środa, 18 września 2019

Zofia Stanecka, Marianna Oklejak - "Basia i przyjaciele. Janek"


Autor: Zofia Stanecka
Ilustrator: Marianna Oklejak
Tytuł: Basia i przyjaciele. Janek
Wydawnictwo: EGMONT
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 24
Ocena: 10/10
Wiek: 5-7 lat

Opis:


Starszemu Bratu Basi, Jankowi, niestraszne żadne wyzwanie – jest przecież najstarszy z rodzeństwa! Sprawa komplikuje się jednak, gdy chłopiec dowiaduje się, że być może będzie musiał nosić okulary. Jak poradzi sobie z obawą, że inne dzieci będą się z niego śmiać? I jak przyznać się przed sobą do trudnych emocji? Tego dowiedzą się mali czytelnicy w następnej opowieści z cyklu „Basia i przyjaciele”!

„Basia i przyjaciele. Janek” to kolejna książka z serii przedstawiającej bliskie osoby uwielbianej przez dzieci dziewczynki. Tym razem bohaterem jest Janek, starszy brat Basi, który mierzy się z trudną dla niego sytuacją – ma nosić okulary! Mądra i zabawna historia będzie świetnym pretekstem do rozmowy z dzieckiem o własnych emocjach, potrzebie akceptacji i lęku przed odrzuceniem.

Opowieści o Basi i jej przyjaciołach to sposób na rozwijanie miłości do czytania od najmłodszych lat. Twoje dziecko szybko zaprzyjaźni się z wesołą, kreatywną dziewczynką i będzie towarzyszyć jej w odkrywaniu świata.


Recenzja:

Odrobina męskiego spojrzenia w basiowym świecie. W końcu bycie bratem nie jest łatwe. A już bycie najstarszym bratem, to już w ogóle! 

Kiedy Janek dowiaduje się, że być może będzie musiał nosić okulary, wcale nie podchodzi to tego ze spokojem. Mimo, że wady wzroku są bardzo popularne nie tylko wśród rówieśników, ale nawet w basiowej rodzinie – w końcu mama Basi i Janka nosi okulary i daje radę! – lęk przed zmianą i reakcją otoczenia zmusza do bardzo emocjonalnej reakcji. Ani próby pocieszenia ze strony rodziców, ani wyjątkowo entuzjastyczne podejście młodszej siostry nie pomagają ani trochę. 





W dodatku mając dwoje młodszego rodzeństwa dopchanie się do rodziców po uwagę i zrozumienie graniczy z cudem, wymarzony majówkowy wyjazd okazuje się rozczarowaniem, a obowiązki i oczekiwania wobec Janka jako starszego brata bywają przytłaczające. Czasami nie pozostaje nic innego, jak uciec od wszystkich i wszystkiego. Nawet, jeśli ucieczka kończy się tuż za rogiem. 

Seria o Basi jest skarbnicą istotnych zagadnień, bardzo się cieszę, że porusza kolejne z nich – i to hurtowo, bo mamy tu nie tylko widmo okularów, ale również presję najstarszego wśród rodzeństwa (znam ten ból z własnego doświadczenia!), jak i potrzebę wysłuchania i akceptacji. Basia uczy, bawi i wychowuje. Jak zawsze w genialnej szacie graficznej. I oczywiście nie tylko dziewczynki!

Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa Egmont.

3 komentarze:

  1. O super, że znowu widzę książeczkę o Basi! Problemy Janka znam z autopsji, też byłam najstarsza i wciąż uważam,że najstarsze ma najgorzej :D i też musiałam nosić okulary, a czułam się w nich doprawdy idiotycznie i wydawało się, że wszyscy widzą tylko te okulary, dopiero teraz jako dorosła osoba uwielbiam okulary, uważam że dodają uroku ale jednak gdy się jest dzieckiem to się inaczej myśli. Ta książka by się spodobała mojemu siostrzeńcowi, zwłaszcza że też jest Jankiem i starszym bratem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na szczęście byłam najmłodsza i zawsze się z tego cieszyłam. Gdy byłam młodsza to uważałam że noszenie okularów jest fajne i zazdroscilam tym co nosili. Ale nie dla każdego dziecka może to być fajne. Książka pokazuje, że dzieci trzeba słuchać i nie ignorować ich problemów. Warta przeczytania tez przez rodziców nie tylko dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  3. O tą część myślę że na pewno spodoba się synowi trochę męskiego spojrzenia 🙂

    OdpowiedzUsuń