Pokazywanie postów oznaczonych etykietą warzywa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą warzywa. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 13 stycznia 2022

Opracowania zbiorowe - "JJ i przyjaciele na tropie. Cocomelon. Szukaj i znajdź" i Kinga Tajgreber - "Cocomelon. To lubię. Dobre słowa", "Cocomelon. To lubię. Warzywa"

 

Autor: opracowanie zbiorowe; Kinga Tajgreber 
Tytuły: JJ i przyjaciele na tropie. Cocomelon. Szukaj i znajdź; Cocomelon. To lubię. Dobre słowa i Cocomelon. To lubię. Warzywa
Wydawnictwo: HarperKids
Dok wydania: 15.09.2021; 13.10.2021
Liczba stron: 22; 10 i 10
Wiek: 3-7 lat
Ocena: 8/10

Opis:

Cococomelon - internetowy fenomen zaprasza do wspólnej zabawy! Wyjątkowo wytrzymała, kartonowa książka w dużym formacie w sam raz dla maluchów, które uwielbiają spędzać czas z JJ, jego rodziną i przyjaciółmi.
Najmłodszy czytelnik może przeglądać książkę z kolorowymi ilustracjami bez końca, wyszukując na niezbyt skomplikowanych obrazkach elementy wskazane w poleceniach. To nie tylko doskonała zabawa, ale także możliwość ćwiczenia spostrzegawczości, zdolności koncentracji, umiejętności liczenia na podstawowym poziomie czy znajomości kolorów i kształtów. Ilustracje zostały opracowane tak, by dziecko z łatwością poradziło sobie z odnajdywaniem na nich wskazanych przedmiotów, a polecenia w książce to tylko punkt wyjścia do wspólnej zabawy z maluchem. Sztywne, kartonowe strony są odporne na zabrudzenia i próby wyginania, dzięki czemu książeczka będzie służyć dziecku przez długi czas.
***
Cocomelon pomaga najmłodszym odkrywać jakie magiczne słowa pomagają w życiu! Co trzeba zrobić żeby uruchomić magię? Dzień dobry, przepraszam, dziękuję – to słowa, które mogą sprawiać że inni się uśmiechają. Bohaterowie książeczki pokazują, że dzięki grzecznym zwrotom wspólna zabawa staje się lepsza, a zwracanie się o pomoc łatwiejsze. Książka „Cocomelon. To lubię. Dobre słowa” ma wygodny format i wytrzymałe kartonowe strony odporne na wielokrotne wspólne czytanie i oglądanie. Kolorowa książeczka jest znakomitym pretekstem do rozmowy o tym dlaczego uprzejme słowa są ważne na co dzień i może stać się miłym prezentem nie tylko dla małych wielbicieli Cocomelona.
***
Cocomelon – ulubieniec najmłodszych zaprasza do stołu!
Dlaczego jedzenie warzyw jest taką ważną sprawą? Czy dzięki nim można lepiej grać w piłkę? Jak się nazywają poszczególne warzywa i jak można je przygotować żeby smakowały nawet niejadkom?
Opowieść bohatera internetowego fenomenu Cocomelon jest znakomitym punktem wyjścia do rozmów z dzieckiem o tym, dlaczego warto jeść warzywa i jak istotne są dla zdrowia i siły każdego z nas. Barwne ilustracje i poręczny, niewielki format są atrakcyjne dla malucha, który chętnie zgaduje kolory warzyw i dyscypliny sportu uprawiane przez bohatera książki „Cocomelon. To lubię. Warzywa”.
Odporna na dziecięce eksperymenty kartonowa książeczka jest idealna do wspólnego wielokrotnego czytania nie tylko przed obiadem.

Recenzja:

Kto ma małe dziecko, a zwłaszcza takie zaczynające oglądać już bajki, na przykład, za pośrednictwem Internetu, ten z pewnością zna popularny kanał na YouTube o nazwie CoComelon. Czasami swojemu młodszemu synkowi włączam piosenki tam publikowane i mimo że są one w języku angielskim to on chętnie ich słucha. Malutki chłopczyk o skróconym imieniu JJ będący ich bohaterem to postać, którą nasze pociechy z łatwością mogą polubić i razem z nim poznawać otaczający ich świat. Wydawnictwo HarperKids postanowiło swoją ofertę wzbogacić także o tytuły, w których możemy spotkać tego właśnie chłopca. Ostatnio w nasze ręce trafiła publikacja ze znanej nam już serii Szukaj i znajdź oraz dwie książeczki z nowego cyklu Cocomelon. To lubię. Oczywiście we wszystkich trzech przewodnikiem jest wspomniany JJ. Co zatem nasze maluchy znajdą w tych właśnie, poświęconych jego osobie, publikacjach?


JJ i przyjaciele. Cocomelon. Szukaj i znajdź to książka-wyszukiwanka zachęcająca maluchy do myślenia, a przede wszystkim umożliwiająca im ćwiczenie spostrzegawczości. Wydanie w twardej oprawie oraz oczywiście kartonowe strony z zaokrąglonymi rogami zapewniają bezpieczeństwo najmłodszym użytkownikom oraz wpływają na doskonałą wytrzymałość publikacji. Nasze pociechy poznają także rozkład dnia małego bohatera internetowowego kanału oraz dowiedzą się w jaki sposób spędza on swój wolny czas z rodziną. Oczywiście to nie wszystkie tematy poruszone w tej książce. Oprócz tego pomysłodawcy publikacji postawili nacisk, między innymi, na więzi rodzinne i przyjacielskie małego chłopca. Jest to zatem doskonały tytuł zarówno do krótkiego czytania jak i pożytecznego spędzenia czasu przy wartościowej i oryginalnie wydanej książce dla dzieci.



Natomiast książeczki z serii Cocomelon. To lubię mają nietypowy - w zaokrąglonym kształcie - format, są więc małe i poręczne, a zatem także wygodne w użytkowaniu. Oprócz Dobrych słów i Warzyw, które mamy w swojej biblioteczce, w serii dostępna jest także trzecia zatytułowana Przedszkole. Pierwszy ze wspomnianych tytułów porusza temat magicznych słów, co oczywiście jest ważne w komunikacji międzyludzkiej i świadczy o dobrym wychowaniu. Kultura osobista to coś, co trzeba wpajać naszym pociechom od najmłodszych lat i ta publikacja będzie dla nas do tego doskonałą pomocą. Warzywa zaś, jak sam tytuł wskazuję, poświęcona jest tejże żywnosci i zapoznaje maluchy z szczegółami jej dotyczącymi. Obie publikacje pomimo tego że mają niewiele tekstu wnoszą dużo użytecznej i wartościowej wiedzy, która jest wręcz niezbędna w procesie wychowywania i rozwoju naszych pociech.



Wszystkie trzy książeczki są pięknie i doskonale jakościowo wydane, ślicznie zilustrowane i oferują dzieciom wspaniałe możliwości zabawy, rozrywki oraz nauki nowych rzecz.

Książki zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa HarperKids

piątek, 3 lipca 2020

Agnieszka Sowińska - "Przekroje: owoce i warzywa"

Autor: Agnieszka Sowińska
Tytuł: Przekroje: owoce i warzywa
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 28
Wiek: 0-6 lat 
Ocena: 9/10

Opis:

Warzywa i owoce są zdrowe! Czyli właściwie jakie? Żeby to zrozumieć, warto poznać ich mieszkańców. Na przykład pektyna cały dzień uwija się i sprząta, magnez jest zawsze w dobrym humorze, a witamina B długimi godzinami ślęczy nad książkami. Poza nimi jest jeszcze wiele innych postaci. Wszystkie bardzo ważne. To dzięki nim jedzenie jabłek, pomidorów, brokułów wychodzi nam na zdrowie!

Duży format, przekroje kilkunastu najpopularniejszych owoców i warzyw, wypełnione szczegółami ilustracje, edukacja połączona z zabawą i humorem to tylko niektóre z zalet tej niezwykłej książki. Żaden niejadek nie przejdzie obok niej obojętny!

Recenzja:

Staram się być raczej na bieżąco z nowościami dla dzieci, a to sprawia, że przez nasz dom przewija się całkiem sporo książek dla młodszych czytelników. Jedne robią na nas dobre wrażenie i zostają z nami na dłużej, inne posyłamy w świat, by cieszyły inne pociechy. Coraz rzadszą jest natomiast sytuacja, w której czuję się zaskoczona książką - po prostu pojawia się ich na rynku tyle, że trudno już o efekt zaskoczenia. Agnieszce Sowińskiej udało się jednak go u mnie wywołać.

"Przekroje: owoce i warzywa" to książka naprawdę nietypowa, oryginalna. Na większości stron widzimy bowiem jedynie przepołowione warzywa i owoce, w których zadomowiły się (dosłownie!) różne dziwne stwory, zaś jedynymi tekstami na rozkładówkach są te z nazwą danego smakołyku. Na pierwszy rzut oka to może wyglądać dość enigmatycznie, jednak wyjaśnienie znajdziemy na samym początku publikacji - otóż te dziwne postacie to nic innego jak określone witaminy i inne wspaniałości, które mają korzystny wpływ na nasze zdrowie. I w ten sposób stwory o rozmaitych kolorach i kształtach buszujące w jabłku stają się pektynami, witaminą C czy białkiem roślinnym. I tak z każdym warzywem i owocem, które umieszczono na kartach tej publikacji.

Co ważne - już na wstępie dowiadujemy się, za co konkretnie dane witaminy i związki odpowiadają, co nie tylko buduje wiedzę w tematyce zdrowego odżywiania, ale także po prostu do niego zachęca, a sama wiem, że niekiedy przekonanie dziecka do spróbowania czegoś nowego, zwłaszcza warzyw, jest naprawdę trudne. Ta publikacja może stanowić ciekawy wstęp do rozmowy na ten temat.



A jeśli już wiemy, kto rozgościł się w danych owocach i warzywach, możemy także przyjrzeć się, jakim czynnościom oddają się witaminki - gotują, sprzątają, piszą, czytają. Dzięki temu młodsze dziecko poszerza również swój zasób słownictwa.

Graficznie jest bardzo miło dla oka, stwory zamieszkujące owoce i warzywa są sympatyczne i ładnie narysowane, po pewnym czasie dziecko zapewne zacznie je już samo rozpoznawać i nazywać, a przecież o to między innymi chodzi.

Zdecydowanie polecam tę książkę, zrobiła na mnie duże i pozytywne wrażenie!

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Nasza Księgarnia.

niedziela, 26 stycznia 2020

Maya Hanisch - "Tak wiele rzeczy. So Many Things"

Autor: Maya Hanisch
Tytuł: Tak wiele rzeczy. So Many Things
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Premiera: 29 stycznia 2020
Liczba stron: 48
Ocena: 10/10

Opis: 

Zwierzęta, ubrania, kwiaty, owoce i warzywa, środki transportu, potrawy, narzędzia to tylko wybrane rzeczy, które Maya Hanisch zilustrowała w swym oryginalnym i nowoczesnym stylu. Wspaniała pierwsza encyklopedia z setkami szczegółów i drobiazgów. Tę dwujęzyczną książkę, polsko-angielską, można przeglądać godzinami i poznawać dzięki niej świat!

Recenzja:

Jak zachęcić dziecko do nauki angielskiego? Odpowiedź na to pytanie jest prosta – podarować maluchowi Tak wiele rzeczy. So Many Things! Książka Mayi Hanisch jest po prostu cudowna pod każdym względem! 

W książce nie ma za wiele treści – prawdę mówiąc, jedynymi treściami są króciutkie opisy rozdzialików (głównie jedno-dwuzdaniowe) oraz polskie i angielskie nazewnictwo poszczególnych rzeczy. Ciekawostką jest tutaj, że zależnie od języka, kolor czcionki jest inny – język polski to kolor czarny, język angielski to kolor czerwony (jest to widoczne nawet w tytule). To bardzo fajne rozwiązanie, bowiem czerwony bardziej rzuca się w oczy i ułatwia naukę słówek – tak sądzę, bowiem w czasach szkolnych ważne informacje zaznaczałam zawsze kolorem, dzięki czemu łatwiej mi się je zapamiętywało (pewnie nie tylko ja korzystałam z tej metody). Naukę ułatwia również duży format książki. 


W Tak wiele rzeczy. So Many Things jest… naprawdę wiele rzeczy. Książka prezentuje słownictwo z doprawdy bogatej tematyki. Znajdziemy w niej aż siedemnaście rozdziałów (W ogrodzie, Sport i rekreacja, Czas na posiłek!, Pogoda i geografia, Na wsi, Ubieranie się, W ruchu, W supermarkecie, Na targu, Na plaży, W szkole, W mieście, Przedmioty w domu, Świętowanie i zabawa, Zwierzęta, Kwiaty, Ptaki). Myślę, że dzięki tej różnorodności każde dziecko znajdzie coś dla siebie! 

Nauka-nauką i choć treść jest w porządku, tak najbardziej urzekły mnie ilustracje. Są... fenomenalne! Rysunki Mayi Hanish są kolorowe, humorystyczne i przepełnione niesamowitym urokiem. Po prostu nie mogłam – i wciąż nie mogę – napatrzeć się na nie, szczególnie na grafiki przedstawiające zwierzęta. Sami na nie popatrzcie – czyż nie są przepiękne? 


Tak wiele rzeczy. So Many Things to propozycja idealna dla każdego, kto pragnie zachęcić dziecko do nauki języka angielskiego. Moja mała siostrzenica chętnie przysiadła do tej pozycji i – choć skupiła się głównie na zwierzątkach – tak wiele słówek z tej książki już ma opanowane. Barwna, wesoła, w dużym formacie – to po prostu… cudo! Polecam z całego serducha!