niedziela, 7 czerwca 2020

Chelsea Pitcher - „To kłamstwo cię zabije”

Autor: Chelsea Pitcher 
Tytuł: To kłamstwo cię zabije 
Wydawnictwo: Zielona Sowa 
Data wydania: 25 marca 2020 
Liczba stron: 416 
Ocena: 9/10 

Opis: 

Na imprezie sprzed roku ktoś umarł – w płonącym samochodzie w lesie. Pięcioro nastolatków grało swoje role i do tej pory nikt nie powiedział prawdy. 

Przybywają do odizolowanej rezydencji na wzgórzach, oczekując, że wezmą udział w konkursie z główną nagrodą w wysokości 50 000 $. Nie zdają sobie sprawy, że zostali zwabieni przez osobę skłonną do zemsty, która chce wreszcie odkryć prawdę o tym, co się wydarzyło tamtej nocy. 

Przybyło pięcioro, ale nie wszyscy mogą odejść. Czy prawda ich uwolni? 
Czy kłamstwa zniszczą ich wszystkich? 

Recenzja: 

Dopóki nie sięgnęłam po To kłamstwo cię zabije, uważałam thrillery młodzieżowe za niezbyt ciekawe lektury. A tutaj proszę – całkowicie się zatraciłam i moje pięćdziesiąt stron lektury przed snem zamieniło się… w przeszło czterysta. Tak, zgadliście – pożarłam tę powieść jednej nocy i choć się nie wyspałam, niczego nie żałuję! 


Chelsea Pitcher stworzyła doprawdy nietuzinkową historię-tajemnicę, w której przeplata się pełna gama emocji, problemów nastolatków oraz kilka bardziej creepy elementów. Kilka scen jest tutaj pod tym kątem przesadzona, jednakże powieść nie jest całkiem oderwana od rzeczywistości i – wbrew pozorom – porusza doprawdy ważne tematy. Autorka bardzo obrazuje prześladowanie, przemoc w rodzinie, problem z akceptacją siebie (tutaj porusza również łagodnie temat orientacji seksualnej) oraz… kłamstwa, które – bądź, co bądź doprowadziło do tragedii. 

Na razie postanowiła założyć na twarz maskę obojętności i być jak porcelanowa lalka, czekając cierpliwie na bieg wydarzeń. Tylko dzięki temu mogła przeżyć. (…) Porcelanowe kończyny nie mogły drżeć, a plastikowe serce – boleć, boleć tak strasznie jak jej serce. Nie mogło zostać złamane. Nie mogło krwawić. Za to szklanymi oczami potrafiła dostrzec wszystko.

Powieść niesamowicie trzyma w napięciu, a z każdym rozdziałem atmosfera gęstnieje. Autorka często wodzi tutaj czytelnika za nos, nie brakuje tutaj licznych zwrotów akcji oraz wielu niespodzianek, a zagadka jest doprawdy misterna. Bardzo przypadło mi do gustu nawiązywanie do tworów popkultury, filmów takich jak Czarny łabędź czy Carrie, zarówno w rozmowach bohaterów, jak i ich przemyśleniach względem sytuacji, wydarzeń oraz – dość znacząca – rola porcelanowych lalek, które od zawsze uważam za przerażąjące Historia i intryga dopracowana jest przez autorkę w każdym calu i wszystko na końcu tworzy jedną, spójną całość, a jednocześnie nie zabrakło tutaj delikatnego niedopowiedzenia dla czytelnika. Nie mogę narzekać również na kreację bohaterów, bowiem są oni różnorodni, a ich motywacje doskonale przedstawione. Można ich lubić lub nienawidzić, ale… nie są nam obojętni, a to najważniejsze, prawda? 

To kłamstwo cię zabije to fenomenalna powieść dla młodzieży, która szokuje i budzi w czytelniku pełną gamę emocji. To historia przyjaźni i miłości, wielu miłości - skrytych, podnoszących na duchu i… destrukcyjnych. Jestem przekonana, że niejeden nastolatek i dorosły da porwać się w tej historii i przeczyta ją jednym tchem jak ja. Przepiękny język, poetycki i marzycielski w wielu miejscach sprzyja refleksji i pobudza doznania z lektury. Polecam z całego serducha – mocna rzecz! :)

3 komentarze:

  1. Biorę w ciemno ta recenzją mnie tak zaintrygowała że mam ochotę sięgnąć po tą książkę 😉u iwleibam dreszczyki emocji. Nie ważne że młodzieżówka chętnie sięgne

    OdpowiedzUsuń
  2. Heh, fabuła brzmi jak film z cyklu Koszmar minionego lata 😜 Super, zastanawiałam się nad tą książką czy warto czytać i teraz już wiem, że warto ❤

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam kryminały i thrillery. To gatunki po które sięgam najczęściej i oczywiście mam swoich ulubionych pisarzy. Choć nie czytałam dotychczas żadnej powieści tej autorki, ta recenzja zaciekawiła mnie na tyle,że chętnie sięgnę po tę powieść. Nie przeszkadza mi,że jest określana jako młodzieżowa,bo niejednokrotnie takie książki okazywały się o wiele ciekawsze niż książki typowo dla dorosłego odbiorcy

    OdpowiedzUsuń