Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zauroczenie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zauroczenie. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 10 sierpnia 2020

Paula Rawsthorne - "Nowy chłopak"

 

Autor: Paula Rawsthorne
Tytuł: Nowy chłopak
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Data wydania: 26.02.2020
Liczba stron: 384
Wiek: 15+ lat
Ocena: 10/10

Opis:

Czy wierzysz w to, że istnieją ludzie idealni? Kiedy nowy chłopak – Jack - pojawia się w szkole Zoe, wzbudza w dziewczynie nieufność.
Jest tak doskonały, że wydaje się nieprawdziwy. Ale Zoe wkrótce ulega jego urokowi. Zaczynają się spotykać i dziewczyna przez jakiś czas jest nim oczarowana.
Jednak z czasem z pozoru perfekcyjne zachowanie Jacka zaczyna wzbudzać niepokój. Czy Jack jest zbyt dobry, aby mógł być prawdziwy?

 
Recenzja:

Nikt z nas nie jest idealny. Wszyscy mamy jakieś wady, z którymi staramy się walczyć. Oczywiście posiadamy też różne uczucia i poddajemy się wszelakim emocjom. To wszystko sprawia, że podejmowane przez nas decyzje czasami są błędne a nasza codzienność dalece wybiega od obranych planów i wyobraźni. Nie możemy być mistrzami w każdej dziedzinie. W niektórych sprawach jesteśmy najlepsi a w innych nie dajemy sobie rady. I jest to zupełnie normalne, bo nie da się być perfekcyjnym w tysiącach aspektów życia. Nawet jeśli pewne osoby sprawiają takie wrażenie, to muszą mieć swój słaby punkt, który w końcu wychodzi na światło dzienne. Sięgając po powieść Nowy chłopak byłam zaintrygowana jej bohaterem - nieskazitelnym i wspaniałym nastolatkiem. Jaką tajemnicę skrywa chłopak za maską swej niezwykłości? Przekonajcie się, jak łatwo zostajemy poddani manipulacji, ślepo podążając za współczesnymi trendami. Zwłaszcza w świecie nastolatków budzi to szczególną uwagę, gdyż to właśnie oni naśladując innych zatracają przez to samych siebie. A to może mieć drastyczne skutki...


Książki z nastoletnimi bohaterami w rolach głównych skutecznie mnie do siebie przyciągają, a zwłaszcza te wydawane przez Zieloną Sowę. Najczęściej autorzy poruszają w nich naprawdę ciekawe i ważne tematy. Tym razem też tak było. Paula Rawsthorne dodatkowo prowadzi swoją historię w intrygujący sposób, który sprawia, że czyta się ją z wielkim zainteresowaniem. Nastolatki odnajdą w niej nie tylko romantyczny wątek, ale także rozważania nad psychologicznym aspektem ludzkiej natury. Powieść ta zachwyci także osoby lubiące nutkę tajemniczości i historie przesiąknięte niepewnymi rozwiązaniami. Muszę przyznać, że już dawno nie czytałam takiej wciągającej opowieści.

" (...) wszyscy mamy potencjał, aby przejąć kontrolę nad swoim życiem, ale wielu z nas za bardzo się tego obawia, więc rezygnujemy z wolności i pozwalamy, żeby naszym życiem rządzili inni ludzie, przypadek, ideologia polityczna, społeczeństwo (...)"

Zoe jest zwyczajną nastolatką, która właśnie rozpoczyna naukę w nowej szkole. Od lat przyjaźni się z Ethanem, Jodie i Sonią. Łączą ich bardzo dobre relacje i wszyscy oni świetnie się dogadują. Pierwszego dnia nauki poznają Jacka - na pozór idealnego chłopaka, który właśnie przeprowadził się do ich miasteczka. Każdy uczeń jest pod wrażeniem jego umiejętności i charakteru. Jednak ta doskonałość nie do końca przekonuje Zoe. Dziewczyna zbliżając się do Jacka zaczyna się w nim zakochiwać, ale jednocześnie jego zachowanie budzi w niej więcej podejrzeń. Nastolatka podejrzewa, że nowy kolega i jego rodzice ukrywają przed wszystkimi jakąś tajemnicę. Czy ma rację i czy uda jej się ją rozwiązać zanim komuś stanie się krzywda? Wraz z rozwojem akcji napotykamy na kolejne tajemnicze wydarzenia, które intrygują, zachęcają do ich analizy i przewidywania dalszej części historii. Jej nieco mroczny klimat zawraca w głowie i sprawia, że czytelnik żyję poznawaną powieścią.

Autorka wykreowała rozbudowany świat przedstawiony w swojej powieści wyróżniający się szczegółowymi opisami otoczenia bohaterów, ich wyglądu i osobowości, a także przeszłości i więzi rodzinnych. Wszystkie postaci są ciekawe i prezentują sobą odmienne style, co jest niezwykle interesujące dla czytelników. Paula Rawsthorne posługuje się wyszkolonym językiem, jednakże mimo to jest on nieskomplikowany i przyjemny w odbiorze dla nastoletnich czytelników. Cała historia okazała się dobrze przemyślaną, wszystkie wątki idealnie się ze sobą łączą sprawiając, że jej czytanie jest niczym słuchanie perfekcyjnie skomponowanej melodii. Z powieści płynie także ważny dla młodzieży przekaz o poddawaniu się wpływom innych osób i postrzeganiem rzeczywistości przez z góry założone uprzedzenia. Pojawiają się tu także romantyczne sceny, jednak ich klimat skłania się bardziej ku mrocznej stronie miłości. Świetna książka dla nastolatek, ale i dorosłych wielbicielek niebanalnych i nieoczywistych opowieści.


Nowy chłopak potrafi manipulować, zawładnie waszym umysłem i nie pozwoli byście o nim szybko zapomniały. Miłość ma różne oblicza, lubi zaskakiwać, czasami bywa też zaborcza. W tej historii odnajdziecie całą gamę uczuć wplecionych w intrygującą fabułę i odzwierciedlających pragnienia współczesnego społeczeństwa. Pamiętajcie, że nikt nie jest idealny, nie możecie o tym zapomnieć. 

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Zielona Sowa.

poniedziałek, 20 marca 2017

Christophe Cazenove, William Maury - "Sisters 6: Zakochana sister"

Autorzy: Christophe CazenoveWilliam Maury
Tytuł: Sisters 6: Zakochana sister
Wydawnictwo: EGMONT
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 48
Ocena: 8/10
Wiek: 6+

Opis:

Szósty tom humorystycznej serii familijnej o perypetiach dwóch sióstr: nastoletniej Wendy i o kilka lat młodszej Marine.

Życie ze starszą sister składa się nie tylko ze wspólnych zabaw i radosnych chwil, lecz także z kłótni, a nawet bijatyk. Co jednak zrobić, kiedy starsza siostra ma dla ciebie coraz mniej czasu? I to nie dlatego, że musi się uczyć czy wciągnęło ją jakieś hobby... ale z powodu chłopaka! Przecież wiadomo, że chłopcy brzydko pachną, są głupi i ciągle hałasują! Co powinna zrobić młodsza siostra, aby znów mieć tę starszą tylko dla siebie?

Recenzja:

Seria komiksów Sisters jest jedną z moich ulubionych. Ukazuje naturalną i często zabawnie konfliktową egzystencję dwóch sióstr: kilkuletniej Marine oraz nastoletniej Wendy. Szóstego tomu, opowiadającego poniekąd o młodzieńczej miłości, szczególnie nie mogłam się doczekać. Nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać po zazdrosnej o siostrę blondyneczce, której głowa jest zawsze pełna niespodziewanych pomysłów! Jak pokona chłopaka Wendy? Czy Maksencjusz stanie z nią do walki o względy starszej siostry? Musiałam się o tym przekonać jak najszybciej!

Pierwszą rzeczą, która zachwyciła mnie w szóstym tomie jest niezwykle kolorowa i wesoła okładka. To doprawdy przepiękna grafika, idealnie obrazująca tematykę i to, czego można doświadczyć w tej części: miłości i rywalizacji. Nie mam tu na myśli jedynie zauroczenia Wendy i Maksencjusza, ale i siostrzaną sympatię, którą darzą się obie bohaterki. Dziewczyny, choć zdają się na co dzień nienawidzić, w krytycznych momentach są dla siebie niezastąpionym wsparciem. 


Marine, jak przystało na kilkuletnią dziewczynkę, nie potrafi zrozumieć zainteresowania Wendy Maksencjuszem. W końcu to CHŁOPAK, a chłopacy są okropni, prawda? Blondyneczka nie rozumie także kilku innych rzeczy, m.in. dlaczego jej siostra spędza tyle czasu w łazience. Poszukuje tam nawet ukrytego telewizora, ale niestety - nic nie znajduje. Starając się pojąć siostrę oraz fajność chłopaków, wielokrotnie psuje plany siostry, ale i... jest przy niej, gdy ta jej potrzebuje. Marine, choć jest dość głupiutką istotką, jest również najpoczciwszą i najweselszą dziewczynką, której nie da się nie kochać. 

Och, nie płacz. Księżyc nie ma siostry, która by go pocieszyła. Ty masz.

Sisters 6: Zakochana sister jest nieco dojrzalsza pod względem treści od pozostałych. Oczywiście nie brakuje tu humoru, wręcz wylewa się on z każdej strony, ale autorzy zdecydowanie starali się wnieść do niego nieco ciekawych konkluzji, wspaniale podsumowujących młodzieńcze zauroczenie oraz siostrzaną więź - Wendy i Marine nic nie poróżni, a ich konflikty to na swój sposób rozrywka, bez której dni byłyby smutne. Jestem zachwycona tym tomem i już z utęsknieniem wypatruję kolejnej części, tym razem zapowiadającej się iście wakacyjnie. A Wam, drodzy czytelnicy, serdecznie polecam nie tylko ten tom, ale i całą serię. W zakładce "Książki i komiksy" odnajdziecie również linki do recenzji pozostałych tomów serii Sisters. Naprawdę warto do niej zajrzeć, poprawia humor i daje dużo ciepełka! 

Ten komiks zrecenzowałam dla Was dzięki Wydawnictwu EGMONT. :)