Autor: Katarzyna Wasilkowska
Tytuł: Kilka niedużych historii
Wydawnictwo: Adamada
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 72
Wiek: 5+
Ocena: 7/10
Opis:
Te bardzo współczesne opowieści uczą wrażliwości i empatii. Autorka otwiera czytelnikom oczy i serca, stawiając ich przed ważnymi dla nich sprawami: jak ciężko być młodszym bratem, co czuje „człowieczek” wyśmiewany przez kolegów, czy dobrze być rozpieszczoną jedynaczką, jak przeżyć wyprowadzenie się najlepszej przyjaciółki do innego kraju. I pokazuje, że najważniejsza jest próba wzajemnego zrozumienia. To piękne, wzruszające i mądre opowiadania, które mogą posłużyć jako punkt wyjścia do rozmowy.
Recenzja:
Z twórczością Katarzyny Wasilkowskiej spotkałam się po raz pierwszy, choć - jak sprawdziłam - ma ona już na swoim koncie kilka książek dla dzieci. W przypadku tej konkretnej publikacji skusił mnie opis, bo wrażliwość i empatia to bardzo lubiane przeze mnie tematy w literaturze dziecięcej.
"Kilka niedużych historii" to zbiór ośmiu historii o różnej tematyce, nie zawsze łatwej, a jednak czasem obecnej w życiu dzieci. Będzie tu między innymi o wyśmiewaniu, tak zwanym rozpieszczaniu, tęsknocie i docenianiu cudzej pracy.
Jak to zwykle bywa w przypadku zbioru opowiadań, jedne podobają się konkretnemu czytelnikowi bardziej, inne mniej. W moim przypadku ulubioną historią okazała się ta o panu, który przeprowadzał dzieci przez drogę. Jego praca długo nie była zauważana, nie mówiąc już o jej docenieniu. Dopiero kiedy pewnego dnia nie pojawia się on w pracy, wszyscy wokół dostrzegają, jak wiele dla nich robił i odczuwają jego brak. Ta historia pięknie pokazuje, że każda praca jest ważna i że szacunek należy się każdemu człowiekowi. Najmniej z kolei podobała mi się opowieść o braciach, w której starszy wykorzystywał pragnienie akceptacji ze strony młodszego. Pewnie, że to dobry punkt wyjścia do rozmowy, jednak raziła mnie postawa mamy chłopców i trudno mi się tę konkretną historię czytało.
Opowiadania nie są bardzo długie, więc można czytać po jednym, można po kilka, w zależności od chęci dziecka i rodzica. Czcionka jest czytelna, więc starsze pociechy mogą czytać samodzielnie. W publikacji znajdziemy ponadto kolorowe ilustracje, dość przyjemne dla oka i pasujące do tekstu. Gabaryty książki nie są duże, oprawa za to jest twarda, więc z powodzeniem publikację można zabrać ze sobą na wycieczkę w plecaku czy torebce.
Lektura dająca do myślenia, nie tylko dzieciom, ale i dorosłym.
Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Adamada.
Książki o emocjach są niezwykle ważne i zawierają mnóstwo wskazówek jak radzić sobie z nimi na co dzień. Tych kilka opowiadań z całą pewnością ułatwi rodzicom i dzieciom wpajanie wartości jakimi należy kierować się w życiu. Na pewno poszukam w bibliotece.
OdpowiedzUsuń