wtorek, 24 stycznia 2017

Julian Tuwim, Irena Tuwim - "Julian i Irena Tuwim dzieciom"

Autorzy: Julian Tuwim, Irena Tuwim
Tytuł: Julian i Irena Tuwim dzieciom
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 288
Ocena: 10/10
Wiek: 6+

Opis: 

Wybór wierszy i opowiadań dwojga znanych i lubianych autorów, wzbogacony wspaniałymi ilustracjami Adama Pękalskiego. Zbiór zawiera najbardziej znane teksty Juliana Tuwima, takie jak "Słoń Trąbalski", "Ptasie radio", "Okulary", "Lokomotywa", utwory Ireny Tuwim, w tym "Marka Wagarka" czy "Co okręt wiezie", które na stałe zapisały się w pamięci małych czytelników, oraz fragmenty wspomnień Juliana i Ireny dotyczących ich dzieciństwa.

Recenzja: 

Wszyscy znają bajkową twórczość rodzeństwa Tuwimów. Nie wyobrażam sobie, aby w Polsce istniał ktoś, kto nie słyszał o zapominalskim Słoniu Trąbalskim, Hilarym i jego zagubionych okularach, czy też wiecznie wagarującym Marku Wagarku. Te opowieści są nieodłączną częścią dzieciństwa każdego z nas i nawet będąc starszymi czytelnikami, chętnie sięgamy po te sielskie treści. Tuwimowie magicznie przywołują przyjemne, szkolne wspomnienia.

Książka Julian i Irena Tuwim dzieciom jest w moim odczuciu przeznaczona nie tylko dla najmłodszych dzieci, ale i tych starszych, pozornie dorosłych. Jest zbiorem nie tylko prozy i wierszy twórczego rodzeństwa, ale także i ich wspomnień z dzieciństwa. Te ostatnie mogą okazać się dla małego czytelnika zbyt ciężkie, ponieważ nie brakuje w nich trudniejszych słów, których choć większość została wyjaśniona w przypisach, to budziły zakłopotanie na twarzy mojej małej siostrzenicy. Dlatego też doczytałam wspomnienia sama (fragmenty są świetnie dobrane, ukazane oczami Ireny i Juliana), a z małą przeszłyśmy niemal od razu do bajek.

Opowieści podzielono na kilka części, w zależności od treści i autora. Pierwsza z nich wita nas zabawnym wierszykiem Juliana Tuwima o wcześniej wspomnianym Hilarym, który zdaje się być najbardziej znanym wśród maluchów. Kolejna jest całkowicie przeznaczona historii Marka Wagarka spod pióra Ireny Tuwim, w trzeciej wracamy do wierszy Julka. Czwarta to magiczna opowieść O pingwinie Kleofasku i jego niesamowitym amulecie, w następnej trafiamy na kolejne wiersze, m.in. moją ukochaną Lokomotywę. I tak dalej. Twórczość rodzeństwa przeplata się ze sobą, tworząc niesamowitą całość, od której nie sposób się oderwać. Już pierwszego dnia przerobiłyśmy z małą połowę książki, ponieważ nie potrafiłam jej odmówić - mała z prawdziwą fascynacją pochłaniała kolejne twory Tuwimów, a ja zdarłam sobie nieco gardło, zabawiając się w bajarza.

Poza twórczością Tuwimów, ogromnym atutem tej publikacji jest niezwykle barwna oprawa graficzna. Ilustracje Adama Pękalskiego niewiarygodnie oddają klimat opowieści rodzeństwa Tuwimów i tym samym wzbogacają ich treść. Chwilami dość surrealistyczne, oryginalne, zabawne, przykuwające wzrok - te słowa chyba najlepiej je charakteryzują. Mała zakochała się w kotku z wierszyka Kotek (prawdziwa kociara), mnie za to uwiodły słodkości z Dyzia marzyciela (prawdziwy łakomczuszek).

Julianem i Ireną Tuwim dzieciom będzie zachwycony każdy, niezależnie od wieku. To piękne wydanie w twardej oprawie może służyć młodemu czytelnikowi jako poznanie jednych z najpiękniejszych polskich bajek, a dorosłemu pomoże powrócić do beztroskich czasów. To także książka idealna na prezent, jest doprawdy przecudowna!

Ta książka została zrecenzowana dla portalu Papierowy Pies. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz