Autor: Ilaria Capua
Ilustracje: Ilaria Faccioli
Tytuł: Dlaczego nosimy maseczki
Wydawnictwo: HarperKids
Data wydania: 09.12.2020
Liczba stron: 18
Wiek: 2-6 lat
Ocena: 9/10
Opis:
Książeczka,
w której autorka tłumaczy najmłodszym, co to jest wirus i jak się z nim
zmagać. To opowieść pełna fantazji: mała dziewczynka Kaja dzięki sile
wyobraźni spotyka się z maleńkim stworzonkiem - wirusem który tłumaczy
jej jak podróżuje po całym świecie i jak przenosi się na różnych ludzi.
To
kolorowa książeczka z okienkami zawierającymi naukowe informacje, żeby
uczyć się bawiąc, żeby rozumieć bez strachu, żeby umieć rozpoznać
niebezpieczeństwo i móc zapobiegać sytuacjom kryzysowym w przyszłości.
Tłumaczy dzieciom: co to jest wirus, jak przed nim się bronić, po co są
mydła i rękawiczki i czemu należy
w szczególności dbać o dziadków.
Recenzja:
Oto propozycja literacka dla dzieci na miarę współczesnych, zwariowanych i dość niebezpiecznych czasów. Na naszym blogu pojawiały się już recenzje publikacji, których treść ma związek z epidemią wywołaną przez koronawirusa, jednak kolejna książka poruszająca ten temat, wyróżnia się spośród pozostałych. Zatem, co ma ona w sobie takiego, czego nie mają inne? Przede wszystkim zadowoleni z niej będą miłośnicy otwieranych okienek. Najważniejsze jest jednak to, że Dlaczego nosimy maseczki? to opowieść w ciekawy sposób dostarczająca dzieciom merytorycznej wiedzy o ówczesnej sytuacji na świece, a zwłaszcza o zarazkach i sposobie chronienia się przed nimi. Natomiast forma wydania książki sprawia, że nawet dwulatki są nią zainteresowane i z zapałem poznają każdy jej ukryty szczegół. Autorką publikacji jest włoska badaczka, więc mamy pewność, że przekazana wiedza jest wartościowa, rzetelna i warta, a wręcz konieczna do przyswojenia
Wszystkim dają już się we znaki ograniczenia związane z próbami zatrzymania pandemii koronawirusa. Dzieci pozbawione kontaktu z rówieśnikami i normalnego trybu nauczania, zadają mnóstwo pytań o to, dlaczego właśnie tak się dzieje. Jak dobrze, że w wytłumaczeniu im tych wszystkich problemów, pomagają tego typu publikacje. O ile starsze pociechy są zaniepokojone i próbują zrozumieć zaistniałą sytuację, o tyle maluchy nie zdają sobie jeszcze sprawy z jej powagi. Jednakże książkę tę polecam nie tylko tym pierwszym, ale wszystkich, chcącym zarówno dowiedzieć się czegoś więcej o wirusach, a zarazem poznać ciekawą opowieść i miło spędzić czas podczas czytania. Nie jest to zatem publikacja typowo naukowa, ale przystosowana do preferencji młodych czytelników, którzy uwielbiają bajki i niezwykłe historie. Ta, którą poznają dzięki tej książce, ma wiele wspólnego z rzeczywistością.
"Cześć, Kaju, chciałaś mnie spotkać? Przybyłem, żeby opowiedzieć ci swoją historię. To prawda, ja i wszystkie inne wirusy jesteśmy mali, a nawet malusieńcy ale istniejemy i żyjemy w tym samym świecie co wy!"
Bohaterką tej opowieści jest dziewczynka o imieniu Kaja, która dziwi się, że wszyscy ludzie wyglądają tak samo, ponieważ noszą maseczki na twarzy. Mama próbuje jej wytłumaczyć, że to z powodu niewidzialnego, groźnego dla ludzi wirusa. Kiedy Kaja zapada w sen, śni o nim - o tym, jak się on przemieszcza, jakie są sposoby jego przenoszenia oraz konsekwencje dla zdrowia, po zetknięciu z nim. Bardzo spodobał mi się taki sposób na przekazanie najważniejszych informacji młodym czytelnikom. Czy dziewczynka oraz wszyscy, którzy poznają jej sen będą w stanie zrozumieć, jak ważne jest prawidłowe postępowanie i unikanie zagrożeń? Cała historia prowadzi do odpowiedzi na tytułowe pytanie. Poza tym wszystko zostało przekazane w oryginalny i przejrzysty sposób, dlatego dzieci już nie będą miały żadnych wątpliwości, że maseczki są niezbędne, jak i inne działania mające na celu ustrzeżenie się przed chorobą, w tym dbanie o higienę, czy unikanie bliskiego kontaktu z innymi. Razem z Kają będzie im łatwiej zaakceptować to wszystko i zrozumieć, jak ważne jest prawidłowe zachowanie.
Książka ma kartonowe strony i nieco większy format, by wygodnie się ją czytało. Na okładce znajdziemy ruchomy elementy, co muszę przyznać było dla mnie pozytywnym zaskoczeniem. W ogóle zamawiając ją nie byłam świadoma, że ma ona otwierane okienka, a jak wiadomo małe dzieci je uwielbiają. Otwierają się one niezbyt łatwo, dlatego wskazana jest tu pomoc rodzica. Pod nimi oprócz ilustracji, znajduje się tekst, idealnie wkomponowany w całą opowieść. Ilustracje są ciekawe, charakteryzuje je staranny styl i mnogość kolorów. Historyjka wcale nie jest taka krótka, zawiera wszystkie najważniejsze informacje o "sławnym" wirusie. Wyjaśnia konieczność związanych z epidemią ograniczeń, skupia się na zasadach higieny i pozwala odnaleźć się w tych trudnych czasach.
Dlaczego nosimy maseczki? to książka dla najmłodszych wydana w ciekawy sposób. Zawiera opowieść poruszającą ważny temat koronawirusa i wyczerpujący sposób dostarcza dzieciom informacji na jego temat. Niezastąpiona do przekazywania wiedzy i radzenia sobie w czasach pandemii. Wspiera, edukuje i bawi.
Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa HarperKids.