piątek, 14 września 2018

Rafał Witek - "Rekin Nudojad"


Autor: Rafał Witek
Ilustrator: Joanna Rusinek
Tytuł: Rekin Nudojad
Wydawnictwo: EGMONT
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 32
Ocena: 8/10

Opis:

Rekin Nudojad to niezły wesołek. Ma wielki apetyt nie tylko na flaki z olejem, ale przede wszystkim na gry i zabawy. Pewnego dnia tak się nudził, że postanowił popłynąć do starego wraku. Niestety, wpadł w niezłe kłopoty. Na szczęście krab ratunkowy był w pobliżu i wszystko skończyło się dobrze. Przeczytaj sam te niezwykłą historię! „Rekin Nudojad” to pierwszy poziom nauki czytania w ramach serii Czytam sobie. 

Dzięki tej książce twoje dziecko będzie mogło poćwiczyć głoskowanie, a krótkie zdania zawierające 23 podstawowe głoski ułatwią mu samodzielne przeczytanie opowiadania o rekinie nudojadzie. W książce jest około 150 - 200 wyrazów, co sprawia, że jest ona odpowiednia dla dzieci uczących się składać słowa. Bardzo duża czcionka użyta w książkach „Czytam sobie” z poziomu pierwszego również pomaga początkującym czytelnikom w lekturze.  

Autorem tekstu jest Rafał Witek: pisarz i poeta, twórca czytanek i materiałów do edukacji wczesnoszkolnej. „Rekina Nudojada” zilustrowała Joanna Rusinek – m.in. autorka ilustracji do książki „Mały Chopin”, która ukazała się w kilkunastu krajach. 

„Czytam sobie” to program wspierający naukę samodzielnego czytania wśród dzieci w wieku 5-7 lat. Poszczególne książki są podzielone na poziomy zaawansowania - poziom pierwszy: „Składam słowa”, poziom drugi: „Składam zdania” oraz poziom trzeci: „Połykam strony”. W prace nad serią zaangażowani są czołowi polscy autorzy i ilustratorzy, a także pedagodzy i eksperci, którzy dbają o to, by każdy z tomów był zgodny z zaleceniami metodologów. Do tej pory sprzedano ponad milion egzemplarzy książek z serii „Czytam sobie”, co świadczy o tym, że to skuteczny i lubiany przez dzieci sposób na rozpoczęcie przygody z samodzielnym czytaniem. Serii „Czytam sobie” towarzyszy akcja społeczna „Czytam sobie. Mogę być, kim chcę!”, której celem jest pokazanie, jak nauka czytania od najmłodszych lat wpływa na rozwijanie w sobie pasji, a w konsekwencji świadomy wybór przyszłej drogi zawodowej. W promocję akcji zaangażowało się wielu aktorów, sportowców i ludzi mediów.

Recenzja:

Sięganie co jakiś czas po nowości z serii Czytam sobie to już u mnie swego rodzaju tradycja. Jakoś przypadliśmy sobie do gustu, a że mojej córce daleko jeszcze do nauki czytania, to najczęściej wybieram publikacje z poziomu pierwszego, do którego najprędzej dorośnie. Tym razem padło na kolejną książeczkę autorstwa Rafała Witka, tj. na Rekina Nudojada.

Sama historia jest raczej prosta, ale w przypadku książeczek do nauki czytania uważam to za zaletę - sympatyczny rekin, który stroni od nudy jak mało kto, wplątuje się w tarapaty, gdyż żądny przygód smyk udaje się do wraku statku, skąd nie może się wydostać. Na ratunek przybywa krab i osobiście bardzo się cieszę, że właśnie on, a o tym dlaczego, już za chwilę.

Dużą zaletą jest fakt, że zdania są krótkie, proste i zapisane na dole strony, na białym tle, dzięki czemu łatwiej jest składać literki. Zwłaszcza, ze czcionka jest słusznych rozmiarów. Na co drugiej stronie wybrane słowo jest ponadto rozłożone na czynniki pierwsze w postaci liter. Historia jest okraszona pewną dawka poczucia humoru, co także wpływa na jej atrakcyjność dla dziecka. Pod względem treści i ich zaprezentowania metodycznego nie mam publikacji nic do zarzucenia, zresztą raczej rzadko miewam ten zarzut w stosunku do tej serii.

Jest jednak coś, co trochę mi zgrzyta. Mianowicie są to ilustracje. Owszem, są ładne i spójne z tekstem, ale strasznie dużo w nich ciemnych odcieni niebieskiego. Pewnie, że z jednej strony wymaga tego tematyka, ale na okładce jest dużo lepiej i czytelniej niż w środku. Granat wody w połączeniu z tylko niewiele się różniącym w odcieniu rekinem tworzy połączenie może nie nieczytelne, ale raczej średnio atrakcyjne dla oka malucha. Na szczęście nie dotyczy to każdej strony, bo na niektórych jest jaśniej lub też dodany jest jakiś akcent w zupełnie innym kolorze. Na przykład rzeczony krab pięknie odcina się czerwienią wśród tych wszystkich granatów i odcieni niebieskiego.



Czytam sobie to jedna z tych serii, które zadomowiły się u nas, stopniowo rosnąć w liczebność na półce. Warta polecenia, bo łączy w sobie przyjemność z lektury czegoś ciekawego dla dziecka z walorami edukacyjnymi, a dla takiego połączenia jestem jak najbardziej na tak.

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa EGMONT.

1 komentarz: