Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jim Field Rachel Bright. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jim Field Rachel Bright. Pokaż wszystkie posty

środa, 21 października 2020

Rachel Bright, Jim Field - "Wilk, który się zgubił"


Autor: Rachel Bright
Ilustracje: Jim Field
Tytuł: Wilk, który się zgubił
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 32
Ocena: 10/10
Wiek: 4-5 lat


Opis:

Wilczek, choć jest jeszcze szczeniakiem jest silny i niezależny jak każdy dorosły wilk. Wcale nie potrzebuje pomocy swojej rodziny i przyjaciół – cokolwiek by się nie działo, poradzi sobie ZUPEŁNIE SAM. Lecz kiedy gubi się w śniegu, całkiem sam w chłodną arktyczną noc, uświadamia sobie, że czasami każdy potrzebuje pomocy swoich bliskich.

Recenzja:


Pamiętacie fantastyczną serię picturebooków o zwierzątkach od Zielonej Sowy? Są na naszej półce już od kilku lat, a wciąż od czasu do czasu sięgamy z córką po „Koalę, który się trzymał”, „wiewiórki, które nie chciały się dzielić”, i „Mysz, która chciała zostać lwem.” Czując już zimę za pasem chciałam Wam pokazać kolejną część serii – chyba najbardziej wzruszającą ze wszystkich.

Mały wilczek czuje się już bardzo dorosły – jest odważny, silny i samodzielny. Całymi dniami ćwiczy polowanie i chciałby mieć już nieco więcej do powiedzenia w watasze. Kiedy jednak gubi się podczas nocnej wędrówki i zostaje zupełnie sam na lodowej połaci, czuje się zupełnie mały i bezbronny. A kiedy chwilę później wpada w tarapaty, z chęcią przyjmie wyciągniętą do niego przyjazną łapę. I róg. I skrzydło też! 
 




Urocza opowieść o przyjaźni i bezinteresownej pomocy, która umożliwi czytelnikom poznanie zwierząt zamieszkujących arktyczne równiny. Jak zwykle we wpadającym w ucho rytmie i pełna fantastycznie poodmienianych, wcale nie takich łatwych wyrazów.

Przepiękne ilustracje śnieżno-gwiezdnych krajobrazów, choć bardzo ciemne, zdumiewają mnogością barw, a puchate pyszczki i złote serca całej plejady zwierzęcych bohaterów budzą sympatię od pierwszej strony.

Gorąco polecamy ten mroźny tytuł!

Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa Zielona Sowa.