Autor: Wojciach Widłak
Tytuł: Figiel i Psikus. Między nami chochlikami
Ilustracje: Elżbieta Wasiuczyńska
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 32
Wiek: 6-10 lat
Ocena: 10/10
Opis:
Czy Figiel może być smutny? Jaki tajemniczy złoczyńca zmniejsza ubrania Psikusa? Czy dawniej było lepiej? Gdzie się podziało wiosenne natchnienie? Wszystko to i wiele więcej w nowej książce o Figlu i Psikusie.
Wspaniały duet twórców książek o Panu Kuleczce – Wojciech Widłak i Elżbieta Wasiuczyńska – opowiada słowem i ilustracją o leśnych chochlikach, przyjaźni i o tym, że śmiech jest dobry na wszystko.
Tytuł: Figiel i Psikus. Między nami chochlikami
Ilustracje: Elżbieta Wasiuczyńska
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 32
Wiek: 6-10 lat
Ocena: 10/10
Opis:
Czy Figiel może być smutny? Jaki tajemniczy złoczyńca zmniejsza ubrania Psikusa? Czy dawniej było lepiej? Gdzie się podziało wiosenne natchnienie? Wszystko to i wiele więcej w nowej książce o Figlu i Psikusie.
Wspaniały duet twórców książek o Panu Kuleczce – Wojciech Widłak i Elżbieta Wasiuczyńska – opowiada słowem i ilustracją o leśnych chochlikach, przyjaźni i o tym, że śmiech jest dobry na wszystko.
Recenzja:
Ta niedługa książeczka to zbiór pięciu króciutkich, bardzo pozytywnych chochlikowych opowiadań z których dowiemy się co smuci Figla, jak to możliwe, że psikusowe ubranka zmniejszają się z powodu czającego się w spiżarni, skąd czerpać poetyckie natchnienie wiosną, czy pradziadkowe przepisy na fligle i psoty mają rację bytu w dzisiejszych czasach, czy chochliki lubią gąsienice i gdzie Licho zgubiło Apsika.
Kilkustronicowe, bogato ilustrowane historyjki są idealne „na dobranoc”, chociaż my wieczorami spokojnie dajemy radę przeczytać całość. Nie tak łatwo bowiem tą książeczkę przerwać i odłożyć na później. Chociaż sugerowany wiek odbiorcy jest określony jako 6-10 lat, moim zadaniem spokojnie można czytać maluszkom nawet od urodzenia, bo to niedługie i po prostu urocze opowieści.
Choć chochliki są przesympatyczne, i moje i bobasowe serducho kompletnie skradło zielone jak pasikonik Leśne Licho i jego kot Apsik.
I prawdę mówiąc nie miałam pojęcia, że to już druga część przygód tych psotnych chochlików. Spokojnie można więc czytać bez znajomości pierwszej części. Ale koniecznie musimy ją nadrobić, bo jakoś nam leśnych psotników mało. I Licha też! A sposób pisania spodobał mi się tak bardzo, że przy najbliższej wizycie w bibliotece wezmę tez na próbę „Pana Kuleczkę” tego samego autora, bo czyta się świetnie!
Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa Nasza Księgarnia.
Przeczytałam historyjki z obrazków i powiem, że całkiem urocze te chochliki. Króciutkie opowiadania, idealne na wieczorne czytanie przed snem. Obrazki też bardzo ciekawe. Na pewno milo gościć na półce chochlikowe opowiadania.
OdpowiedzUsuńZ ciekawości przeczytalam synkowi historyjkę z obrazka byłam ciekawa czy go zainteresuje i jestem mile zaskoczona zainteresował się nawet uśmiechal się więc chochliki zaprosimy do siebie 😍😍😍
OdpowiedzUsuńO tak! Jestem za tymi chochlikami, czuję że się siostrzeńcom spodobają! Spokojnie można już 3latkowi czytać :)
OdpowiedzUsuń