piątek, 4 listopada 2016

Christophe Cazenove, William Maury - "Sisters 4: Wszystko gra"

Autorzy: Christophe Cazenove, William Maury
Tytuł: Sisters 4: Wszystko gra
Wydawnictwo: EGMONT
Rok wydania; 2016
Liczba stron: 48
Ocena: 9/10
Wiek: 6+

Opis:

Czwarty tom serii familijnej o perypetiach dwóch sióstr: nastoletniej Wendy i o kilka lat młodszej Marine. Życie jest pełne radości i zabaw, ale także niespodzianek – czasem mało przyjemnych. Zimą można walczyć na śnieżki i próbować lepić bałwany, natomiast gdy nadchodzi wiosna – snuje się marzenia o zawodzie dziennikarki lub o randkach z ukochanym. W lecie wyjeżdża się na wakacje, uprawia rozmaite sporty i zbiera piękne kamienie, a jesienią – kupuje modne ubrania oraz gra w quizy. I właśnie takie życie uwielbiają dziewczynki. Wprawdzie bolą je brzuchy, gdy myślą o szkole, no i co jakiś czas muszą sobie nawzajem zdrowo dopiec, ale poza tym wszystko gra! Jednostronicowe historie o dwóch siostrach są tworzone przez scenarzystę Christophe’a Cazenove’a (autora tekstów do niemal 40 humorystycznych serii dla dzieci i dorosłych) oraz scenarzystę i rysownika Williama Maury’ego, który oprócz Sisters zajmuje się kolorowaniem plansz do kilku innych cykli.

Recenzja: 

Siostry powracają! Tym razem mam dla Was recenzję czwartego tomu komiksu o Marine i Wendy, dwóch pozytywnie zakręconych siostrach, w których życiu nie brakuje zabawnych sprzeczek i kłopotów właściwych dziewczynkom w ich wieku. We Wszystko gra - bo tak zatytułowana jest ta część - mamy szansę wziąć udział w śnieżnych zabawach oraz... poznać uroczego psiaka!

Tom czwarty niewiele różni się od swoich poprzedników - roi się tutaj od przezabawnych pomysłów oraz podstępów obu sióstr. Dziewczyny po raz kolejny zostają zasypane problemami dnia codziennego, jednak ich rozwiązania - jak zawsze - zadziwiają i bez wątpienia wywołają uśmiech na ustach czytelnika. Wystarczy spojrzeć na jednostronicowy komiks o urodzinach Wendy, gdzie prezent od Marine - choć pozornie trafiony - nie przypadł do gustu naszej nastoletniej miłośniczce puzzli. Małej blondyneczce nie można odmówić kreatywności, prawda? :)

Kreatywność dziewczynek ujawnia się również w sposobach radzenia sobie z matematyką, przygotowywaniem bałwana przed zimą, zdobywaniem przyjaciół i... opieką nad psem. Co ciekawe, to mały futrzak rozstawia sobie siostry po kątach i - choć starają się one jak mogą, a - jak już wielokrotnie wspominałam - pomysłów im nie brakuje, to za każdym razem zdają się być na przegranej pozycji...

To nie pisak dziadków! Jeśli chcecie go poznać - sięgnijcie po Sisters 4!
Oczywiście, tak jak w poprzednich tomach, tak i w tym Marine uparcie dobiera się do pamiętnika Wendy i uprzykrza jej życie na wszystkie możliwe sposoby - nienaumyślnie i wręcz uroczo. :)

Kolorystycznie i estetycznie Wszystko gra nie odbiega od poprzednich tomów. Zdecydowanie autorzy utrzymują wysoki poziom. Merytorycznie również zaskakują, przez co po raz kolejny zastanawiam się, skąd w autorach tyle pociesznych pomysłów. Na pewno inspirują się jakimiś prawdziwymi siostrami, na pewno!

Sisters 4: Wszystko gra to kolejny tom prześwietnej serii o siostrach, z którą zdecydowanie każdy powinien się zapoznać, Jestem pewna, że poczucie humoru autorów rozbawi niejedno dziecko i niejednego dorosłego, dzięki czemu nawet paskudna, jesienna pogoda stanie się dla Was znośna. Ja świetnie się bawiłam i nie mogę się - jak zawsze - doczekać kolejnej dawki przygód Marine i Wendy! Polecam serdecznie!

Ten komiks zrecenzowałam dla Was dzięki Wydawnictwu EGMONT. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz