poniedziałek, 3 czerwca 2019

Dieter Braun - "Galeria Dzikich Zwierząt. Południe"

Autor: Dieter Braun 
Ilustracje: Dieter Braun 
Tytuł: Galeria Dzikich Zwierząt. Południe 
Wydawnictwo: EGMONT 
Data wydania: październik 2016 
Liczba stron: 144 
Ocena: 8/10 

Opis: 

ZAPRASZAMY DO WYJĄTKOWEJ GALERII DZIKICH ZWIERZĄT! 
Zobaczycie wspaniałe zwierzęta żyjące na półkuli południowej: oryksa pręgobokiego i nosorożca białego z Afryki, wąsatego tamaryna z Ameryki Południowej czy krokodyla różańcowego i diabła tasmańskiego mieszkających w Australii. Dowiecie się też, jak szybko biega gepard grzywiasty, czy to prawda, że szympansy potrafią się śmiać, i kto nosi przydomek „buszmeńskiego zegarka”. Dieter Braun, który przemierzył cały świat, by móc obserwować z bliska dzikie zwierzęta, uchwycił je na pięknych kolorowych ilustracjach. Do tej galerii nie trzeba mieć biletu! 

Recenzja: 

Świat zwierząt od zawsze fascynuje zarówno młodych, jak i dorosłych. Sama, mimo ćwierćwiecza na karku, chętnie sięgam po pozycje na ten temat, a najbardziej lubię te, które są przeznaczone dla dzieci. Zazwyczaj są one przepięknie wydane i nie brakuje w nich ciekawostek na temat fauny, które budzą w czytelnikach rozmaite emocje – od śmiechu, do szczerego zdumienia (a nawet niekiedy przerażenia!). Galeria Dzikich Zwierząt. Południe to artystyczna podróż przez dolną półkulę Ziemi, w której mamy szansę poznać stworzenia zamieszkujące Afrykę, Amerykę Południową, Australię i część Azji. 


Książka zaskoczyła mnie pozytywnie od razu – jej obwoluta okazała się plakatem z rozmaitymi żabkami i jaszczurką chwytającą ważkę. Moja siostrzenica niemal od razu przyozdobiła sobie nim pokój i muszę przyznać, że doprawdy prezentuje się on niebanalnie. To zasługa niesamowitej kreski autora, Dietera Brauna, który fenomenalnie operuje barwami. Dawno nie spotkałam się z tak odważnym doborem kolorów i sposobem tworzenia kontrastów, które – choć brzmi to niedorzecznie – prezentują się niezwykle spójnie i wręcz subtelnie. Wiele z jego rysunków również zdaje się opierać na geometrycznych wzorach, jednak mimo tego zaprezentowane przez niego gatunki wyglądają całkiem realnie. To bez wątpienia zasługa jego podróży oraz obserwacji zobrazowanych zwierząt na żywo – stąd ich niebanalna realność! 


W Galerii Dzikich Zwierząt. Południe nie zabrakło również odrobiny treści, jednak jest jej niewiele – to artystyczne ujęcia grają w książce pierwsze skrzypce. Każde stworzenie opisane jest w zaledwie kilku zdaniach i – choć pełno tutaj niesamowitych ciekawostek – ma to pewno wadę. C Zdarza się, że z jednej strony mamy zjawiskową ilustrację zwierzęcia, a z drugiej jedynie kilka zdań dość małą czcionką oraz mnóstwo pustej przestrzeni. Według mnie, warto byłoby to jakoś dodatkowo zagospodarować – w pozycji o faunie, gdzie często występują zagrożone gatunki, spodziewałam się więcej ekologicznego myślenia. 


Galeria Dzikich Zwierząt. Południe to kolejna fenomenalna pozycja z serii ART EGMONT. Od książeczki nie sposób oderwać wzroku i jestem przekonana, że każdy zakocha się w niej od pierwszego wejrzenia. Duży format, twarda oprawa, bardzo kolorowa oprawa graficzna (w tym boski plakat!) oraz wiele fascynujących ciekawostek ze świata zwierząt – to wszystko sprawia, że jest to jedna z najatrakcyjniejszych książek tego typu na rynku. To także tytuł idealny na prezent dla miłośnika stworzeń wszelakich. Polecam z całego serca! 

P.S. Na rynku dostępna jest również Galeria Dzikich Zwierząt. Północ!

Książkę do recenzji otrzymałam od serwisu Jakkupowac.pl! :)

4 komentarze:

  1. Okładka robi wrażenie! I widzę, że to książka pełna ciekawostek dotyczących zwierząt, ta książka podbiłaby serce moje trzyletniego siostrzeńca, zwłaszcza wersja ze zwierzętami Północy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Marta Aleksińska7 czerwca 2019 14:27

    Uwielbiam książki o zwierzętach z tak pięknymi, oryginalnymi zdjęciami i ciekawostkami o nich. Mój syn już dawno odrzucił atlasy rysunkowe i będzie tym zachwycony. Zapisane na liście życzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe ilustracje. Lektura dla ciekawych świata dzieci. Dla mojego syna, który czasem potrafi nas zaskoczyć i od bajek woli programy przyrodnicze.

    OdpowiedzUsuń