środa, 2 maja 2018

Petra Bartíková, Aneta Žabková - "Rok w lesie"


Autor: Petra Bartíková
Ilustracje: Aneta Žabková
Tytuł: Rok w lesie
Wydawnictwo: Adamada
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 20
Ocena: 10/10
Wiek: 4+

Opis:

Dlaczego węże wysuwają język? Czy zwierzęta mogą świecić? Kto przesypia zimę?
Zobacz, jak się zmienia przyroda przez cały rok – wiosną, latem, jesienią i zimą. Dowiedz się, co rośnie i kwitnie, jak zachowują się zwierzęta, co robią po zmroku i gdzie szukają pożywienia. Zajrzyj do dziupli w drzewach i nor ukrytych głęboko pod ziemią. Naucz się rozróżniać ślady zwierząt i liście drzew.
Na co czekasz? Chodź do lasu na poszukiwanie przygody!

Recenzja:

Kolejna fantastyczna lektura dla małych odkrywców! Już na samym początku, bez najmniejszego wahania, nazwę ją książką-ciekawostką.
Autorki wprowadzą ciekawego świata malucha w tajemnice leśnego świata, który będziemy odkrywać wspólnie miesiąc po miesiącu. Zaczynając od marca, bo to właśnie wiosną przyroda budzi się do życia. 

Poznamy leśne zwierzęta i rośliny charakterystyczne dla poszczególnych pór roku. Dowiemy się czym jest gęśnica wiosenna, jak pachnie tchórz, jakie ptaki schodzą po drzewach głowami w dół, co jedzą kuny, po co świecą świetliki, dokąd odlatują jaskółki, co gryzie kasztanowca, czy uszatka ma uszy, dlaczego dziki wychodzą z lasu i kiedy randkują zające. A to tylko kilka wybranych ciekawostek!

Nie znajdziemy tu bowiem litego tekstu – cała książka jest tak naprawdę bogato ilustrowanym (a ilustracje  przesympatyczne – osobiście jestem wielką fanką baryłkowatych dzików, Majka ma słabość do ślimaka bez skorupki i wiewiórka-żonglerka) zbiorem krótkich, interesujących faktów pogrupowanych zgodnie z leśnym kalendarzem. Okrągłe okienka dają nam możliwość zajrzenia do wnętrza mrowiska, licznych dziupli i norek, a nawet do wnętrza zjedzonego przez korniki pnia. 

Natomiast z rozkładanych na różne sposoby małych książeczek nauczymy się rozpoznawać zwierzęta po tropach, jakie zostawiają w błocie i śniegu ich łapy i raciczki, a także rozpoznawać gatunki drzew po ich liściach. Podsuną nam również pomysły na leśne zabawy.







Usztywnione strony dzielnie opierają się niszczycielskiej sile podekscytowanych paluszków, a liczne okienka i książeczki rozbudzą ciekawość rozwijając przy okazji motorykę małą. 

Ta książka ma szansę stać się towarzyszką niejednej przygody. Coś czuję, że jeszcze niejednokrotnie będzie nam towarzyszyć w spacerze do lasu. Potrafi wzbudzić zdziwienie i u dorosłego – ja na przykład nie miałam pojęcia, że z jarzębiny można ugotować dżem. 

Budzący sympatię zwierzęcy bohaterowie, intrygując treść i genialna forma. Bardzo polecam, bez wahania kupię również drugą część o ogrodzie. 

Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa Adamada.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz