Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Przygody Wilka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Przygody Wilka. Pokaż wszystkie posty

środa, 16 stycznia 2019

Orianne Lallemand, Éléonore Thuillier - "O Wilku, który bał się własnego cienia"


Autor: Orianne Lallemand, Éléonore Thuillier
Tytuł: O Wilku, który bał się własnego cienia
Wydawnictwo: Adamada
Seria: Przygody Wilka
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 32
Ocena: 5/10
Wiek: 3+

Opis:

Był sobie wilczek, który wszystkiego się bał. Nawet własnego cienia! Dla wilka to bardzo krępujące… Ale w jaki sposób stać się odważnym? Pewnego dnia wilczek posłuchał dobrej rady i wyruszył na poszukiwanie przygód. Czy uda mu się ta wędrówka? Czy znajdzie przyjaciół, którzy pokochają go takiego, jakim jest? Oj, wilczku, gdybyś wiedział, co cię czeka…

Przygody Wilka poznały już 2 000 000 dzieci na całym świecie, w 20 krajach stały się bestsellerem, a we Francji weszły nawet do kanonu lektur szkolnych.

Recenzja:

Nie jest łatwo być wilkiem. A już na pewno nie jest łatwo być wilkiem, kiedy od urodzenia nie jesteś osobnikiem obdarzonym szczególną odwagą. Delikatnie rzecz ujmując. Ale kiedy jesteś małym wilczkiem, który umiera ze strachu na sam dźwięk wycia do księżyca, sytuacja staje się już wybitnie kłopotliwa.

Wilk boi się praktycznie wszystkiego: ciemności, węży, lasu, potworów, nietoperzy, rozbójników i wszystkiego, co tylko podsunie mu jego wyjątkowo wybujała wyobraźnia – nawet własnego cienia!

Wszystko jednak zmieni się w dniu, kiedy wilczy tata wygania trzęsącego się niczym galareta synka na samotną wyprawę w poszukiwaniu odwagi. Szybko okaże się, że strach ma jednak wielkie oczy!
 




 
Powiem szczerze, że z tą częścią mam trochę problem. Z jednej strony oswajanie lęków to super sprawa, z drugiej jednak poznawanie sympatycznych obcych w środku lasu wydaje mi się mało edukacyjnym przykładem. Pod tym względem akurat wolałabym, żeby moja córka nie szła w ślady wilka, a brak ufności wobec nieznajomych jest czymś co zdecydowanie pochwalam. Owszem, zdobywanie przyjaciół i otwartość na innych jest super, wolałabym jednak, żeby w przyszłości moja córka nie szukała znajomości podczas samotnej wyprawy na bezdrożach. A już na pewno nie ufała obcym jako maluch!

Tak, wiem, że to jednak Wilk, a las jest jego naturalnym środowiskiem, nie można jednak zapominać, że odbiorcą jest mała dziewczynka.

Zabrakło mi również większej akceptacji i wsparcia ze strony rodziny. W końcu każdy ma woje słabe strony i nie każdy musi być najodważniejszy na świecie.

Uwielbiam serię przygód Wilka tak samo mocno, jak moja córka, ale tą jedną, jedyną część jednak schowam. Nie przeszła przez maminą cenzurę. Ale mama również nigdy nie była szczególnie odważna.

Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa Adamada.

środa, 9 stycznia 2019

Orianne Lallemand, Éléonore Thuillier - "O Wilku, który podróżował po świecie"


Autor: Orianne Lallemand, Éléonore Thuillier
Tytuł: O Wilku, który podróżował po świecie
Wydawnictwo: Adamada
Seria: Przygody Wilka
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 32
Ocena: 10/10
Wiek: 3+

Opis:

Zimą Wilkowi trochę się nudzi. Nawet zabawy z przyjaciółmi nie sprawiają mu radości. Co tu robić? Wyruszyć w podróż dookoła świata! W Egipcie Wilk o mały włos nie stanie się obiadem krokodyla, na Madagaskarze spotka się pysk w pysk z rekinem, a w Nepalu będzie musiał salwować się ucieczką przed zalotami panny Yeti. Czy Wilkowi uda się wrócić do domu w jednym kawałku?
Przygody Wilka poznały już 2 000 000 dzieci na całym świecie, w 20 krajach stały się bestsellerem, a we Francji weszły nawet do kanonu lektur szkolnych.

Recenzja:

„Przygody Wilka” to jedna z najulubieńszych serii mojej córki już od niemal roku. A biorąc pod uwagę fakt, że lada moment moja Maja skończy trzy lata, to jest to całkiem imponujące osiągnięcie! Nie wiem więc jak to się właściwie stało, że zupełnie przegapiłam jedną z wcześniejszych części – o podróżach po świecie. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo ta niepozorna książeczka z szalonym wilkiem w roli głównej jest mi w ostatnich dniach niesamowitą pomocą. Nie wiem, jak udałoby mi się bez niej wytłumaczyć prawie trzylatce, która nigdy dotąd nie była dalej od domu, niż godzinę drogi samochodem, delegację taty na drugi koniec świata. 
 








A wyprawa Wilka jest zdecydowanie bardziej zakręcona, niż kilkadziesiąt godzin podróży i noc, kiedy w porze dnia. Pełen zimowej melancholii Wilk postanawia wyruszyć w podróż dookoła świata – poznaje bliższe i dalsze miejsca – podziwia wierzę Eiffela w Paryżu, pływa gondolą w Wenecji, pije herbatkę z angielską królową, ignoruje ostrzeżenia wielbłądów nad Nilem, wspina się na jedną z najwyższych gór świata i na chiński mur, nurkuje, surfuje, bierze udział w safari i szuka wytchnienia w Kanadzie. A wszystko po to, by na własnej skórze odkryć tak bardzo oklepane prawidło – wszędzie dobrze, ale w domu, w przyjaciółmi najlepiej!

Jak zwykle przekomiczna i zwariowana przygoda. A ulubiony bohater okazuje się być całkiem dobrym przewodnikiem po dalekim świecie i potrafi świetnie zaznajomić maluszka już z samą koncepcją podróżowania i różnorodności świata.

Super pomysłem jest wklejka z mapą z kolorowymi kontynentami, na których oznaczono trasę Wilka wraz z symbolami jego przygód. 

No i w końcu wiemy w jaki sposób Panna Yeti znalazła się w Dalekim Lesie!

Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa Adamada.


środa, 30 maja 2018

Orianne Lallemand, Éléonore Thuillier - "O Wilku, który trafił o Baśniowego Lasu"


Autor: Orianne Lallemand, Éléonore Thuillier
Tytuł: O Wilku, który trafił o Baśniowego Lasu
Wydawnictwo: Adamada
Seria: Przygody Wilka
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 32
Ocena: 10/10
Wiek: 3+

Opis:

Na uroczysty podwieczorek z okazji nadejścia wiosny Wilk postanawia upiec szarlotkę. Cóż, skoro zupełnie nie zna się na kuchni… Rusza więc do lasu z nadzieją, że znajdzie kogoś, kto mu pomoże. I kogóż to spotyka? Czerwonego Kapturka, Babę-Jagę, Królewnę Śnieżkę… Okazuje się, że aby upiec szarlotkę według przepisu ciotki Róży, trzeba najpierw przeżyć mnóstwo przygód.
Na końcu książki sprawdzony przepis na szarlotkę (pycha!).
Przygody Wilka poznały już 2 000 000 dzieci na całym świecie, w 20 krajach stały się bestsellerem, a we Francji weszły nawet do kanonu lektur szkolnych.

Seria wyróżniona w konkursie Świat przyjazny dziecku zorganizowanym przez Komitet Ochrony Praw Dziecka.


Recenzja:
Kiedy Wilk sobie coś postanowi, to nic nie jest w stanie go powstrzymać. Nawet kiedy pragnie upiec pyszne ciacho nie mając zielonego pojęcia o cukiernictwie. Zawsze można przecież poprosić o pomoc, a kiedy zupełnie przypadkowo wyląduje się w Baśniowym Lesie, będzie jeszcze ciekawiej!





Okazuje się jednak, że nie każdy, widząc wilka, w pierwszym odruchu proponuje mu pomoc. Wręcz przeciwnie, wszyscy podejrzewają go o same najgorsze rzeczy! Zdmuchnięcie domku i zjedzenie świnek, oszukanie koźlątek i zjedzenie ich… a przecież takie okropności nigdy nawet nie przyszłyby naszemu bohaterowi do głowy! Całe szczęście, że nasz Wilk nie tylko jest zawsze skłonny do pomocy, ale jego czar osobisty również nie ma sobie równych. Dzięki temu zyskuje nie tylko przepis i składniki na genialną szarlotkę, ale również całą plejadę całkiem sławnych przyjaciół.

Wilk, poza frajdą i przygodą, w każdym tomie swoich przygód przekazuje swoim małym czytelnikom jakąś wiedzę. Tym razem jest to bardzo udana pogadanka o tolerancji, rasizmie!, ocenianiu po pozorach i wrzucaniu wszystkich do jednego worka. 

Jest to również powtórka (a w przypadku mojej córki w większości pierwsze spotkanie) z klasycznych baśni. Mamy tu bowiem trzy świnki, koźlątka i ich mamę, Czerwonego Kapturka, Kurkę i Lisa, Babę Jagę w lukrowanej chatce i ani trochę nie śpiącą Królewnę Śnieżkę. Ta intertekstualna pozycja daje tym postaciom zupełnie nowe życie. Bo czy każda historia aby na pewno została opowiedziana do końca?
Przeuroczy Wilk i bohaterowie baśni znanych i uwielbianych przez całe pokolenia - czy może istnieć lepsze połączenie?

Jak zawsze – fantastyczny humor, przeuroczy główny bohater i świetne ilustracje i zaskakująca treść. A w gratisie przepis na szarlotkę! 

Jeśli jeszcze nie znacie Wilka, to nie wahajcie się ani chwilki!

Recenzja powstała dzięki uprzejmości niezastąpionego Wydawnictwa Adamada.

środa, 18 kwietnia 2018

Orianne Lallemand, Éléonore Thuillier - "O Wilku, który chciał zmienić kolor"


Autor: Orianne Lallemand, Éléonore Thuillier
Tytuł: O Wilku, który chciał zmienić kolor
Wydawnictwo: Adamada
Seria: Przygody Wilka
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 32
Ocena: 10/10
Wiek: 3+

Opis:

Pewnego dnia Wilk budzi się w bardzo złym humorze. Cały czarny – nie podoba się sobie wcale. Postanowione! Od dzisiaj zmienia kolor. Tymczasem... nie jest to takie łatwe, jakby się wydawało.

Przygody Wilka poznały już 2 000 000 dzieci na całym świecie, w 20 krajach stały się bestsellerem, a we Francji weszły nawet do kanonu lektur szkolnych. 

Seria wyróżniona w konkursie Świat przyjazny dziecku zorganizowanym przez Komitet Ochrony Praw Dziecka.

Recenzja:

Wilk jaki jest każdy widzi. A mianowicie jest czarny. Calutki – od stóp do głów. I ani trochę mu się to nie podoba. No cóż, jak widać kompleksy potrafią dopaść każdego, nawet tak odjazdowego gościa jak sam Wilk. 

A Wilk przecież nie byłby sobą, gdyby po prostu pogrążył się w depresji. O nie, on podejmuje działanie! Wspina się na wyżyny kreatywności i znajduje sposób, by każdego dnia tygodnia wypróbować inny kolor nie bacząc na skutki uboczne. Maluje się, błoci, wyziębia, objada i stroi, stroi, stroi… budząc w obserwatorach skrajne emocje - od śmieszności, po zachwyt. Nie próbujcie tego w domu! 







Jednak mimo najszczerszych starań nawet najbardziej zaskakujący pomysł nie kończy się sukcesem, a żaden kolor nie zyskuje wilczej akceptacji. To po prostu nie są kolory, w których wilki wyglądają dobrze.

Okazuje się, że nie zawsze warto stroić się w pawie piórka. 

Piękna lekcja akceptacji swojego wyglądu. I przy okazji wartościowa pomoc w utrwalaniu nazw kolorów i dni tygodnia. Rozbudza kreatywność, dodaje pewności siebie, zachęca do podejmowania szalonych działań, realizowania planów i próbowania nowości. Bo dobrze czasem przymierzyć cudzą skórę, żeby docenić swoją własną. 

Nie rozumiem tylko dlaczego Wilk nie lubi Mikołajek, Mikołajki są super!

Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa Adamada. 

środa, 4 kwietnia 2018

Orianne Lallemand, Éléonore Thuillier - "O Wilku, który miał humory"


Autor: Orianne Lallemand, Éléonore Thuillier
Tytuł: O Wilku, który miał humory
Wydawnictwo: Adamada
Seria: Przygody Wilka
Rok wydania: maj 2018
Liczba stron: 32
Ocena: 10/10
Wiek: 3+

Opis:

Od jakiegoś czasu Wilk nie radzi sobie z własnymi emocjami może to przez tę pogodę?). Radośnie pogwizduje, gadając do drzew, żeby za moment zwiesić nos na kwintę albo co gorsza wpaść bez powodu we wściekłość. Co może mu pomóc odzyskać wewnętrzną harmonię i spokój? Gimnastyka, węglowodany, architektura? Przed Wilkiem bardzo wiele pracy. Auuuu!

Przygody Wilka to kolekcja wzruszających i zabawnych historyjek, doskonałych do wspólnego spędzania czasu. W towarzystwie sympatycznego Wilka można słuchać i opowiadać, dzielić się emocjami oraz rozwijać wyobraźnię. A przy okazji… jaki to świetny pomysł na prezent!

 
Recenzja:

Kontrola nad emocjami nie jest prostą sprawą nawet dla dorosłego (coś o tym wiem…), a co dopiero dla maluszka, który dopiero poznaje skomplikowany świat uczuć i u którego ta sfera osobowości wciąż się rozwija. Całe szczęście, że jest Wilk, który po raz kolejny spieszy z pomocą. On również jest bardzo emocjonalnym stworzeniem – wystarczy małe niepowodzenie by wyprowadzić go z równowagi, a jego dobry humor potrafi zmienić się we wściekłość w mgnieniu oka - prawdziwa huśtawka emocjonalna. I to jest super, bo dziecko od samego początku wie, że nie dzieje się z nim nic nadzwyczajnego, a każda z targających nim emocji jest jak najbardziej normalna i naturalna. 

Na przykładzie przygody głównego bohatera mały czytelnik uczy się rozpoznawać i nazywać doświadczane emocje – zazdrość, strach, smutek, duma, zawstydzenie – każda z nich staje się zdecydowanie bardziej uchwytna, gdy możemy przyjrzeć się jej z boku. 








 W kryzysowej sytuacji, jak za każdym razem, Wilk może liczyć na pomoc oddanych przyjaciół. A każdy z nich ma odmienny pomysł na złagodzenie jego charakterku i zyskanie większej kontroli nad gniewnymi wybuchami. Nasz bohater po kolei próbuje jogi, intensywnego wysiłku fizycznego i budowy domku na drzewie diy. Ale dopiero kompilacja wszystkich opcji pogłębiona o refleksję nad własnym zachowaniem przynosi skutek. Wspaniale, że wszystkie znajome wilki dzielnie go dopingują i są przy nim i w lepszych i w gorszych momentach, a na pocieszenie uroczej panny Yeti i dobrą radę pana Puchacza zawsze można liczyć.

Pełna ekspresji i wyjątkowo wybuchowa podróż po zdumiewającym świecie emocji w poszukiwaniu spokoju i opanowania. Historia o empatii, pracy nad własnym charakterem i niesamowitej sile przyjaźni. Moja dwulatka uwielbia.

Ponadto mam wrażenie, że każda kolejna część jest jeszcze ładniejsza niż poprzednie! 

Znacie jakiegoś małego złośnika, któremu przydałaby się ta lektura? 

Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa Adamada.