piątek, 18 stycznia 2019

John Farndon - "Co się wyprawia tam w środku? Ludzkie ciało"


Autor: John Farndon
Tytuł: Co się wyprawia tam w środku? Ludzkie ciało
Wydawnictwo: Adamada
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 80
Ocena: 9/10

Opis:

Co na obiad jedzą makrofagi? Dlaczego jesteśmy podobni do rodziców (i kijanek)? Do kogo dzwoni mózg, kiedy zobaczy tygrysa?

Przed nami elektryzująca wyprawa do wnętrza ludzkiego ciała! Przyjrzymy się z bliska komórce, zanurkujemy w żołądku, odwiedzimy serce, przejdziemy się jelitem, stoczymy pojedynek z bakterią, przepłyniemy aortę, zobaczymy płuca, a to wcale nie koniec atrakcji! Prędzej! Ruszajmy odkrywać, jak działa nasz organizm!

Recenzja:

Ludzkie ciało skrywa w sobie całą masę tajemnic. Nic więc dziwnego, że książki o takiej tematyce powstają z taką częstotliwością, jak grzyby po deszczu. Skąd zatem wiadomo, po jaką sięgnąć, a którą sobie odpuścić? Cóż, ja w tym przypadku zaufałam dwóm rzeczom - okładce, która zdecydowanie zachęca do zajrzenia do środka i wydawnictwu, którego książki mnie nie zawodzą. Tak było także tym razem.

"Co się wyprawia tam w środku? Ludzkie ciało" to książka będąca lepszą wersją podręcznika do biologii. Lepszą, bo ciekawiej ujmującą temat i opatrującą go potężną dawką ilustracji, które potrafią uprzyjemnić każdą tematykę. Dodajmy od razu, że ilustracje mają w sobie tę nutkę humoru, która trafia do dzieci, zwłaszcza tych starszych, wyczulonych na próbę wlewania w ich umysły wiedzy. A przecież do tej właśnie grupy książka jest skierowana.

Sądzę, że zaciekawienie pojawi się już w pierwszym kontakcie z książką. Istnieją spore szanse, że sprawią to rozkładane strony, bo które dziecko potrafi przejść obojętnie obok wielkiego szkieletu, takiego na cztery kartki A4? Ze świecą takich szukać, a i wtedy mogłyby poszukiwania okazać się bezowocne. Tych "rozkładówek" jest kilka i bez dwóch zdań stanowią one mocny punkt publikacji.

Treści, choć wszystkie dotyczą ciała człowieka, to jednak są mocno zróżnicowane, co  jest kolejną zaletą. W końcu niełatwo zebrać w jednym miejscu i ciekawie przedstawić zagadnienia związane z tak obszernym tematem. Tutaj autorowi się to udało, w dodatku w taki sposób, że czytając, nie czujemy się, jakbyśmy mieli do czynienia z podręcznikiem, ale po prostu z książką dla dzieci. W środku znajdziemy odpowiedzi na przeróżne pytania, także z rodzaju tych, na jakie spora część dorosłych miałaby problem z odpowiedzią. Mnie z pewnością można do tej grupy zaliczyć.



"Co się wyprawia tam w środku? Ludzkie ciało" to publikacja bardzo wartościowa pod względem merytorycznym, potrafiąca zaciekawić i to zaciekawienie w czytelniku podtrzymać. Choć biologia nigdy nie była moim konikiem, zainteresowała i mnie, poszerzając wiedzę, ale także zasilając naszą biblioteczkę z kartką "na wyrost". Poczeka na córę, która - biorąc pod uwagę jej ciekawość świata - kiedyś z przyjemnością po nią sięgnie.

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Adamada.

1 komentarz:

  1. Zainteresowałas mnie 🙂👍sama chetchę się dowiem "co tam się wyprawia w srodku" 😉

    OdpowiedzUsuń