sobota, 25 kwietnia 2020

Ewa Nowak - "Orkan. Depresja"

Autor: Ewa Nowak
Tytuł: Orkan. Depresja
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 11.03.2020
Liczba stron: 336
Ocena: 9/10
Wiek: 16+

Opis:
  
Szesnastoletni Borys Orkan cierpi na depresję. Środowisko, w którym żyje, dostarcza chłopcu wiele miłości i cierpienia - jak to w życiu. Choroba sprawia, że chłopiec zaczyna widzieć swoje życie jedynie jako pasmo niekończącej się udręki. Samobójcza śmierć sąsiada i toksyczna znajomość z poznanym na oddziale psychiatrycznym Miszą prowadzą Borysa do fascynacji samobójstwem. Otoczony rodziną, znajomymi i serdeczną miłością dziewczyny, Borys odpycha wszystkich i z wolna pogrąża się w samotności. Udręczony chorobą, nie widzi już dla siebie wyjścia...
 
Czytelnicy nie poznają prawdziwego Borysa. Nie dowiedzą się, kim był ani co naprawdę myślał i czuł, kiedy chemia jego mózgu nie była zachwiana. Co myśli i czuje Borys w chwili, gdy rozgrywa się akcja powieści, nie wiedzą nawet najbliższe mu osoby: rodzice, przyjaciele i ulubiony nauczyciel. Borys czasem gra dawnego siebie, ale ciało i psychikę chłopaka zdominowała depresja, która steruje jego postrzeganiem świata i interpretowaniem doświadczeń oraz reakcjami na nie. To depresja odpowiada za emocje i ich brak, za samopoczucie i brak życiowej energii. To ona jest prawdziwym bohaterem powieści: choroba, która odgradza prawdziwego Borysa od otoczenia coraz wyższym i grubszym, pozornie niewidzialnym murem.

Recenzja:

Depresja jest chorobą trudną do zrozumienia dla postronnego obserwatora. Co więcej - sam chory nie potrafi zaakceptować i pogodzić się z tym, że to właśnie jego dotyczy ten problem. Osoby dotknięte depresją czują się inne, wyobcowane, niepotrzebne a wręcz po prostu nienormalne. Społeczeństwo w większości też nie ma prawidłowej opinii o tej przypadłości, twierdząc na przykład, że jest to wymysł służący do zamaskowania lenistwa tych, którzy rzekomo na nią cierpią. Z tego też powodu cieszę się, że wydawnictwo Egmont we współpracy z autorką Ewą Nowak stworzyło książkę poruszającą dogłębnie temat depresji, posiłkując się historią nastolatka cierpiącego na tę właśnie chorobę. Kto powinien przeczytać tę książkę? Każdy nastolatek i dorosły, by otworzyły im się oczy na istotny problem zbyt często współcześnie dosięgający nasze społeczeństwo.

 

Nic mu się nie chce. Nie ma siły wstać z łóżka, ubrać się i pójść do szkoły. Zaczyna oddalać się od bliskich i znajomych. Powoli zamyka się w swoim świecie. Czuje się okropnie, zaczyna myśleć o samobójstwie... Zdiagnozowanie depresji u nastolatka nie jest takie proste, czasami musi dojść w jego życiu do pewnego przełomowego wydarzenia, żeby zaabsorbowani codziennością rodzice zaczęli dostrzegać problem dziecka. Jak się zachować w takiej sytuacji? Do kogo zwrócić się o pomoc? W Polsce działa wiele instytucji wspierających obywateli w takich potrzebach. Najważniejsze, by przełamać swój wstyd, zaakceptować swój problem i wyciągnąć rękę po pomoc. Ona na pewno nie zostanie przez nikogo odrzucona. Historia Borysa pozwoli spojrzeć na osoby dotknięte depresją łaskawszym okiem. Poza tym uświadamia nam, że ta choroba dopada czasami znienacka a czasami rozwija się latami, niezauważona przez nikogo niszcząc człowieka, a przede wszystkim zabierając mu całą radość z życia. Ważna jest zatem interwencja w odpowiednim czasie, bo skutków pewnych decyzji czasami nie da się odwrócić...

"Chemia mózgu Borysa uległa znacznemu pogorszeniu. Nie był w stanie nie tylko delektować się pięknem wyprawy, ale w ogóle utracił zdolność odczuwania przyjemności. Widział swoją przeszłość jako pasmo upokarzających, wstydliwych wydarzeń, które przypominał mu Głos."

Borys ma szesnaście lat. Mieszka tylko z mamą, która jest ciągle zapracowana. Z jednej strony jest on otoczony miłością i zainteresowaniem, z drugiem coraz częściej zaczyna dokuczać mu wszystko naokoło. Depresja, w którą popada sprawia, że swój świat zaczyna widzieć w coraz ciemniejszych kolorach. Czy jego bliskim uda się uratować nastolatka przed zgubnymi następstwami tej okrutnej i podstępnej choroby? Historia Borysa jest ciekawa, realistyczna i przejmująca. Książkę czyta się z niemałym zainteresowaniem. Jako czytelnicy próbujemy analizować sytuację głównego bohatera, współczujemy mu a zakończenie... jest po prostu druzgoczące. Autorka z pewnością chciała poprzez nie uświadomić nam wszystkim, że samobójstwo nie jest rozwiązaniem żadnego problemu, bo zamiast dać ukojenie, przynosi jeszcze więcej cierpienia... Ogromny smutek i żal, jaki wyzwala w nas koniec powieści nie pozwoli na długo zapomnieć o Borysie i jego tragicznym położeniu.


Na początku książki znajdziemy notę od wydawcy, w której informuje on czytelników, jakim ogromnym problemem w Polsce jest samobójstwo. Natomiast posłowie napisała Halszka Witkowska z Polskiego Towarzystwa Suicydologicznego. Zwraca ona nam uwagę na samobójstwo, byśmy byli wyczuleni na osoby, które podjęły próbę pozbawienia się własnego życia i nie traktowali ich z góry, stawiając na przegranej pozycji w naszych oczach. Styl samej powieści jest bardzo przystępny, historię Borysa czyta się płynnie, jakby sam ją nam opowiadał. Bohaterowie są wykreowani w ciekawy sposób, pobudzający do myślenia i doszukiwania się w nich swoich własnych cech. Książka napisana przez Ewę Nowak jest ważnym głosem na temat depresji i samobójstwa wśród młodzieży.

 

Orkan. Depresja to opowieść ciekawie odzwierciedlająca problematyczny świat nastolatka dotkniętego depresją. Pokazuje jej prawdziwą stronę i uczula nas byśmy nie dali się zwieść tej chorobie. To książka niezwykle wartościowa i potrzebna, nie tylko osobom dotkniętym depresją, ale każdemu z nas. Pozwala wiele zrozumieć i spojrzeć na problem z odpowiedniej perspektywy. Przeczytajcie.

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont.

5 komentarzy:

  1. To bardzo ważny temat. Niektórzy ciągle nie odbiera depresji jako choroby myślą że to tylko fanaberie przez co chorzy niekiedy jeszcze gorzej posrrzegaja siebie co tylko nasila chorobę. Depresja jest tematem bardzo współczesnym bardzo wiele depresji dotyka młodych ludzi. Którzy widzą tylko jedno wyjście. Ta książka pozwoli bliżej zapoznać się z tematem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę, że takie książki powstają. Na depresję choruje coraz więcej osób, większość z nich ma myśli samobójcze. Dzisiejszy pęd życia, presja społeczeństwa, dążenie do dóbr materialnych - to wszystko sprawia że depresja może dotknąć każdego. Dlatego ja również jestem zdania, że ta książka to lektura obowiązkowa dla wszystkich. Osoby zdrowe i chore dzięki tej książce mogą spojrzeć na tę chorobę z trochę innej perspektywy. Może ta książka pomoże ocalić czyjeś życie (ktoś będzie potrafił pomóc, a ktoś inny będzie tej pomocy szukał, bądź pozwoli sobie pomóc). Dla mnie powstanie tej książki to pewnego rodzaju misja mająca pomóc osobom z depresją, bliskim i osobom będącym świadkami czyichś zmagań z chorobą. Z pewnością po tą pozycję sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  3. Jako psycholog dziecięcy, bardzo chętnie przeczytam ten tytuł, aby przekonać się, jak ten problem został przedstawiony w książce. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Powszechnie wiadomo,ze depresja może dopaść każdego człowieka bez względu na wiek i płeć. Co jednak  zrobić,kiedy ta choroba dotknie dziecko? Jak w porę dostrzec symptomy choroby i w porę im przeciwdziałać? Bardzo dobrze,że powstają książki,które przybliżają ten problem rodzicom,dając wskazówki jak radzić sobie z zaistniałą sytuacją i gdzie szukaź wsparcia i pomocy. Jestem bardzo ciekawa historii Borysa,która choć dramatyczna może być pomocną lekcją w zrozumieniu tej podstępnej choroby. Chętnie sięgnę po tę powieść!

    OdpowiedzUsuń
  5. Depresja to szalenie trudny temat, a już tym bardziej w 'świecie dzieci', delikatnych, czasem nienazwanych wrażeń i uczuć, huśtawki nastrojów i poznawania samego siebie. To bardzo ciekawa propozycja książkowa szczególnie na ten trudny dla nas czas epidemii gdy tym trudniej nam mierzyć się z "demonami". Warto rozszerzać horyzonty, nawet jeśli pozornie depresja nas nie dotyczy, bo nigdy nie wiemy czy ktoś z naszych bliskich, tuż obok, nie toczy właśnie walki sam ze sobą :(

    OdpowiedzUsuń