czwartek, 8 grudnia 2016

Shana Muldoon Zappa i Ahmet Zappa - "Star Darlings", 2 tomy

Autorzy: Shana Muldoon Zappa i Ahmet Zappa
Seria: Star Darlings
Wydawnictwo: EGMONT
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 384 + 384
Ocena: 8/10
Wiek: 9+

Opis:

Star Academy to prestiżowa szkoła, w której uczniowie nabywają umiejętność darowania życzeń i pomagają spełniać marzenia. Nieziemskie i czarujące dziewczęta — Star Darlings — uczą się, czym są przyjaźń i praca zespołowa, a także muszą znaleźć sposób, żeby spełniać własne marzenia. Dołącz do nich w gwiezdnej podróży do świata życzeń!

Recenzja:

Mam w rodzinie uroczą, kilkuletnią siostrzenicę o imieniu Weronika. Pewnego dnia pokazała mi ona jakąś piosenkę Star Darlings po angielsku, typowo popową i dziewczęcą. W zasadzie nie ujrzałam w niej nic szczególnego, ale moja siostrzenica uparła się, że ta seria MUSI być super i koniec kropka. Postanowiłam to sprawdzić na własnej skórze, sięgając po powieść o tych nastolatkach. I wiecie co? Star Darlings faktycznie są super!

Gwiezdna Akademia jest miejscem odpowiedzialnym za spełnianie ludzkich życzeń. Są one drogocenną energią dla krainy głównych bohaterek, która w obecnej chwili przechodzi poważny kryzys. Jakiś cudem egoistyczne życzenia dostają się do systemu, gdzie zostają spełniane i tym samym znacznie osłabiają Gwiezdną Krainę. Aby zapobiec zagładzie, zostaje wybrana dwunastka najbardziej obiecujących uczennic, która zostaje wysyłana w tajnych misjach na Ziemię. Tymi dziewczynami są oczywiście Star Darlings

Muszę przyznać, że spodziewałam się naiwnych opowiastek o nietypowych dziewczynkach, a otrzymałam - w dużej mierze - zupełnie co innego. W pewnej zagranicznej recenzji przeczytałam, że gdyby wziąć astrologiczne znaki zodiaku i zamienić je w nastolatki, otrzymalibyśmy Star Darlings i całkowicie się pod tym podpisuję. Seria ta przypomina wróżkowe science-fiction, co już samo w sobie jest dość niebywałe i wciąga niesamowicie. Spotykamy tu m.in. roboty, holo-książki, holo-zdjęcia i ogólnie bardzo oryginalnie wykreowany świat, który jest - pozwolę sobie powtórzyć po mojej siostrzenicy - po prostu super! 

Na oba tomy składają się po dwie opowieści, które przybliżają nam nie tylko Gwiezdną Krainę, ale i bohaterki. Pierwsza książka przybliża nam postaci Sage i Libby, kolejny Leony i Vegi. Misje tych nastolatek polegają na odnalezieniu i spełnianiu prawdziwych życzeń, co wcale nie jest takie proste. Przede wszystkim nie przebiega to jak w większości innych bajek, gdzie wystarczyło machnięcie palcem, różdżką czy jakimkolwiek innym magicznym przedmiotem. Wymaga to od bohaterek wiele poświęcenia, ponieważ ich problemy w Gwiezdnej Krainie znajdują odzwierciedlenie w ich misjach. Choć Star Darlings są niezwykle pozytywnymi postaciami, mają i swoje wady. Sage bywa niecierpliwa i niekiedy wyciąga zbyt pochopne wnioski, Libby ma problemy z podejmowaniem decyzji, Leona potrafi popisać się egoizmem i próżnością, a Vega jest dość... zamknięta w sobie. Mimo przeciwności dziewczyny wypełniają swoje misje, dzięki swoim najlepszym cechom i wsparciu przyjaciółek. 

Star Darlings jest niezwykle pozytywną serią. Styl autorów jest lekki i uroczy, nie sposób mu się oprzeć. Miejscami opowieści są nieco naiwne, ale przekazy zawarte w nich są doprawdy wartościowe. Jestem pewna, że młodsze czytelniczki docenią te niesamowite nastolatki i ciężko będzie oderwać je od lektury. W końcu jest... super! :) 

P.S. Poniżej jest piosenka, którą pokazała mi Weronika. 



Tę książkę zrecenzowałam dla Was dzięki Wydawnictwu EGMONT. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz