Tytuł: Gra pozorów
Autor: Jonathan Chaffer
Projekt graficzny: Małgorzata Wójcicka
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba graczy: 2-4
Czas rozgrywki: 20 minut
Wiek: 8+
Ocena: 9/10
Opis:
Wszyscy gracie równocześnie! Staracie się jak najszybciej wyłożyć na stół wszystkie swoje karty. Aby wygrać, należy wykazać się spostrzegawczością i szybkością!
Gra opiera się na efekcie Johna Ridleya Stroopa, psychologa, który odkrył, że NIE WSZYSTKO JEST TAKIE, JAKIE SIĘ WYDAJE!
Recenzja:
Zakręcone gry z prostymi zasadami to najlepszy sposób na spędzenie czasu z bliskimi. Już sam opis Gry pozorów zapowiadał nietuzinkową rozgrywkę, obfitą w pomyłki, zamieszanie i śmiech. Nie spodziewałam się jednak, że tytuł przyjmie się w moim domu tak dobrze!
W pudełku znajdują się dwie talie – niebieska łatwiejsza i czerwona trudniejsza. Jednakże my już na start z korzystaliśmy z wariantu gry zaawansowanego, gdzie wszystkimi kartami gramy razem. Zasady są banalnie proste i najłatwiej wyjaśnić je na podstawie przykładu. Na kartę z napisem MAŁE kładziemy taką ze słowem z małych liter (czarne), a na czarne w czarnym kolorze czcionki (RUDE). W prostszej talii znaleźć można karty nie tylko dotyczące rozmiaru i koloru czcionki, ale też grubości oraz liczby liter w słowie. Trudniejszy wariant dodaje również karty nawiązujące do kierunku liter – jest więc jeszcze więcej zabawy!
Przebieg gry jest bardzo szybki, mimo wielu kart. Jak wspominałam wcześniej – my od razu rozdaliśmy wszystkie karty, a więc mieliśmy dwa pokaźne stosy. Następnie jedną kartę położyliśmy na środku stołu i… igrzyska się rozpoczęły. Ciągnęliśmy kolejno karty, aby znaleźć taką pasującą do tej na środku i – gdy już znaleźliśmy – szybko ją wykładaliśmy i szukaliśmy kolejnej. Gra kończy się, gdy jednemu z graczy skończą się karty lub nie ma takiej, którą może wyłożyć. Wówczas woła STOP i wygrywa osoba z mniejszą ilością elementów w dłoni. W przypadku remisu – wygrywa gracz-krzykacz.
Gra pozorów jedynie z pozoru jest prosta. Przy pierwszych grach często się myliliśmy, bo niełatwo się przestawić na takie zmiany. Niemniej po wdrążeniu się w grę szło nam coraz sprawniej i rozgrywka na wszystkie karty zajmuje nam w tej chwili maksymalnie dwie minuty. I często w nią gramy, bo nie tylko jest fantastyczną i zabawną pozycją, ale przede wszystkim można przy niej fajnie rozwinąć szybkość reakcji i podzielność uwagi. Polecamy zarówno dużym, jak i małym!
P.S. Karty są przeurocze!
Zapowiada się interesująca gra. Właśnie szukam odpowiedniego prezentu dla siostrzeńca. Chyba już znalazłam.
OdpowiedzUsuńO! Grałam w tę grę na konwencie planszówkowym w moim mieście. Jest po prostu FENOMENALNA! Dawno tak dobrze się nie bawiłam i przy żadnej grze nie byłam tak bardzo skupiona, jak przy tej. Jedna z moich ulubionych pozycji!
OdpowiedzUsuń9/10 Bardzo ciekawa gra. Podoba mi się, że rozwija spostrzegawczość i szybkość ,bo to ważne umiejętności. Bardzo ładnie wykonane karty. Zapowiada się dobra zabawa
OdpowiedzUsuńGra pozorow - ciekawa nazwa. Zapowiada się faktycznie nietuzinkowa rozgrywkq, obfita w pomyłki, zamieszanie i śmiech - a właśnie o dobrą zabawę tu chodzi. Jestem na Tak :)
OdpowiedzUsuńNIE WSZYSTKO JEST TAKIE, JAKIE SIĘ WYDAJE - brzmi ciekawie. Z początku zasady wydawały mi się skomplikowane, ale myślę, że takie nie są i po kilku rozgrywkach będzie szło sprawnie. Świetnie, że rozwija szybkość reakcji i podzielność uwagi, bo to cechy przydatne zarówno dużym, jak i małym. Dzięki za polecenie.
OdpowiedzUsuń