sobota, 5 września 2020

Amy Oliver, Aimée Chapman, Natalie Munday - "Moja pierwsza książka o kolorach"

 

Autorzy: Amy Oliver, Aimée Chapman, Natalie Munday 
Tytuł: Moja pierwsza książka o kolorach. Akademia mądrego dziecka. Odkrywaj i baw się 
Wydawnictwo: HarperCollins Polska 
Rok wydania: 17.06.2020 
Liczba stron: 12
Wiek: 3-7 lat 
Ocena: 9/10 
 
Opis: 
 
Dzięki tej książce Wasze dziecko pozna nazwy kolorów, a zabawa otwieranymi okienkami pomoże w rozwoju sprawności grafomotorycznej.
 
Seria składa się z pięciu tytułów: „Moja pierwsza książka o kolorach”, „Moje pierwsze 100 słów”, „Moje pierwsze 100 pojazdów”, „Moje pierwsze 100 słów na wsi”, „Moje pierwsze 100 zwierząt”. Każda z książek ma kartonowe strony i mnóstwo otwieranych okienek.
 
Recenzja:

Odkrywanie świata przez najmłodszych to proces długotrwały, dający zarówno dzieciom, jak i ich rodzicom wiele radości i satysfakcji ze zdobycia nowej wiedzy, czy też opanowania nowych umiejętności. Dla malucha każdy szczegół ma znaczenie, wszystko niezmiernie go ciekawi i cieszy. Tą radością warto się od niego zarazić i wprowadzić ją do dorosłego życia. Dorośli zatem także mogą nauczyć się czegoś od swoich pociech. Czego takiego? Przede wszystkim bezgranicznego szczęścia zapoczątkowanego nawet zwykłą błahostką, jak widok latającego nad trawą motyla. To jest takie piękne. Obserwowanie dziecięcej radości to czysta przyjemność. Doskonałą skarbnicą nowych widoków i informacji są dla nich książki. Dzisiaj przybliżę wam tę o barwach, a więc Moją pierwszą książkę o kolorach z serii Akademia Mądrego dziecka. Odkrywaj i baw się. Czy wspomniany tytuł sprawia, że nawet w szare dni najmłodsi czytelnicy myślą także o innych kolorach? Oczywiście. W końcu to one malują świat kolorowymi kredkami nawet wtedy, gdy pada deszcz ciesząc się przeżytymi doświadczeniami z każdego swojego dnia.


Bawiąc się z moim najmłodszym synkiem, który w czerwcu skończył dwa latka, staram się przekazać mu jak najwięcej nowych informacji. Oglądając książeczki nie skupiam się wyłącznie na ich treści, ale także na ilustracjach i przedmiotach na nich widocznych, a przede wszystkim na liczbach i kolorach, w których tam występują. Taki maluch ma niezwykłą zdolność przyswajania nowych słów, a sukcesywne ich powtarzanie zaowocuje w przyszłości lepszą koncentracją i sprawniejszą nauką. Niekiedy jestem zdziwiona, gdy sam wypowie słowo, które powtarzałam mu jakiś czas temu i ja już o nim zapomniałam, a on po takim długim czasie je sobie przypomina. Praca z recenzowaną książką zapewnia przyjemne chwile, ułatwia proces poznawania kolorów, ale także liczenia i zapamiętywania. W tej niezwykłej przygodzie będą towarzyszyć dzieciaczkom kolorowe zwierzęta, jak szara myszka, czy brązowy piesek. Znane i lubiane przez dzieci stworzenia oraz przedmioty zachęcą je do pracy i utrwalania nazw kolorów.
 
"Spójrz na kolorowe balony!
Czy umiesz je policzyć?"
 
W Moich pierwszych kolorach szczególną uwagę poświęcono siedmiu barwom, a są to: czerwony, żółty, zielony, niebieski, pomarańczowy, fioletowy i różowy. W dalszej części maluchy mogą także zapoznać się z nazwami kolejnych pięciu kolorów. Jakich? Tego już wam nie zdradzę. Dzieci przeglądając książeczkę mogą zaobserwować jak wiele rzeczy ma dany kolor. Połowa stron jest poświęcona pytaniom ćwiczącym liczenie, ale także spostrzegawczość oraz wielu innych ważnych w rozwoju dziecka umiejętnościom. Prawdziwą gratką dla młodych odkrywców świata i jego barw są otwierane okienka, które wzbudzają ich ciekawość. Pod nimi są umieszczone odpowiedzi na widniejące na ich zewnętrznej stronie pytania. Na jednej ze stron znajdziemy zabawę typu memory utworzoną właśnie z takich otwieranych okienek. Ta fantastyczna książka otwiera przed dziećmi wiele różnych możliwości i zapewnia im doskonałą zabawę. Z korzyściami dla ich rozwoju intelektualnego.


Książka w twardej okładce o nietypowym formacie ułatwiającym zabawę z nią dzieciom dostarcza im wiele ciekawych wrażeń i wspomaga proces nauki. Wyraźne, proste i uporządkowane obrazki sprawiają, że dzieci nie mają trudności z rozpoznaniem i znalezieniem konkretnego przedmiotu. Ponadto pod każdym z nich umieszczono podpisy, dlatego starsze dzieci mogą nawet potrenować przy okazji czytanie. Nauka nazw kolorów z tą publikacją na pewno będzie udana. Wielką rolę w tym, aby tak było spełniają otwierane okienka, których jest aż czterdzieści siedem. Dodatkowe pytania, zadania i gry zapewniają dzieciom mnóstwo uśmiechu, zachęcają do nauki i motywują do działania w odkrywaniu otaczającej je rzeczywistości. Co prawda wydawca określił dolną granicę wieku odbiorców na trzy lata, ale spokojnie możecie pokazać ją także rok młodszym maluchom.
 
Moja pierwsza książka o kolorach. Akademia mądrego dziecka. Odkrywaj i baw się to niezawodna pomoc w pokazywaniu dzieciom wszystkich barw świata. Nauka kolorów z nią jest o wiele przyjemniejsza. Odkryjcie, co ma wam do zaoferowania i dobrze się przy tym bawcie. Na pewno nie jest to publikacja, którą maluchy szybko się znudzą.


Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa HarperCollins Polska.

7 komentarzy:

  1. Bardzo fajna książeczka. Świetne są takie publikacje z okienkami, bo bardzo ciekawią dzieci. Sama jestem ciekawa tej strony z połącz w pary. 😁 My kolory znamy. Też mieliśmy różne ciekawe książeczki na ten temat.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł na naukę poprzez zabawę. W dodatku otwierane okienka wspomagają motorykę. Mój syn choć ma już 6 lat, nadal uwielbia książeczki z otwieranymi okienkami.

    Wracjac do recenzji książeczki, to idealna pozycja dla małego odkrywcy. Nie ma to jak nauka przez zabawę, a ta publikacja to gwarantuje.
    Nie od dziś wiadomo że maluszki chloną wiedzę jak gąbka. Ilustracje bardzo wyraziste, idealne dla małego odbiorcy.

    Zaspokają ciekawość małego odkrywcy i pomagają w nauce. Graficznie bardzo przyjemna książeczka.

    Choc my już dawno piznlusmy kolory, to pewnie, gdyby tak książeczki a była wydana 4 lata temu, z pewnością byśmy po nią sięgnęli.

    Basia P.

    OdpowiedzUsuń
  3. My już znamy kolory ale bardzo fajna książkeczka gdybym wcześniej ja spotkała z pewnością byśmy po nią sięgnęli chociaż jest na tyle ciekawa i napewno nie znudzi sei dziecku od razu można by jej użyć do utrwalenia wiedzy 😉 a ten pnysl na połącz w pary synek byłby zachwycony. Warto pomyśleć o niej

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo pięknie wydana książeczka.Podoba mi się to, że dzieci dzięki niej mogą ćwiczyć koncentracje. Dzieci uwielbiają gry, zadania kiedy je rozwiązują cieszą się ogromnie. Myślę że to rewelacyjny pomysł także na prezent dla przedszkolaka. Dziękuję za tak wartościową recenzje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ jestem ciekawa tych kolejnych 5 kolorów !
    Fajnie, że książeczka jest taka „nieoczywista”, że są pytania, ćwiczenia - to otwiera kolejną furtkę do wymyślania własnych zabaw z książeczką :)
    Okienka - to jest zdecydowanie coś, co dzieci uwielbiają ! Nawet starszaki. Widzę po mojej nastarszej córce, że nawet jeżeli teoretycznie książeczka jest już dla niej za prosta, to okienka wzbudzają dużą ciekawość i chęć zajerzenia do tego, co się kryje w środku :)

    Karolina K.

    OdpowiedzUsuń
  7. Żyjemy w pięknych czasach, mamy do dyspozycji mnóstwo publikacji, które wspomagają rozwój, uczą i bawią, dostarczają wrażeń, nie nudzą i zachwycają nie tylko dzieci ale i ich rodziców. Poznawanie świata jest o wiele przyjemniejsze z książkami.

    Bardzo żałuję że gdy sama byłam dzieckiem książek miałam niewiele. Może dlatego teraz tak bardzo zakochana jestem w książkach dla dzieci.

    Puekba i interesująca publikacja. Kuzyn synka, Filip 2 latka, tak czuje ze dostanie ją w prezencie

    Basia P.

    OdpowiedzUsuń