sobota, 25 stycznia 2020

Ute Krause - "Minus Trzy. Marzenie o własnym zwierzaku"

Autor: Ute Krause 
Tytuł: Minus Trzy. Marzenie o własnym zwierzaku 
Wydawnictwo: Esteri
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 72
Ocena: 8/10

Opis:
Mały dinozaur Minus ma jedno wielkie marzenie. Bardzo chciałby mieć własne zwierzątko. Wszystko jedno, jakie, zadowoliłby się nawet prarybką. Problem w tym, że rodzice nie chcą słyszeć o jakimkolwiek zwierzęciu z obawy, że cały kłopot spadnie na nich. 
Minus bardzo chciałby udowodnić mamie i tacie, że się mylą. Tylko jak to zrobić? Jednak szybko się okazuje się, że nawet najlepszy pomysł na świecie, wcale nie jest znowu taki znakomity, jakby się mogło wydawać. 
Zabawna, zarazem pouczająca i rozbudzająca wyobraźnię opowieść z pełnymi uroku ilustracjami. Skrząca się humorem historia, która uświadamia nam, że marzenia istniały od zawsze, nawet wówczas, gdy świat zamieszkiwały dinozaury, że droga do ich urzeczywistnienia z reguły nie bywa prosta i że ich spełnienie często ma zaskakujące skutki… 
Pierwsza część serii o dinozaurze Minus Trzy 

Recenzja:

Dzieci bardzo kochają zwierzęta, jednak zbyt często nie zdają sobie sprawy z tego, z jakimi obowiązkami wiąże się ich posiadanie. Niby wszyscy wiedzą, że piesek czy kotek to nie zabawka, ale zapełnionych miejsc w schroniskach nie ubywa, ale wręcz przeciwnie - brakuje ich tam. Warto zatem dobrze przemyśleć zakup zwierzaka i dokładnie wytłumaczyć pociechom, czego wymaga opieka nad nimi. Z pomocą przyjdzie nam fantastyczna książka od wydawnictwa Esteri, zatytułowana Minus Trzy. Marzenie o własnym zwierzaku. Czego uczy nas historia młodego dinozaura? Przede wszystkim zwraca uwagę na to, jak wymagające jest dbanie o własne stworzenie, które pojawiając się w naszym domu, może wywrócić rodzinny świat do góry nogami. Nasze maluchy powinny być tego świadome. Być może nie tak wyobrażają sobie realizację marzenia, którym jest posiadanie własnego zwierzaka.


My mieszkamy na wsi i mamy tylko pieska. Często słyszę od starszego syna, że chciałby mieć także inne zwierzątka. Oczywiście zapewnia mnie on przy tym, że będzie się nimi dobrze opiekował. Jednak nie jestem mu w stanie do końca zaufać. Po poznaniu historii Minusa zrozumiał, że zwierzak wymaga cierpliwości, poświęcenia i uwagi od swojego opiekuna. Na razie więc jeden pies w zupełności nam wystarczy, ale kiedy młodszy syn podrośnie z chęcią przyjmiemy pod swój dach inne stworzenie. Przedtem przeczytam im po raz kolejny tę właśnie książkę, która nadzwyczaj realistycznie obrazuje opiekę nad pupilem, ale także wskazuje na to, że może on zostać naszym najlepszym przyjacielem. Co oczywiście jest prawdą.

Przyznam, że po raz pierwszy trafiliśmy na tego typu historyjkę, poruszającą ważny temat w rozwoju dzieci, bo przecież każde z nich w pewnym momencie zapragnie mieć swojego zwierzaka, ale uwaga... najpierw polecam zapoznanie ich z tą właśnie opowieścią. Dziecko może po tej lekturze zmienić zdanie lub po prostu utwierdzić się w przekonaniu jak trudne bywa wychowywanie zwierząt, za które trzeba wziąć odpowiedzialność. Przy okazji warto także zaszczepić w nim miłość do zwierząt i zaznaczyć, jak wielką rolę mogą one odegrać w naszym życiu.


"Minus westchnął. Jak mama może być taka niedobra? Przecież on marzył całe życie tylko o jednym - żeby mieć własne zwierzątko."

Minus Trzy to dinozaur, który bardzo chce mieć swojego zwierzaka. (Trzy to jego nazwisko, trzeba przyznać, że jest ono bardzo oryginalne i niezbyt często spotykane.) Żeby przekonać rodziców do tego, iż będzie dla niego bardzo dobrym opiekunem, postanawia napisać ogłoszenie informujące okolicznych mieszkańców, że za niewielką opłatą zajmie się ich stworzeniami. Do drzwi mieszkania młodego jaszczura pukają sąsiedzi, którzy pragną skorzystać z jego pomocy. Okazuje się, że zajmowanie się ich pupilami wcale nie jest łatwe. Czy Minus wytrwa w nowej roli i jak to doświadczenie wpłynie na jego chęć posiadania własnego zwierzaka? Historia ta w sposób dobitny pokazuje wszystkie strony opieki nad zwierzętami zwracając szczególną uwagę na obowiązki z tym związane. Dzieci mogą się przy niej pośmiać, ale także zrozumieć, iż opieka nad pieskiem czy rybkami to bardzo odpowiedzialne i niekiedy męczące zadanie. 



Książka w twardej okładce i ze śliskimi stronami jest naprawdę wydana na bardzo wysokim poziomie. Znajdziemy w niej pięć krótkich rozdziałów a każdy z nich opisuje ciekawą i jednocześnie pouczającą przygodę głównego bohatera. Tekstu na stronach nie jest zbyt wiele, więc na pewno dzieci nie będą czuły się przytłoczone zbyt dużą jego ilością. Język i styl z łatwością przypadną im do gustu a czas spędzony na czytaniu lub słuchaniu o perypetiach Minusa bez wątpienia będzie wykorzystany w sposób przyjemny i pożyteczny. Jestem już ciekawa, o czym będzie kolejny tom tej serii.



Minus Trzy. Marzenie o własnym zwierzaku to ciekawa opowieść o marzeniach młodego dinozaura związanych z posiadaniem swojego stworzenia. Autorka w ciekawy i zabawny sposób zwraca uwagę na obowiązki każdego opiekuna względem swoich pupili. Przed przyjęciem czworonoga lub innego stworzenia do domu warto ją przeczytać każdemu dziecku.

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Esteri.

3 komentarze:

  1. To książkę już dodaje do listy. Piękny temat z którym często rodzice muszą się zmagać my równiez mamy pieska więc synek powoli uczy się jak się nim opiekować ale główna opieka jest po naszej stronie. Napewno poczytam synkowi jak zechce swojego kolejnego zwierzaczka. Ilustracje są śliczne. Książeczka wizualnie bardzo na plus ale i treść warta uwagi

    OdpowiedzUsuń
  2. Od razu przypomniała mi się książka 'Dzieci to fatalne zwierzątka domowe' czy jakoś tak😉 tam też w zabawnej formie pokazane jest z jak wielkim obowiązkiem i odpowiedzialnością wiąże się posiadanie pupila. Ważna pozycja dla wszystkich fanów zwierzątek. U nas faza na kotka trwa a powstrzymuje nas tylko alergia taty, która jest też naszym "ratunkiem" 😉 niemniej temat powraca czasami i warto nawet tym,którzy zwierzątek nie mają dać do zrozumienia że zwierzaki to nie zabawki 🙃

    OdpowiedzUsuń
  3. Temat jak najbardziej aktualny w przypadku mojej rodzinki,bo synek od pewnego czasu zaczął mówić o tym jak bardzo chciałby posiadać małego pieska. Z doświadczenia wiem jednak,że posiadanie jakiegokolwiek zwierzęcia wiąże się z ogromną odpowiedzialnością i póki co zdaję sobie sprawę,że moje dziecko temu nie podoła. Zdecydowanie sięgniemy po te publikację,aby uświadomić synkowi z jakimi trudami i niespodziewanymi sytuacjami należy się liczyć w przypadku gdy  decydujemy się na zierzaka w domu. Łatwiej zrozumie,że każde żywe stworzenie to nie zabawka czy tymczasowa zachcianka dla nas czy dzieci ale żywa istota zdolna do odczuwania wszelkich uczuć, z którymi nalezy sie liczyć jak z każdym innym członkiem rodziny. Na pewno przeczytamy!

    OdpowiedzUsuń