Nurek. Trzeba zaznaczyć, że nie są to proste bajeczki, zarówno pod względem stylu ich napisana, jak i znaczenia oraz morału. Jednakże to świadczy także o ich oryginalności, ponadprzeciętności i wyróżnia je na tle innych utworów. Na pewno trzeba dobrze się w nie wczytać, gdyż język trąci starodawnym stylem, ale nie jest przesadnie nim naszpikowany. Zakończenie jest wyraźnie zakończone pewnym skutkiem, które wynika z opisywanych wcześniej wydarzeń. Ze względu na te wszystkie cechy polecam ową książkę nieco starszym dzieciom, które potrafią docenić piękno niejednoznacznego przekazu i są otwarte na literaturę z wyższej półki. My jako rodzice możemy także czerpać z nich inspiracje i przekazać treść bajek swoim pociechom na swój sposób, tak aby i oni mogli czerpać z tej mądrości.
Wyjątkowe wydanie tej publikacji zachwyca swoją twardą okładką, niezwykłymi ilustracjami, które wyróżniają się barwną kolorystyką i prostą formą. Tekstu nie ma zbyt wiele, jest on zapisany dużą czcionką, a niektóre wyrazy zostały pogrubione i zapisane jeszcze większym rozmiarem. Jest to zatem książka z najwyższej półki, którą z dumą można ustawić na półce, a po jej przeczytaniu możemy poczuć się mądrzejsi, dojrzalsi i usatysfakcjonowani tym, iż twórczość z przeszłości możemy zrozumieć, zaakceptować i szerzyć ją dalej, by płynąca z niej dobroć nie zaginęła.
Kowal i diabeł to wyjątkowy prezent i gest na uczczenie 225-tej rocznicy urodzin autora Józefa Lompy. Należy pielęgnować wartościową literaturę i dbać o jej kultywowanie. Zwłaszcza, że są to bajki, które łączą różne nurty, w tym elementy fantastyczne oraz wyróżniają się swoją treścią, przekazem i zasługują na ich docenienie. Czytanie ich to wyzwanie, ale też przyjemność, dla której warto się wysilić.
Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Ursines.
Bajkowir ma zaszczyt patronować tej książce.
Gratuluję patronatu.
OdpowiedzUsuńNie znam aurora ,ale już wcześniej czytałam recenzje na temat tej publikacji i przyznam szczerze że jestem bardzo nią zainteresowana.
Jest to publikacja uniwersalna ,idealna nie tylko dla dzieci i młodzieży ale i dla dorosłych ,których interesuje etnografią lub kultura danego regionu. Etnografią to moja pasja ,a Śląsk to region gdzie mieszka część rodziny mojej mamy ,dlatego chętnie sama sięgnę po tę książkę by poznać bajki ,bajania na temat kultury Śląska.
Intrygujące jest też to że w tej książce są bajki ,które nie były wznawiane w ostatnim półwieczu ci bardziej czyni tę publikację interesującą.
Piękne ilustracje ,cudowne wydanie ,które bardzo chciałabym mieć w swojej biblioteczce , głównie dla siebie że względu naoje zainteresowania.
I choć przekaz ,morał tych bajek nie jest zbyt czytelny dla wszystkich , niejednoznaczny ale jest to lektura z wyższej półki ,która docenc będzie potrafił świadomy i dojrzały czytelnik.
Całokształt tej publikacji czyni ją niezwykła ,dlanie unikalną i niezwykle wartościową literaturę ,po której poczuje się dojrzalszą , usatysfakcjonowana tym iż zrozumiałam przekaz ,że sięgnęłam po coś ,co ruszy szare komórki ,co spowoduje satysfakcję że literatura z przeszłości ,która niekoniecznie cieszy się powodzeniem wśród czytelników ,jest dla mnie zrozumiała na i jasna.
Bardzo chcę jąiec u siebie.
Dziękuję za piękna recenzję ,która utwierdziła mnie w przekonaniu ,jest na to to lektura zdecydowanie dla mnie.
Józef Lompa nie jest mi obcy, ponieważ szkoła do której chodziłam nosiła jego imię. Książka zdecydowanie wyróżnia się na tle innych. Gratuluję patronatu!
OdpowiedzUsuńNie czytałam nigdy. Zdecydowanie sięgnę po książkę
OdpowiedzUsuńCiekawe książeczki. Moze spodobałyby się mojemu synkowi
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu. Mieslimy to szczęście z synkiem i ta pozycja dotarła do nas za wyróżnienie. Prezentuje się pięknie. Twarda oprawa grafika jest na plus. Treść tutaj się zgadzam dla starszych dzieci ale mój czterolatek chce spróbować posłuchać więc zobaczymy jak nam to pójdzie. czytając fragmenty mi się spodobała jest orginalana sama z chęcią przeczytam ją w całości
OdpowiedzUsuńGratulacje tak wyjątkowego patronatu.
OdpowiedzUsuńW ubiegłym tygodniu dzięki uprzejmości Bajkowir i Wydawnictwa Ursines ta książka zagościła w naszej domowej biblioteczce.Moim skromnym zdaniem ta publikacja jest Wybitna, jestem nią zachwycona.
Przyznam szczerze, że do tej pory nie słyszałam o bajkach Autorstwa Śląskiego pisarza Józefa Lompy.
Pierwsze co zdecydowanie przykuwa naszą uwagę i wzrok to piękna Okładka.Tom zawiera trzy piękne Baśnie które niosą ze sobą ponadczasowe nauki i wartości.Książka inna niż wszystkie prawdziwa perełka.