piątek, 22 maja 2020

Beata Żmichowska - "Bing. Bajki 5 minut przed snem"


Autor: Beata Żmichowska
Tytuł: Bing. Bajki 5 minut przed snem
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 176
Wiek: 2+
Ocena: 9/10

Opis:

Czytanie przed snem to dobry pomysł na miłe zakończenie dnia, a zbiór krótkich i prostych opowieści o przygodach Binga i jego przyjaciół zachęca do samodzielnej lektury i pozwala oswoić się z książką!

W tym niezwykłym zbiorze znajduje się 11 opowiadań: 9 nowych, wcześniej niepublikowanych, oraz dwa najbardziej lubiane – „Prezent urodzinowy” i „Gdzie jest Króliś Tuliś?”.

Recenzja:

Króliczek Bing towarzyszy nam już od dość dawna. Córka lubi krótkie bajeczki z jego udziałem, nadaje mu kolory w rozmaitych kolorowankach i książeczkach aktywnościowych, ostatnio ozdobiła nawet naklejkami z Bingiem laurkę urodzinową dla swojej przyjaciółki, która także uwielbia tego bohatera. I trudno dziwić się tej dziecięcej miłości, bo Bing jest naprawdę sympatyczny i bliski dziecku - spotykają go takie same przygody, z jakimi stykają się nasze pociechy na co dzień.

Znamy już różne publikacje z Bingiem w roli głównej, jednak ta jest zdecydowanie najfajniejsza z nich. Dlaczego? Bo krótkie opowiadanka formą przypominają właśnie króciutkie odcinki bajki - najpierw opisywana jest jakaś sytuacja, która spotyka Binga i jego przyjaciół, a następnie mamy podsumowanie, czyli opis całego zdarzenia widziany z perspektywy naszego bohatera. Bardzo mi się takie podsumowanie podoba, bo z jednej strony pomaga maluchom lepiej zrozumieć sens tego, co się wydarzyło, z drugiej pokazuje inną perspektywę, bo czasem to samo zdarzenie wygląda inaczej z różnych perspektyw. No i to fajny sposób na utrwalenie poznanych treści.

Pod względem graficznym jest bardzo przyzwoicie - jak to w Bingu. My lubimy ten rodzaj obrazu, choć wiem, że dla niektórych będzie on zbyt bajkowy. Sama lubię realistyczne obrazy, ale są takie książki i postaci, gdzie ciężko byłoby go zastosować, Bing jest jedną z nich.



Format książki jest całkiem spory, jej objętość również. I fajnie, bo dzięki temu jest co czytać i tak szybko te krótkie opowiastki się nie znudzą - można czytać po kolei, można losowo lub wybierać nasze ulubione.

Wiem, że nie wszyscy rodzice są zwolennikami tego, żeby dzieci oglądały bajki. Ta książka to ciekawa alternatywa, by maluchy poznały Binga, jego przyjaciół i przygody. Istnieją spre szanse, że go pokochają.

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont.

2 komentarze:

  1. Mój chrześniak uwielbia tego bajkowego bohatera. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Synek poznał Binga przypadkowo. Zaskarbił sobie sympatię synka. Myślę że ta książeczka będzie hitem naszych wieczorynch bajek 😍

    OdpowiedzUsuń