Autor: Opracowanie zbiorowe
Tytuł: Gru, Dru i Minionki. Przewodnik po tajnych gadżetach i pojazdach
Wydawnictwo: EGMONT
Tytuł: Gru, Dru i Minionki. Przewodnik po tajnych gadżetach i pojazdach
Wydawnictwo: EGMONT
Rok wydania: 28.06.2017
Liczba stron: 96
Ocena: 8/10
Opis:
Uwielbiasz gadżety, pojazdy i ściśle tajne misje? Chcesz być szpiegiem lub... złoczyńcą? W takim razie na co czekasz?
Tę książkę zrecenzowałam dla Was dzięki Wydawnictwu EGMONT. :)
„Gru,
Dru i minionki. Przewodnik po tajnych gadżetach i pojazdach oraz innych
superowych rzeczach”, książka, którą trzymasz w ręku, to
najdokładniejszy i najbardziej wyczerpujący przewodnik po gadżetach
używanych w świecie minionków!
Czy wiesz, co
jest najlepsze w byciu zarówno łotrem, jak i szpiegiem? Może to
nienaganna stylówa i ekstra ciuchy? Niewykluczone. A może adrenalina?
Cóż, dreszczyk emocji też jest ważny, ale to, co liczy się najbardziej i
dla przestępców, i dla szpiegów, to ich niesamowite GADŻETY!
Z opresji pomoże ci wyjść cało odpowiedni gadżet.
Znajdziesz tutaj dokładne opisy i plany
techniczne wszystkich urządzeń, których używają Gru, Lucy i złoczyńcy, a
do tego poznasz ekscytujące szczegóły dotyczące miejsc z filmu.
A więc na co czekasz? Zanurz się w lekturze i poznaj wszystkie fakty
związane z najnowszymi osiągnięciami technologii.
Znajdziesz tu tajne akta, plany i wiele więcej. Słowem – wszystko, co
musisz wiedzieć, by ocalić świat... albo przejąć nad nim kontrolę!
Książka
zawiera mnóstwo naklejek!
Podczas lektury wypatruj poukrywanych na stronie liter i zapisz je
tutaj, by odszyfrować hasło – nazwę jednego z gadżetów, którego opis
znajdziesz w tej książce.
Recenzja:
Pełen nieodpartego - że tak powiem - uroku Gru lubuje się we wszelkiej maści cudeńkach technicznych. Czy ma to jeździć, czy strzelać, czy pompować różowe balonowe jednorożce - ów jegomość wraz z grupką nieocenionych żółtych stworków i doktorem Nikczemniukiem chętnie wykorzystają właściwości wynalazku do swoich potrzeb. Wiele z nich wyszło zresztą z ich tajnego laboratorium. Wydawnictwo EGMONT postanowiło przybliżyć czytelnikom sferę wynalazczości Gru, jego kompanów i przeciwników za pomocą swoistego leksykonu - "Przewodnika po tajnych gadżetach i pojazdach".
Książeczka nie jest wielka w sensie fizycznym - to zeszycik w twardej oprawie, zgrabny acz skromny. Wnętrze jego wypełniają rysunki pojazdów i innych wynalazków, podobizn bohaterów z kreskówki oraz pobocznych grafik pełniących funkcję dekoracyjną. Natłok barwnych ilustracji nie powoduje oczopląsów, gdyż jest całkiem zgrabnie rozplanowany, a każdy element zdaje się znajdować dokładnie na swoim miejscu. Ponadto kolorystyka, w jakiej utrzymano wydruk, jest stonowana i nie drażni oka. Na estetykę książeczki nie można narzekać.
Teksty w "Przewodniku..." nie dominują nad stroną graficzną - raczej ją równoważą. Ich treść stanowią przede wszystkim opisy urządzeń i gadżetów oraz charakterystyki poszczególnych postaci z uwzględnieniem ich preferencji w kwestii stosowanej lub wynalezionej przez nią broni. Tu na czoło - przynajmniej w moim odczuciu - wysuwają się zabawne uwagi i anegdoty na temat dziwacznych cech fizycznych, czy też upodobań bohaterów. Na przykład rozważania nad wiekiem doktora Nikczemniuka i rzekomym jego wpływie na długość jego uszu. A trzeba przyznać, że uszy doktora są imponującej wielkości.
Przyjemnym dodatkiem dla młodych wielbicieli filmów o minionkach są naklejki. Jest ich naprawdę dużo, zajmują bowiem całe cztery strony. Naklejki przedstawiają zarówno postacie, jak i wszelkiego rodzaju wynalazki i inne przedmioty związane z kreskówką. Arkusze z naklejkami, podobnie jak i pozostałe strony, wydrukowano na dość grubych kredowanych kartkach.
"Przewodnik po tajnych gadżetach i pojazdach" to książeczka która zaciekawi większość wielbicieli minionków. Jest to nie tylko swego rodzaju mini-kompendium wiedzy o niezwykłych urządzeniach i bohaterach kreskówki, ale też przedłużenie przygody z filmem. Liczne odniesienia do epizodów z różnych części animowanych opowieści o minionkach, a także grafika z nimi korespondująca, to wspaniała gratka dla małych maniaków, którzy obejrzeli wszystkie filmy z serii - może wręcz po kilka razy - i nie mają dość. Ze względu na małe rozmiary doskonała do zabrania w podróż, by takiego delikwenta znudzonego długą jazdą, uciszyć na kilka godzin.
Tę książkę zrecenzowałam dla Was dzięki Wydawnictwu EGMONT. :)
Długi czas zastanawiałam się co takiego jest w Minionkach, że dorośli i dzieci za nimi szaleją i dopiero jak przy jakiejś okazji obejrzałam drugi film, sama się o tym przekonałam:D Muszę tylko nadrobić poerwszą część i tą najnowszą:P Książeczka musi być naprawdę fajna i dodatkowym plusem są naklejki, które moje dziewczyny uwielbiają(ja już z nich teochę wyrosłam:P). Zastanawiam się czy po przyjściu na świat Minionek wzrosła sprzedaż bananów?:P
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńO super! Może taka książką zachęce synów do czytania :)
OdpowiedzUsuńMinionki! Ja się chyba bardziej nimi jaram, niż mój chrześniak :D Ale co tam w wnętrzu jestem dzieckiem całe życie :P Więc pomińmy fakt że mam 20 lat i w końcu powinnam spowaznieć :P
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że to książeczka bardziej dla chłopców(?) Rysunki wyglądają dość poważnie i bardzo szczegółowo, więc raczej dla tych starszych chłopców. Pomimo miłości moich córek do Minionków (ech, kto ich nie kocha...) chyba raczej nie zainteresowała by ich ta książka. Ale pewnie wszystkie chłopaki będą ją wertować z zapałem :)
OdpowiedzUsuńObawiam się, że mój młody koniecznie chciałby mieć w swoich rękach tą super tajną instrukcję, niezbędną każdemu kandydatowi na szpiega. A naklejki z pewnością użyłby do ozdabiania pudełka śniadaniowego swego taty😉😉
OdpowiedzUsuńwydawnictwo EGMONT zaskakuje - uwielbiam książeczki które wzbudzają ciekawość świata, a postacie z bajek mimochodem uczą czegoś nasze dzieciaczki
OdpowiedzUsuńWooow, ale gratka dla fanów Minionków, ja niestety nią nie jestem :D
OdpowiedzUsuńTematyka książeczki wydaje mi się bardziej chłopięca, a w domu mam córę;) Nie dla nas;)
OdpowiedzUsuń"Przewodnik po tajnych gadżetach i pojazdach" - tak, tak, tak to jest to co moje kochane Maluchy lubią najbardziej :) ale będą miały zabawę a ile śmiechu i radości przy okazji :)
OdpowiedzUsuń