Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wydawnictwo papilon. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wydawnictwo papilon. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 19 maja 2020

Jola Richter Magnuszewska, Agnieszka Frączek - "Zwierzakopedia. Obrazki z niezwykłego życia zwierząt"


Autor: Jola Richter Magnuszewska, Agnieszka Frączek
Tytuł: Zwierzakopedia. Obrazki z niezwykłego życia zwierząt
Wydawnictwo: Papilon
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 128
Wiek: 3-5 lat
Ocena: 10/10

Opis:

To jest całkiem niezwykła książka o zwierzętach. Nie znajdziecie tu nudnych faktów z ich życia. W naszej książce roi się od tematów, które najbardziej interesują dzieci!

Jak długo śpi leniwiec?
Dlaczego lis rudy mieszka w domku z „rynku wtórnego”?
Jakim tatą jest pingwin cesarski?
Które zwierzęta są samotnikami, a które uwielbiają towarzystwo?
Jak wyglądają kocie zaloty?
Co robi mama świnka, by utulić swoje potomstwo do snu?
Jak długo wiewiórka jest bobaskiem?
Które zwierzęta się gimnastykują?

Odkryjcie obrazki z (nie)zwykłego życia zwierząt, na których rozsiadły się pełne humoru rymy. Możecie czytać, zapamiętywać, oglądać, wyszukiwać, porównywać, rozpoznawać, opowiadać i bawić się (np. w odnajdywanie szczegółów czy odgadywanie części ciała). Jak kto lubi: rozdziałami, na chybił trafił (np. wybierając stronę z zamkniętymi oczami) lub od deski do deski. Z rodzicami, rodzeństwem, dziadkami czy ulubioną ciocią, a może samodzielnie? Jedno jest pewne – wielokrotnie!
A gdy dowiecie się, jak naprawdę żyją zwierzęta i czego możecie się od nich nauczyć, rozejrzyjcie się wokół, bo wiele z nich można spotkać tuż obok… Podglądajcie ich prawdziwe życie, nie przeszkadzając im i chrońcie ich naturalne otoczenie.

Recenzja:

Książek o tematyce przyrodniczej na rynku naprawdę jest dużo, nie brakuje ich także w naszym domu, jednak chętnie robimy miejsce takim, które są tego warte, choć nasze półki uginają się już pod ciężarem dziecięcej literatury. "Zwierzakopedia. Obrazki z niezwykłego życia zwierząt" to właśnie jedna z takich publikacji.

Przyjęło się, że książki o zwierzętach dobrze jest ubierać w formę ciekawostek. I tutaj w sumie jest podobnie, niemniej ciekawostki zostały w tej książce uzupełnione o świetne ilustracje, na których wygodnie rozsiadły się rymy, oraz o wdzięczne wierszyki na początku każdego rozdziału. Co więcej - nie brakuje tu także nauki poprzez zabawę - a to szukamy różnic między obrazkami, to znów przeliczamy coś, dopasowujemy części ciała do zwierzaków, nazywamy je, podążamy podziemnym labiryntem, szukając drogi. Możliwości jest naprawdę dużo, a każda z nich ciekawa, kształcąca i atrakcyjna dla młodego człowieka. 

Warto zaznaczyć, że tematyka jest mocno zróżnicowana - od ciekawostek po zadanka, bo mamy tu i tropy zwierząt, i ich... kupy, a to jak wiadomo temat, który bardzo interesuje wiele dzieci :)



Tym, co odróżnia tę publikację od tradycyjnych aktywnościówek z zadankami, jest grafika (naprawdę oryginalna), obszerna część z ciekawostkami oraz same gabaryty książki, która liczy niemal sto trzydzieści stron. Dodajmy jeszcze do tego grubą oprawę - ta propozycja czytelnicza jest naprawdę efektowna, nawet na pierwszy rzut oka.

Świetna publikacja, pod każdym względem - pomysłu, wykonania, doboru treści. W zasadzie nie mam się do czego przyczepić, choćbym chciała. Ale nie chcę, bo podoba mi się bardzo!

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Papilon.

wtorek, 12 maja 2020

Pavla Hanackova - "Lasy świata. Pomóż zwierzakom wrócić do domów"


Autor: Pavla Hanackova
Tytuł: Lasy świata. Pomóż zwierzakom wrócić do domów
Wydawnictwo: Papilon
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 22
Wiek: 3-5 lat
Ocena: 10/10

Opis:

Podróż dookoła świata to okazja do poznania różnych lasów, a także drzew i innych roślin, które w nich rosną. Oraz, oczywiście, ZWIERZĄT!
Oto wyzwanie: trzeba "odprowadzić" każdego zwierzaka do jego lasu. Skąd jednak wiadomo, gdzie który mieszka? Na szczęście jest ktoś, kto podpowie. Bohater tej książki opowie dzieciom o różnych środowiskach i o ich mieszkańcach. Co się stanie, gdy zwierzęta trafią do swoich domów? Opowiedzą o sobie najciekawiej jak potrafią!

Książka znakomicie łączy przyjazne dziecku, pełne detali ilustracje, z opowieścią popularnonaukową dostosowaną do potrzeb dzieci w wieku przedszkolnym (a także nieco młodszych i nieco starszych).

Recenzja:

Książek dla dzieci, w których przyroda gra pierwsze skrzypce, jest dużo, ale takich, gdzie tematyka dotyczy stricte lasów, już nie tak dużo. Zwłaszcza takich, w których nie zastosowano ujęcia encyklopedycznego, ale porządną dawkę wiedzy opakowano w jakąś zgrabną fabułę i piękne ilustracje. "Lasy świata. Pomóż zwierzakom wrócić do domów" to publikacja bardzo ciekawa właśnie dlatego, że z encyklopedią ma niewiele wspólnego, a jednak dowiemy się z niej mnóswtwa ciekawych rzeczy o różnych rodzajach lasów.

Pewnego dnia Antek, kilkuletni chłopiec, wyszedł na spacer i spotkał na swej drodze różne egzotyczne zwierzęta. Okazało się, że zostały one porwane przez przemytnika, ale stało się to, gdy były jeszcze malutkie, więc nie pamiętają, skąd zostały uprowadzone. Wiedzę jedynie, że było tam dużo drzew. Antek postanawia im pomóc, w ten sposób razem z nimi czytelnik przemierzy różne zakątki świata, szukając tych właściwych lasów, by doprwadzić zwierzęta do ich domów. Całkiem fajnie pomyślane, prawda?

Las mieszany w Europie, las bambusowy w Chinach, las eukaliptusowy w Australii, las borealny w Kanadzie, kolczaste zarośla na Madagaskarze, las wodorostów u wybrzeży Kaliforii, tropikalny las deszczowy w Kostaryce - sami widzicie, że ta wycieczka będzie naprawdę interesująca i zróżnicowana. Co więcej - to świetna powtórka z mapy i umiejscownienia na niej poszczególnych kontynentów!



Czego zatem się dowiemy? Bardzo dużo! Poznamy cykl życiowy lasu mieszanego i jego mieszkańców, sprawdzimy, kto zamieszkuje las bambusowy i eukaliptusowy, spotkamy się z fauną i florą tajgi, zobaczymy potężne afrykańskie baobaby i las wodorostów wraz z jego podwodnymi mieszkańcami, coś absolutnie niesamowitego. Dowiemy się także, jakie są piętra lasu deszczowego i co to tak właściwie w nim rośnie. Ta książka jest naprwdę piękna!

I to nie tylko pod względem treści. Warstwa graficzna jest równie efektowna. Ilustracje zachwycają, a potrafię być w tej kwestii wybredna. Dodajmy do tego grubsze strony i twardą oprawę, a otrzymamy naprawdę interesującą propozycję dla dzieci w wieku mniej więcej przedszkolnym. Zdecydowanie polecam!

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Papilon.

wtorek, 17 marca 2020

Laura Ellen Anderson - "Nie chcę być mały"


Autor: Laura Ellen Anderson 
Tytuł: Nie chcę być mały
Wydawnictwo: Publicat
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 32
Wiek: 3-5 lat
Ocena: 9/10

Opis:

Dla przedszkolaków i młodszych szkolniaków.
Doskonała książka obrazkowa dla małych ludzi, którzy nie chcą być tacy mali!

Czy słyszeliście kiedyś, jak Wasze dziecko woła:
O nie! Nie chcę być ...!

Bohater tej książki oznajmia:
O nie! Nie chcę być mały!
Chcę być duży, i to już!

Marzy o tym, by być tak wysokim, jak jego przyjaciele, a nawet jak starszy brat. Jednak kiedy jego ulubiony miś ląduje na drzewie, nawet duuuży kolega nie może go dosięgnąć. Czy przy odrobinie pomocy uda im się odzyskać pluszaka?

Zabawna i inspirująca opowieść o nauce kochania tego, kim jesteśmy.
Bez względu na rozmiar.

W serii: Nie chcę mieć kręconych włosów!

W książkach "Nie chcę..." ważne jest:
- budowanie poczucia własnej wartości
- rozumienie emocji
- wsparcie w relacjach z rówieśnikami

Recenzja:

Bycie dzieckiem nie jest łatwe, a już zwłaszcza wtedy, gdy wyróżniamy się czymś wśród rówieśników. Może to być duży nos, twarz usiana piegami, uwielbiany przeze mnie rudy kolor włosów czy - jak w przypadku głównego bohatera tej książki - wzrost. A to tylko kilka przykładów. Zresztą, kiedy ja byłam dzieckiem, można by o mnie napisać książkę "Nie chcę być duża", bo ja akurat należałam do tych najwyższych osób w klasie i też wcale mi się to nie podobało. Temat czasem pozostaje nawet aktualny, ale już w znaczeniu przenośnym (niekiedy fajnie byłoby znów być dzieckiem!), bo swój wzrost aktualnie lubię. 

Tak więc mam świadomość tego, że problemy głównego bohatera, choć dla innych może błahe, potrafią spędzać sen z powiek. Tutaj chłopiec jest sfrustrowany, bo z racji wzrostu omija go wiele atrakcji, na przykład karuzele, które są dostępne dla dzieci od określonej liczby centymetrów. Próbuje on zatem różnych sposobów, czasem komicznych, aby tych centymetrów sobie dodać. Cóż, jak można się domyślić, wystawianie się na słońce i podlewanie niczym roślinka nie pomoże, niemniej na usta czytelnika przywoła uśmiech, a o to przecież chodzi. 

Trudna dla niektórych dzieci problematyka jest tu połączona z humorystycznym jej ujęciem, ale także z motywem przyjaźni - takiej, dla której wzrost nie ma znaczenia, bo przecież przyjaciółmi mogą być niski chłopiec i wysoka dziewczynka. I to jest super!



Na uwagę zasługuje także wartstwa graficzna - spory format przy picturebooku to taki waarunek niezbędny, jeśli chcemy osiągnąć efekt wow. Tutaj o to zadbano, podobnie jak o efektowane ilustracje, więc wyszło naprawdę świetnie. Książka naprawdę ciekawa, a w serii znajdziemy także drugą, dotyczącą kolejnego trudnego tematu - kręconych włosów, które mnie - posiadaczce prostej czupryny - zawsze się marzyły! Cóż, tak to już jest, że chcemy najczęściej odwrotność tego, co mamy, przynajmniej na chwilę :)

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Papilon.

piątek, 17 stycznia 2020

David McKee - "Gdzie jest Elmer? WYSZUKIWANKA"


Autor: David McKee
Tytuł: Gdzie jest Elmer? WYSZUKIWANKA
Wydawnictwo: Papilon
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 24
Wiek: 3-5 lat
Ocena: 10/10

Opis:

Pomóż Elmerowi w kolorowej wyszukiwance! - książka kartonowa

Każda karta tej książki jest pełna szczegółów do wyszukiwania, zadań do wykonania, detali do odkrycia. Ilustracje przedstawiają Elmera, jego przyjaciół, najróżniejsze zwierzęta i ich kolorowy świat. Mali czytelnicy mogą tu szukać szczegółów bez końca, wracając do nich i odnajdując kolejne ukryte elementy. Taka zabawa doskonale rozwija spostrzegawczość i umiejętność skupienia, pomaga w nauce liczenia oraz w poznawaniu nowych wyrazów.

W 2019 roku Elmer – ulubieniec dzieci na całym świecie – obchodzi 30. urodziny.

Elmer to słoń, do którego wszyscy przychodzą po radę. Zawsze podejmuje inicjatywę i potrafi zmotywować innych do działania. Jest dowcipny, cierpliwy, ma naturę badacza. Jego życiowe motto to: „sprawdźmy”, „poszukajmy”, „dowiedzmy się”.

Umiejętności społeczne, pozycja w grupie i poczucie humoru – za to między innymi dzieci na całym świecie kochają Elmera.

Książki o Elmerze zostały wysoko ocenione przez nauczycieli i bibliotekarzy biorących udział w seminariach promujących czytelnictwo jako cenna i pomocna seria wspierająca dobre emocje. Przetłumaczone na kilkadziesiąt języków, rozeszły się dotąd w niemal ośmiomilionowym nakładzie na całym świecie.

Recenzja:

Pamiętam, że pierwszy raz do książek o Elmerze podchodziłyśmy jakoś krótko pzed tym, gdy córa kończyła półtora roku. Nie była to co prawda miłość od pierwszego wejrzenia, ale po jakimś czasie moje dziecię zaprzyjaźniło się z tym nietypowym bohaterem. Bo Elmer to bardzo wdzięczne stworzenie, które aż się prosi, by z książki wziąć go także gdzieś indziej - u nas trafił do prac plastycznych, kiedy rysowałam go córce, a ona wyklejała go kolorowymi kwadracikami lub malowała farbami. Kiedy jednak zauważyłam, że wychodzi wyszukiwanka z Elmerem w roli głównej, wiedziałam, że do tego Zosi przekonywać nie będę musiała, bo wyszukiwanki to coś, co uwielbia od maleńskiego.

Bardzo dużą zaletą jest to, że książka jest w całości kartonowa i w dużym formacie, dzięki temu mamy do czynienia z publikacją trwałą, solidnie wykonaną i posiadającą dużo przestrzeni na umieszczenie w niej mnóstwa szczegółów. A tych nie brakuje. To było dla mnie chyba największe zaskoczenie.

Bo myliłby się ten, kto spodziewa się, że elmerowa wyszukiwanka jest prosta. Co to to nie. Elementów na każdej rozkładówce jest dużo, mają one różne wielkości, kolory i tła, więc sama musiałam nieco pogłówkować, zanim udało mi się odnaleźć niektóre rzeczy. A to sprawia, że prostsze zadanka można rozwiązywać z młodszą pociechą, trudniejsze ze starszakiem. Zresztą wyszukiwanki mają tę zaletę, że dopasowują się do wieku i możliwości dziecka, bo zawsze możemy  wymyślić własne poszukiwania.



Bardzo podoba mi się zróżnicowanie zadań. Szukamy tutaj konkretnych elementów, ale nie tylko. W książce znalazła się także na przykład rozkładówka, w której dopasowujemy zwierzęta do ich pluszaków na podstawie wyglądu jednych i drugich, a następnie musimy dojść do tego, kto pluszaka nie posiada. A to już takie proste nie jest. I to jest super!

Jestem naprawdę zachwycona elmerową wyszukiwanką i po cichu liczę, że zostaną wydane kolejne, bo tutaj wszystko jest tak, jak być powinno.

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Papilon.