sobota, 16 marca 2019

Gra karciana – „Polska, gola! (Polska-Niemcy)"


Autor: Reiner Stockhausen
Ilustrator: Cezary Szulc
Tytuł: Polska, gola! (Polska-Niemcy)
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2018
Liczba graczy: 2-8
Ocena: 8/10
Wiek: 8+ lat

Opis:

NAJGŁOŚNIEJSZA NA ŚWIECIE GRA PIŁKARSKA!
Wyobraź sobie, że w finale Mistrzostw Świata gramy z Niemcami. Poczuj te emocje!
Gra oddaje atmosferę meczów piłkarskich: szybkie tempo, dynamiczne akcje, walka o piłkę i… krzyki mające dodać sił drużynie!

ZDOBYTE NAGRODY
Najlepsza Gra Rodzinna (Szwajcaria)

Recenzja:

Wielkimi krokami zbliża się do nas kalendarzowa wiosna – mam nadzieję, że wraz z nią (a nawet wcześniej) – przyjdzie także ta astronomiczna. Oznacza to, że niedługo dzieci będą mogły coraz dłużej aktywnie spędzać swój wolny czas na świeżym powietrzu. Bez wątpienia ulubionym sportem większości chłopców jest piłka nożna. Wkrótce wszystkie boiska będą zapełnione piłkarzami, zanim jednak na dobre rozpoczniemy sezon wiosennych szaleństw na murawie, możemy atmosferę panującą podczas meczu w pewnym stopniu przenieść do własnego domu. Umożliwia nam to gra karciana –  Polska gola! (Polska-Niemcy) – od Wydawnictwa Nasza Księgarnia. Przeglądając ofertę planszówek od razu zwróciłam na nią uwagę – ze względu na zainteresowania syna, gdyż uwielbia on, a także trenuje tę dyscyplinę. Liczyłam na to, że będziemy się przy niej razem dobrze bawić. Czy moje oczekiwania się sprawdziły? Przeczytajcie!


Gra skierowana jest dla osób od ósmego roku życia – do przekroczenia tej granicy mojemu siedmiolatkowi pozostało już tylko kilka miesięcy, dlatego pomyślałam, że będzie dla niego odpowiednia. Jak się okazało nie wymaga ona od uczestników znajomości zasad piłki nożnej, przeprowadzenia rozgrzewki, ani zastosowania taktycznej zagrywki. Wystarczy przeczytać instrukcję. Nasze powodzenie w tym turnieju zależy tylko i wyłącznie od losu i szczęśliwego ułożenia kart, a także spostrzegawczości i refleksu. Na czym dokładnie ona polega?


Otóż, w pudełku znajdziemy po 75 kart z imionami piłkarzy drużyny Polski i Niemiec. Wiadomo, że dzielimy się na dwie grupy – dużym plusem jest to, że nie potrzebujemy do tej zabawy parzystej liczby osób – na przykład w jednym zespole może być dwóch graczy, a w innym – trzech. Naszym zadaniem jest wykładanie kart i szukanie tych potrzebnych do podania piłki lub przejęcia jej przez rywala. Wszyscy gramy jednocześnie a na początek musimy znaleźć kartę bramkarza. Drużyna, której udało się to jako pierwszej umieszcza ją na środku stołu. Później patrzymy na informację, komu możemy podać piłkę lub ją odebrać – wskazują to imiona umieszczone w dolnej i górnej części karty. Kontynuujemy w taki sposób wykładanie, aż do umieszczenia na boisku tej oznaczającej gola. Grę kończymy, gdy któraś drużyna zdobędzie pięć takich trafień lub określając czas jej trwania – autor sugeruje 15 minut – wówczas zwycięży ten zespół, który uzyska więcej bramek. Nie będę się rozpisywała szczegółowo o jej zasadach, ponieważ wszystko jest bardzo jasno i klarownie opisane w instrukcji. Wydana przejrzyście pozwala bez żadnych problemów na jej odczytanie i zrozumienie. Na  poniższym zdjęciu przedstawiono prawidłowy rozkład kart podczas tego nietypowego meczu.


Natomiast kolejne ilustrują odpowiednio: wszystkie trzy rodzaje kart obu drużyn (rozpoczynająca akcję-bramkarz, zagrywająca-zawodnik i kończąca-gol) oraz przykładowy przebieg rozgrywki (Manuel podaje do Joshuy, następnie piłkę przejmuje Łukasz i przekazuje ją Arkadiuszowi, który strzela gola – koniec akcji, punkt dla Polski).



Pierwsza rozgrywka sprawiła nam trochę trudności, towarzyszyło jej niejakie zamieszanie, wynikające ze słabej znajomości symboliki kart. Jednak z każdą kolejną byliśmy bardziej zorientowani i czerpaliśmy z niej coraz więcej radości. Musicie wiedzieć, że jeżeli chcecie grać tylko z dzieckiem to musi ono już biegle i szybko czytać, by móc czynnie uczestniczyć w zabawie. W przeciwnym razie potrzebna będzie osoba do pomocy, na przykład tata, czy starsze rodzeństwo. Wtedy młodsze z dzieci będzie wykładało karty a drugie obserwowało i wybierało te umożliwiające odebranie lub podanie piłki. Zdecydowanie jest ona przeznaczona do samodzielnej rozgrywki dla starszych dzieci a nawet dla młodzieży, co nie oznacza że ośmiolatki są w ogóle wykluczone, jeśli oczywiście będą z kimś w zespole. Dzieci uczą się w różnym tempie, dlatego wszystko zależy od stopnia opanowania umiejętności czytania. Najwięcej przyjemności dostarczyła nam druga i kolejne rundy, kiedy przyswoiliśmy już sobie zasady tej karcianki. Najbardziej podobała nam się atmosfera takiego turnieju, pełna emocji, śmiechu i okrzyków towarzyszących podczas prawdziwego meczu. Jest to też dobry sposób na przełamanie nieśmiałości i okazja do spontanicznych reakcji okazujących radość, a także rozczarowanie w wyniku straconej bramki. 

Teraz słów kilka o walorach jakościowych, w tym rownież wizualnych całego zestawu. Opakowanie jest wykonane solidnie i ładnie się prezentuje. Przestrzeń w środku została idealnie zagospodarowana. Początkowo miałam trudności ze spakowaniem kart, ale znaleźliśmy na to patent – trzeba układać je nie na spodzie pudełka, ale na jego bocznej ściance i później je przechylić, co sprawi, że karty ułożą się w nim bezproblemowo. To taka drobiazgowa rada pozwalająca zaoszczędzić kilka sekund i nie popaść w zdenerwowanie w przypadku mniej cierpliwych osób. Niewątpliwie plusem takiego niewielkiego opakowania jest możliwość zabrania gry w podróż, gdyż nie zajmuje wiele miejsca i z łatwością zmieści się w każdej torebce lub plecaku. Natomiast na półce w pokoju młodego, bądź też starszego kibica będzie stanowiła cieszący oko wystrój wnętrza. W środku oprócz niezawodnej instrukcji i wytrzymałych oraz odpornych (w pewnym stopniu) na zabrudzenia karty znajduje się także karta megamocy i naklejka do oznaczenia właściciela gry. Technicznie wszystko spisuje się na złoty medal. 


Przyznaję, że fantastycznie bawiliśmy się podczas tej gry. Wyścig po gole okazał się niezwykle przyjemny i emocjonujący. Przeznaczona jest ona raczej dla starszych dzieci, ale młodsze też przy okazji mogą skorzystać i wspólnie miło spędzić. Polecam także przeprowadzać ten turniej z udziałem większej ilości uczestników, by czerpać pozytywne korzystać z możliwości zabawy zespołowej. Może być ona idealnym prezentem dla nastoletniego kibica. Z pewnością my także odbędziemy jeszcze wiele takich rozgrywek, a w przyszłości syn będzie mógł użyć tego zestawu, gdy odwiedzą go koledzy a pogoda za oknem nie pozwoli im na udział w prawdziwym meczu piłki nożnej. 

Grę zrecenzowałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Nasza Księgarnia.




5 komentarzy:

  1. Gra z pewnoscia ucieszy kazdego fana pilki wyglada na ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  2. 8+ ? Ciekawe czy 18+VAT ;) też by wciągnęła. Mam w domu dużego fana piłki, mały jeszcze nie za bardzo ogarnia te wszystkie mecze i Ligi ale jestem pewna, że Tata dobrze Go wyszkoli (nie tylko z kopania;) ) także sądzę, że za kilka lat będzie to u nas pozycja obowiązkowa :)Zapisuję sobie na przyszłość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tego starszego bardziej zainteresuje ;) może okazać się świetnym pomysłem na wieczór z kolegami :)

      Usuń
    2. Dziękuję, chyba jestem przekonana do zakupu :D dzięki za jej pokazanie :) pozdrawiam

      Usuń
  3. Dla nas jeszcze za wcześnie. Jednak w rodzinie są starsze dzieci, które mogą być zainteresowane.

    OdpowiedzUsuń